Kolekcja marki Boss na sezon wiosna-lato 2025, za którą stoi Marco Falcioni, to klasyczne kroje w warstwowym wydaniu ze szczyptą athleisure w naturalnych odcieniach doprawione szałwią i cynamonem. W pierwszym rzędzie na widowni, tuż obok Anny Wintour, nie zabrakło Davida Beckhama, nowego ambasadora Boss.
Podczas trwającego mediolańskiego tygodnia mody świeże spojrzenie na klasyczne krawiectwo zaprezentował Marco Falcioni na pokazie Boss na wiosnę-lato 2025. Na dziedzińcu Palazzo del Senato wyczarowano romantyczną łąkę emanujacą spokojem. Modelki i modele przechadzali się po lustrzanym wybiegu przypominającym strumyk. Scenografia doskonale oddawała hasło przyświecające kolekcji, czyli „Out of Office”.
Już zaproszenia na pokaz namawiały, by porzucić korporacyjny dress code, poluzować krawat, ustawić autoresponder a na monitorze zostawić żółtą karteczkę post-it z napisem „Ciao!”. Wiosenna kolekcja Bossa to gra z konwencją korporacyjnego ubioru. Falcioni zapropnował nowe podejście do dress code’u, odpowiadające bardziej współczesnemu, zabieganemu człowiekowi, który w przerwie na lunch idzie praktykować jogę, medytować albo na spacer. Scenografia miała być spokojna, dawać wytchnienie, odcinać od biurowego zgiełku i miejskiego szumu.
Boss dekonstruuje biurowy dress code w kolekcji na sezon wiosna-lato 2025
Jeśli obawiacie się, że znany z klasycznego krawiectwa Boss, zaprezentował na kolekcję kontrastującą z botaniczną scenerią, to nic podobnego. Na wybiegu, pomiędzy kępami traw, ziół i kwiatów, modelki i modele przechadzali się wprawdzie w ubraniach, które bazowały na klasycznych garniturach, żakietach czy trenczach, jednak wszystkie miały łagodne linie i wydawały się szalenie komfortowe. Ta dekonstrukcja formalnych strojów poszła naprawdę daleko w stronę wygody. Niektóre z marynarek, płaszczy czy sukienek wręcz przypominały otulające swobodnie ciało i nie krępujące ruchów zmysłowe szlafroki, kimona czy piżamy. Co ciekawe, nie tracąc przy tym nic z szykowności. Nadając się do tego, by wprost z biura udać się na spotkanie z przyjaciółmi czy randkę. I to w butach, które kształtem nawiązywały do domowych kapci. I z torbą workiem w ręku, zdekonstruowanym plecakiem albo elegancką torbą jak na siłownię.
– Na wiosnę-lato 2025 roku na nowo wymyśliliśmy garnitury – kwintesencję krawieckiego dziedzictwa Boss – z łagodniejszym podejściem, w którym sylwetka jest dyktowana przez ciało noszącego, pozostawiając więcej miejsca na swobodę i ekspresję indywidualności – mówił Marco Falcioni. I dodawał: – Odeszliśmy od tradycyjnych dwurzędowych garniturów, których ostre cięcia definiują sylwetkę i są postrzegane jako nieelastyczna tarcza wokół noszącego. W tym sezonie bohaterem jest stonowany garnitur z trzema guzikami z lżejszych tkanin, delikatnie otulający ciało bez konstrukcji naramienników i krępujących wewnętrznych struktur.
Warstwy nie kłamią. Wzorem wybiegu Bossa wiosną 2025 będziemy praktykować sztukę layeringu
Warstwowe stylizacje zaprezentowane na wybiegu Bossa to doskonałe wiosenne popozycje – layering to sztuka, kdoskonale pasuje do dress code’u współczesnych korporacji. Pozwala zrzucać z siebie kolejne warstwy im bliżej godizny 17. Kamizelki, marynarki, płaszcze o przyjaznych ciału krojach noszone razem tworzą elegancki i nowoczesny komplet, zwłaszcz kiedy połączymy je z legginsami, krótkimi spodenkami inspirowanymi tymi sportowymi – słowem wprowadzimy do formalnego krawiectwa rozluźniajęce jego kanony elementy stylu athleisure. I tak koszule zyskały suwaki, i sznurki niczym bluzy. Spod rozpiętych kołnierzyków wystawały miękkie bawełniane podkoszulki. Pojawiły się eleganckie spodnie cargo dla mężczyzn, a dla kobiet spodnie capri czy luźne sukienki jak sportowe tuniki, ale ze szlachetnych materiałów. Zamiast marynarek – prążkowane swetry.
Cała kolekcja – emanująca spokojem i minimalizmem – została utrzymana w naturalnej, klasycznej i kojącej kolorystyce. Czerń, granat, biel, kamienny beż, szarość, jasnoniebieski i w końcu barwy, które mają szansę stać się hitami wiosny 2025 – szałwia i cynamonowy. Nic więc dziwnego, że propozycja Bossa na wiosnę 2025 może kojarzyć się z oszczędną elegancją z lat 50. Zresztą na wybiegu można było dostrzec, że jedna z modelek – w czarnej krótkiej bomberce z lekkiej tkaniny i z szeroką czarną opaską na blond włosach oraz w ciemnych okularach swoją stylizacją nawiązywała do trendów, które wyznaczała Carolyn Bessette-Kennedy, do dziś inspirująca kolejne pokolenia it-girls. Jak widać również projektantki i projektantów Bossa.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.