Warszawska Praga stale musi udowadniać, że nie jest „gorsza”, także pod względem kulinarnym. Ale to właśnie tutaj zje się najlepszy wegański ramen i wegańską laksę, wypije pyszną kawę i zje obłędne ciastko bostok. Można tu też wpaść na tajski lunch albo kupić pachnący chleb w piekarni rzemieślniczej.
Trzy Kruki: Kawowy odlot
Plac Generała Józefa Hallera 8, 03-464 Warszawa
Są przynajmniej trzy powody, dla których warto odwiedzić kawiarnię Trzy Kruki. Po pierwsze, pyszna kawa (z lokalnej palarni Good Coffee Micro Roasters), także w wersji z wegańskim mlekiem. Po drugie, smaczne i świeże wypieki (warto spróbować pączków dostarczanych przez Miss Mellow – ostatnio hitem były te lawendowe), drożdżówek z wiśniami i kruszonką czy chlebka bananowego. Po trzecie, wystrój utrzymany w skandynawskiej estetyce. Z sufitu zwieszone są tu lampy-kule, które rzucają delikatnie różowe światło, nad społecznym stołem zawieszono kwiatową aranżacją i lampki, a lada zachwyca minimalistycznym, geometrycznym wzornictwem.
Viet Street Food: Wietnam za rogiem
Królowej Aldony 5, 03-928 Warszawa
Wystarczy skręcić z ulicy Francuskiej, przejść kilkanaście kroków, by znaleźć, małą, nierzucającą się w oczy restaurację Viet Street Food (wchodzi się do niej od strony ogrodu). W karcie do wyboru są przede wszystkim zupy pho, ale warto spróbować tu też sałatki Bun bo nam bo i pierożków wonton (do wyboru w wersji rozgrzewającej w bulionie albo w zanurzone w gęstym sosie). W karcie nie zabrakło też kultowej wietnamskiej kanapki, czyli Bánh mì, z piklami z marchewki i dużą ilością kolendry. Wystrój nieco barowy, ale przytulny. Kulinarnych influencerów, którzy przed jedzeniem muszą zrobić zdjęcia potrawy, ucieszą mozaikowe kolorowe stoliki.
Rano Piekarnia: Nie tylko chleb
Stalowa 47, 03-425 Warszawa
Niepozorne miejsce mieści się między pięknymi, choć dość zaniedbanymi kamienicami. Poznacie je po witrynie z żółtym logotypem. Rano Piekarnia to piekarnia rzemieślnicza założona przez trójkę przyjaciół. W soboty od rana ustawiają się do niej kolejki po świeżo wypiekany chleb (którego zapach czuć już od progu) i kultowe już migdałowe ciastko bostok. W tygodniu je się tu śniadanie (głównie kanapki ze szparagami serkiem i orzechami laskowymi czy goudą od lokalnych dostawców, wpisujące się w koncept slow foodowej kuchni).
U Krawca Café: Jak w domu
Siennicka 3, 04-005 Warszawa
Chociaż to mała osiedlowa kawiarenka i herbaciarnia, przyciąga klientów także spoza Grochowa. Nie tylko pyszną kawą, ciastami i kanapkami. Przytulne wnętrze jest urządzone jak mieszkanie. Stoją tu miękkie fotele, w których można się wygodnie rozsiąść i przy drewnianych stołach poczytać książkę albo pograć ze znajomymi w planszówki. Latem na zewnątrz, na drewnianej ławce, pod stylowym retro szyldem) polecamy napić się orzeźwiającego tonic espresso.
Eden: Wegańska oaza
Jakubowska 16, 03-902 Warszawa
Eden zachwyca estetycznie i smakowo. W pastelowych wnętrzach, gdzie na ścianach wiszą talerze polskiej marki ceramicznej JAD, a na stołach stoją kaktusy, można spróbować pysznych pierożków (teraz w karcie są te z kimchi), zjeść malezyjską laksę albo frytki z batatów – wszystko wegańskie i pięknie podane. Codziennie serwowany jest też lunch, który zanim się zje, można obejrzeć na insta stories lokalu. To jeszcze nie wszystko. Wiosną i latem w Edenie działa ogródek, a na jego środku stoi szklarnia. Można w niej usiąść i zjeść, ale też kupić rośliny do domu.
Warszawa Wschodnia by Mateusz Gessler: Bar albo bal
Mińska 25, 01-247 Warszawa
Warszawy Wschodniej chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych warszawskich restauracji. Prowadzi ją Mateusz Gessler – restaurator, którego Polacy pokochali nie tylko za pyszne dania, jakie serwuje, ale też za jego udział w telewizyjnym show „Master Chef”. Restauracja Mateusza Gesslera dzieli się na dwie części. W tej bardziej barowej, w luźnej atmosferze, można skosztować tatara i napić się drinka. W drugiej – zjeść elegancką kolację czy obiad (w menu króluje kuchnia polska), czasami przy dźwiękach muzyki na żywo, bo na środku sali stoi tu ogromny fortepian. Warto zostawić także miejsce na deser – torty i ciastka w Warszawie Wschodniej są równie pyszne, co serwowane tam dania główne.
Centrum Zarządzania Światem: Eklektyczny komfort
Stefana Okrzei 26, 03-710 Warszawa
To miejsce idealne na randkę albo spotkanie ze znajomymi. Przytulne, nieprzesadnie oficjalne, ale też nie za głośne, ani za tłoczne. Stoliki umieszczone są na różnych piętrach, fotele dobrane eklektycznie. Są też książki, a na stolikach palą się świeczki. Zjeść tu można i tradycyjny obiad, i pyszne sałatki (spróbujcie tej z boczniakiem), ale też burgery z kimchi. Zgodnie z nazwą lokalu, można spokojnie wpaść tu w ciągu dnia, by znad laptopa zarządzać światem.
Naam Thai: Mała Tajlandia
Saska 16, 03-968 Warszawa
Naam Thai nazywane jest „Małą Tajlandią”. Nie przez przypadek. Mała restauracja na Saskiej Kępie za pomocą smaków przenosi nas w kulinarną podróż. Odpowiada za nie Wilai Sikamlom – szefowa kuchni pochodząca z Prowincji Ubon-Ratchathani, położonej w północno-wschodniej części Tajlandii. Co warto zjeść w Naam Thai? Przede wszystkim curry – niezwykle aromatyczne i rozgrzewające. My polecamy to z orzeszkami ziemnymi.
Hałas: W rytmie kawy
Ul. Jagiellońska 30, 03-907 Warszawa
Ta hipsterska kawiarnia umieszczona jest wbrew nazwie przy bardzo cichej ulicy. O Hałasie zrobiło się jednak głośno za sprawą świetnej kawy speciality (pozycja obowiązkowa to przelew z areopressu) i kolekcji winyli, które można tu kupić. Hałas szybko zyskał fanów i teraz ma już dwa lokale – drugi otworzył się przy ulicy Elsterskiej na Saskiej Kępie. Jest nieco większy i zamiast kaw z aeropressu serwują w nim przelewy z dripa.
Vegan Ramen Shop: Wegański comfort food
Finlandzka 12 a, 03-903 Warszawa
Właścicielki najsłynniejszego wegański ramenu w Warszawie swój pierwszy lokal otworzyły właśnie na Saskiej Kępie. Chociaż teraz działają także na Mokotowie i podobno szykują trzeci adres, to przy ulicy Finlandzkiej nadal ustawiają się po niego kolejki. Wnętrze restauracji jest inspirowane japońskimi barami (pełno tu azjatyckich maskotek i takich gadżetów jak skarbonka w kształcie Pikachu na napiwki, która „połyka” monety). W karcie do wyboru kilka przystawek (na przykład obsypane solą edamame) i cztery wersje ramenu (czasem pojawia się także dodatkowa, specjalna pozycja). Rozgrzewający ramen z Vegan Ramen Shopu, pełen dodatków takich jak pieczony batat czy kapusta pak choi, to definicja comfort foodu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.