Nowa fala minimalizmu w kolekcji COS

Krytycy nie mają wątpliwości, że kolekcja COS na sezon jesień-zima 2020-2021 jest jedną z najlepszych w historii marki. Projektanci realizują zasady nowego minimalizmu – bazują na prostocie, ale igrają z formą.

Do jesienno-zimowej odsłony COS będą wzdychać nie tylko zagorzałe fanki marki, ale także wszystkie miłośniczki konceptualnego minimalizmu – klasycznego, ale awangardowego. Zachwycą się asymetrycznymi sukienkami i dzianinowymi topami z kwadratowym dekoltem, stracą głowę dla idealnie skrojonych garniturów i zapragną mieć w szafie monochromatyczne total looki, dla których najlepszym kontrastem są kolorowe akcesoria.

Jak mówią twórcy kolekcji, jest ona wypadkową inspiracji naturą, architekturą i nowymi technologiami. Projektując modę, odpowiadającą potrzebom młodych, ale świadomych konsumentek, realizują wizję na nowe czasy. W tej rzeczywistości ekologiczne podejście nie wiąże się z artystycznymi ustępstwami, a minimalizm nie oznacza nudy.

Neutralna – jak przystało na COS – paleta barw staje się idealnym tłem dla tkanin pozyskiwanych z ekologicznych surowców z recyklingu. Dzięki nieograniczonej wyobraźni projektantów zalegający na dnach oceanu plastik przeobraził się w bazę do stworzenia nylonowej tkaniny, a butelki i sieci rybackiej zyskują nowe życie jako przędza spajana z surowym lnem i włóknami organicznego papieru. Twórcy kolekcji pozwolili sobie jednak na kolorowe eksperymenty, a gdzieniegdzie przemycili akcenty intensywnej pomarańczy, błękitu i ciemnej zieleni.

1/21Nowa fala minimalizmu w kolekcji COS