Kunsztowne sploty znakiem rozpoznawczym biżuterii marki Marco Bicego


Kunsztowne sploty wyróżniające włoską markę Marco Bicego pozwolą docenić delikatność złota. Kolekcje na sezon jesień-zima 2023 nawiązuje do piasków pustyni. Biżuteria będzie dostępna w salonach W.KRUK i na wkruk.pl już w grudniu.

Jak stworzyć biżuterię lekką, a jednocześnie solidną, ponadczasową, taką, która przetrwa wiele lat, a może nawet stanie się rodzinną pamiątką? Jak projektować klasyczne klejnoty oparte na rodzinnej tradycji, ale sięgać po inspiracje także najodleglejszymi zakątkami świata? Jak sprawić, by złoto i diamenty wydawały się nowoczesne? 

Marco Bicego stworzył markę w oparciu na dziedzictwie swoich przodków i doświadczeniu złotników z Vicenzy, regionu Włoch słynącego ze sztuki jubilerskiej. Tak jak jego ojciec, który także tworzył biżuterię, doceniał kunsztowne materiały, ale pragnął projektować elementy nie tylko użytkowe, lecz także autorskie, przekraczające granice trendów. Założeniem stojącym za marką Marco Bicego pozostaje bliskość kobiecie, której biżuteria towarzyszy każdego dnia. Dziś coraz częściej mówi się, że drogocenna biżuteria nie powinna być zarezerwowana wyłącznie na wyjątkowe okazje. Projektant już dawno uważał, że złotem i diamentami należy się cieszyć niezależnie od okoliczności. W kolekcjach używa więc 18-karatowego złota i kamieni szlachetnych na czele z diamentami. Rzeźbi z nich małe dzieła sztuki, często organiczne w formie, płynne, wydające się pozostawać w ciągłym ruchu. 

Twórca marki w czasie ponad 20 lat budowania biżuteryjnego imperium wymyślił wiele niezwykłych technik, które pozwalają ze złota i naturalnych kamieni szlachetnych wyczarować nową jakość. Marco Bicego kojarzy się przede wszystkim z techniką coil, czyli zwoju. Kunsztowne sploty czynią złoto lekkim, jakby elastycznym, podatnym pod rękami wprawnych mistrzów rzemiosła. By to uczynić, użyte może zostać wyłącznie wyjątkowo delikatne złoto. A pomysł przyszedł do Bicego w wyniku pomyłki. W atelier firmy ojca dostrzegł łańcuszek, który został odrzucony ze względu na defekt. – To mnie zainspirowało – mówi projektant. W 2000 r. dla Marca Bicego zbudowano niezwykłą maszynę pozwalającą tworzyć cienkie, subtelne zwoje skręconego złota, które następnie formuje się ręcznie. Ta spirala po raz pierwszy posłużyła mu w kolekcji Marrakech, która do dziś pozostaje jedną z bestsellerowych linii Marco Bicego. Biżuteria, która powstała dzięki wyjątkowej technice, przypomina piaski pustyni, które nigdy się nie zatrzymują. 

Nowe wcielenie techniki coil znalazło swoje miejsce w kolekcjach marki na sezon jesień-zima 2023. W linii Marrakech złoto łączy się z diamentami, tym razem na bransoletkach typu bangle, które można nosić w zestawie dwóch albo trzech. Dostępne w trzech rozmiarach, mogą być zdobione diamentami. Najnowsza odsłona – Marrakech Onde – jest zdobiona diamentami pavé, które pięknie odbijają światło. Na naszyjnikach, kolczykach i bransoletkach z diamentowym zapięciem widać złoto skręcone w symbol nieskończoności. Techniki coil nie mogło zabraknąć także w linii Masai inspirowanej Afryką. Czyste, eleganckie, odważne projekty nawiązują też do modnego minimalizmu. W tym wydaniu sploty zostały spłaszczone i inkrustowane diamentami pavé. W kolekcji jesień-zima 2023 znajdziemy pierścionki, które pełnią funkcję nie tylko wyrazistego dodatku do każdej stylizacji, lecz także idealnego prezentu. Dla ukochanej osoby albo dla siebie, by stały się częścią drogocennej kolekcji.