Trochę retro i odrobina awangardy, wygoda i wyrafinowanie, prostota z potencjałem. Najmodniejsze ubrania i dodatki sezonu urozmaicają sprawdzone stylizacje i pozwalają tworzyć zupełnie nowe, w co najmniej kilku konfiguracjach.
Mała czarna: Klasyka w wersji 2.0
Podstawa kobiecej szafy w tym sezonie wymyka się utartym schematom. Kusi wycięciami i dekoltem, urzeka detalami. Nową wersję małej czarnej proponują na wiosnę niemalże wszyscy projektanci – od Michela Korsa i Victorii Beckham, przez Jacquemusa, aż po młodych zdolnych: Nensi Dojakę i Christophera Esbera. Projekt tego ostatniego robi równie duże wrażenie na żywo co na Instagramie. A jego termin ważności nie upłynie wraz z końcem sezonu.
Braletka: Złoto dla zuchwałych
Zabudowana lub o fasonie biustonosza. Dziergana, jedwabna lub wełniana. Na cienkich i grubych ramiączkach. Żegnajcie, klasyczne topy. Nadchodząca wiosna należeć będzie do braletek: kusych, odważnych, idealnych do spódnic i spodni z wysokim stanem. Ta z najnowszej kolekcji Magdy Butrym wygląda jak małe dzieło sztuki – uszyta została z cienkich paseczków jedwabiu, a jej miseczki uformowano na kształt róży. Projekt na miarę współczesnej bogini.
Torba w rozmiarze XXL: Wszystko pod ręką
Małe kuferki i bagietki w stylu Carrie Bradshaw nie odchodzą w zapomnienie, ale te z nas, które lubią nosić przy sobie więcej niż jedynie telefon, kartę kredytową i szminkę, wreszcie zyskają modną alternatywę. Do łask powracają duże torby – pojemne, o fasonie shoppera albo worka, utkane z rafii albo z grubej bawełny, zrobione z miękkiej skóry lub zamszu. Kolor nie ma znaczenia. Warto jednak postawić na ponadczasowe – czerń, koniakowy brąz albo piaskowy beż.
Birkenstocki: Nie to, co myślisz
Już teraz noszą je influencerki. Łączą z jasnymi dżinsami i grubym swetrem albo bokserkami i skarpetkami z wełny. Popularność domowego obuwia, które wyjdzie z nami na ulice, już pół roku temu przewidzieli projektanci, którzy klapkami i kapciami urozmaicali nawet najbardziej eleganckie stylizacje. Model „Boston” od Birkenstock staje się coraz trudniejszy do zdobycia. Szczególnie w beżowym kolorze.
Luźne spodnie: Przeminęło z wiatrem
Kolejny dowód na to, że projektanci coraz częściej myślą o wygodzie. Na wiosnę-lato 2021 proponują fasony, które nie ograniczają ruchów i nie zaburzają proporcji sylwetki. Spodnie mają luźne i często przydługie nogawki oraz mocno podwyższony stan, by można było nosić je z braletkami, a nawet z górą od kostiumu kąpielowego. Sprawdzają się także jako element garnituru.
Trencz: Mocne fundamenty
Podobnie jak mała czarna, trencz także odbiega od klasyki. Nawet jeśli utrzymany jest w stonowanej kolorystyce beżu, czerni lub kości słoniowej, ma mocno podkreślone ramiona, szpiczasty kołnierzyk, kryte zapięcie albo uszyty jest z mięsistej i celowo postarzanej skóry. Mimo modyfikacji nadal pasuje niemalże do wszystkiego. I jak tu go nie kochać?
Sweter polo: Moje, twoje, nasze
Inspirowane męską szafą swetry będą stanowić bazę kobiecej garderoby. Będziemy je nosić w domu, niedbale zarzucone na pidżamę, i na co dzień – z dżinsami w kolorze écru, trampkami i luźnym trenczem. Latem poczujemy się w nich jak Jackie Kennedy, która podobne fasony lubiła zestawiać z dużymi okularami przeciwsłonecznymi i spodniami w stylu capri.
Minimalistyczne sandały: Powiew retro
Siostry Olsen mają nie lada smykałkę do akcesoriów. Wszystkie fanki prostoty inspirowanej ascetyczną architekturą na pewno pokochają sandały z ich wiosennej kolekcji dla The Row. Nazwane „Gaia”, zostały wykonane z pojedynczych pasków włoskiej skóry i stanowią autorską interpretację projektantek na temat gladiatorek. Do noszenia z dżinsami i garniturem albo jedwabną sukienką i spódnicą maksi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.