Fédération de la Haute Couture et de la Mode opublikowała listę dziesięciu marek z pięciu różnych krajów, m.in. Ami, Ester Manas, Vejas i Mossi. Swoje kolekcje na paryskim tygodniu mody na przełomie września i października zaprezentuje również gruzińska marka Situationist.
Paryski tydzień mody był zawsze miejscem spotkań, przestrzenią do nawiązywania biznesowych znajomości i wzajemnej inspiracji. W tym roku możliwości będą ograniczone. Ze względu na pandemię w lipcu organizatorzy paryskiego tygodnia mody ogłosili, że wydarzenie przeniesie się do sieci. Cyfrowe pokazy, choć mniej spektakularne, są bezpieczniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska. Teraz wiadomo już, że tydzień mody (28 września-6 października) odbędzie się w formie hybrydowej. W odpowiedzi na złagodzenie obostrzeń niektóre marki zadeklarowały, że nie wezmą udziału w wydarzeniu. Za to Fédération de la Haute Couture et de la Mode dodała do kalendarza nowe marki z pięciu różnych krajów.
Wśród nowych marek będziemy mogli podziwiać m.in. Ester Manas, założoną i projektowaną przez Ester Manas oraz Balthazara Delepierre. Marka promuje zrównoważoną modę przeznaczoną dla każdej kobiecej sylwetki. Mossi to natomiast francuska marka założona przez Mossi Traoré, która słynie z nowoczesnego minimalizmu. Vejas, za którą stoją François-Ghislain Morillion i Sébastien Kopp, jest znana z akcesoriów i butów produkowanych z ekologicznych materiałów. Amis, przeznaczone zarówno dla kobiet i mężczyzn, zaciera granice między szykiem i codzienną wygodą. Swój debiut na paryskiej scenie będzie miała także gruzińska marka Situationist. Minimalistyczna, bardzo nowoczesna i zaangażowana politycznie, została założona w Gruzji w 2016 r.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.