Plenerowa przestrzeń w Gdańsku, wariacje na temat pizzy w Sopocie, a może rzemieślnicze smaki w Gdyni – sprawdzamy ciekawe adresy w Trójmieście.
Plener 33
Gdańsk, ul. Narzędziowców
Ulica Elektryków to od kilku sezonów najważniejsze imprezowe miejsce na mapie Trójmiasta, które pełni także funkcję centrum kultury, wypoczynku i spotkań. Teraz w przestrzeniach dawnej hali stoczni otwarto nową plenerową przestrzeń, w sam raz na długie wakacyjne wieczory w gronie znajomych. W utrzymanym w industrialnym klimacie Plenerze 33 warto zatrzymać się na lunch lub drinka z gastronomicznej sfery W4 Food Squad, a także wziąć udział w organizowanych tu wydarzeniach – ostatnio odbyły się tu targi vintage, na których można było upolować perełki z drugiej ręki.
Craft Burger
Gdynia, ul. Redłowska 54
Propozycja dla miłośników burgerów z prawdziwego zdarzenia. Te z Craft Burger są warte grzechu – puszysta bułka, soczysty kotlet i moc dodatków sprawdzą się na mniejszy i większy głód. W menu znajdziecie 10 propozycji, na czele z tutejszym klasykiem, czyli craft burgerem z wołowiną, cheddarem, warzywami i sosem bbq. Jest też bułka z kotletem z falafela, boczkiem z bakłażana i karmelizowaną cebulą. Do ulubionego burgera możecie dobrać pokaźną porcję frytek – z ziemniaków bądź z batata.
Dzień Dobry Lody
Gdynia, ul. 10 Lutego 2
Jeśli zwiedzanie Trójmiasta zaczynacie od Gdyni (a wierzymy, że tak), na dzień dobry zjedzcie lody. Założonej przez Monikę i Jakuba Niemc lodziarni nie sposób przegapić – jest położona w drodze z dworca do skweru Kościuszki. Znajdziecie tu tylko osiem smaków, ale za to jakich! Czekolada sorbet ze skórką pomarańczy, stracciatella z pomarańczą, jogurt z jagodami… Wszystko zależy od sezonu, dnia i fantazji. Smaki zmieniają się co kilka dni, codziennie może zdarzyć się jakiś nowy.
Monika i Jakub są gdynianami, ale z Dzień Dobry Lody debiutowali kilka sezonów temu w Wejherowie. W Gdyni zaczynali od budki w Halach Targowych, w domku wójta Radkego są od ubiegłego roku. Swoją drogą, wystrój autorstwa Pauliny Kisiel ze Studia Turbo startuje w tegorocznym konkursie Gdynia Design Days na najlepiej zaprojektowane komercyjne wnętrze w Gdyni.
Gluten Tak
Sopot, aleja Niepodległości 754
Natalia Ostachowska pochodzi z gastronomicznej rodziny i od dawna marzyła, by wystartować z własnym lokalem. Otwierając Gluten Tak, chciała zerwać z tradycyjnym podejściem do włoskiej estetyki i kuchni. We wnętrzu królują butelkowa zieleń i brudny róż, a w prostym menu znajdziecie dania w stylu fast casual. Można wybierać spośród kilkunastu wariacji na temat pizzy – od klasycznej margherity czy salame po bardziej wyszukane propozycje, jak te z mascarpone czy pastą z czarnych trufli. Lokal powstał z myślą o mieszkańcach, dlatego położony jest z dala od Monciaka i innych turystycznych punktów.
Moja Wina
Gdańsk, ul. Elektryków
Wracamy na Ulicę Elektryków. Od niedawna w hali dawnego Wydziału Elektronicznego działa Moja Wina, miejsce poświęcone winom naturalnym i biodynamicznym. Za selekcję odpowiada Piotr Pietras z Terroirystów – on dba, by w karcie znalazły się ekologiczne specjały z całego świata. Spróbujecie tu więc win z Francji, Hiszpanii i Portugalii, a także Niemiec, Austrii, Węgier, RPA i Nowej Zelandii. Industrialne wnętrze lokalu rozświetla neon projektu Martyny Wędzickiej.
Palec do budki
Gdańsk, ul. Śląska 17A
Pomysł na włoskie bistro dojrzewał w głowach właścicieli latami. W końcu zdecydowali się zaryzykować i wystartować z własnym szyldem. W Palcu do budki zjecie klasyczną pizzę neapolitańską. Nam wpadły w oko pizza z mozzarellą, burakiem, kozim serem i pistacjami, wegańska z karczochami, grillowaną papryką i bakłażanem oraz, w wersji bianche, z mozzarellą, bazyliowym pesto i pomidorkami cherry. Oprócz pizzy są tu również klasyczne antipasti (polecamy krewetki w marynacie), a także autorskie koktajle.
Zorba
Gdańsk, ul. Szafarnia 10
Greckie smaki w sercu Gdańska? Jesteśmy na tak. Zorba inspirowana była nadmorskimi restauracjami – gwarnymi, roztańczonymi i serwującymi pyszne jedzenie. Rano zjecie tu śródziemnomorskie śniadanie, na lunch tradycyjne greckie dania i owoce morza (szczególnie polecamy smażone pierożki spanakopita i podpłomyki z serem manouri), a wieczorem wypijecie orzeźwiające koktajle i zatańczycie do granej na żywo muzyki. Bez względu na porę, oprócz kuchni na pewno docenicie również widok na gdańską Marinę. Od piątku będzie można ją również podziwiać z ogródka na dachu.
OM Jewellery Design
Gdynia, Halo Kultura, Hale Targowe, box 522, ul. Wójta Radtkego 36
Po jedzeniu polecamy spacer do słynnych gdyńskich Hali Targowych. To atrakcja sama w sobie, ale po warzywa, sery i inne frykasy wrócicie prędzej czy później, teraz chodźcie na dół, do pomieszczeń zajmowanych przez Halo Kultura. Tam, wśród innych punktów artystyczno-usługowych znajdziecie warsztat OM Jewelery.
Biżuteryjna marka stworzona przez Marię Ostrowską – absolwentkę jubilerstwa Akademii Sztuk Pięknych w Edynburgu i jej męża jubilera Pawła Perkowskiego, istnieje w Trójmieście już od 10 lat. Minimalizm, dzikość i miłość – to słowa klucze dla robionych z etycznych materiałów projektów OM Jewelery. Ich biżuterię można kupić w kilku miejscach, ale tylko w Halo Kultura zobaczycie, jak oni to robią. Maria prowadzi tam warsztaty jubilerskie, a wkrótce planuje wystawę „Miłość”.
Dystans
Gdańsk, ul. Elektryków
I raz jeszcze zaglądamy na ulicę Elektryków, gdzie od niedawna działa kawiarnia i coctail bar w jednym. W Dystansie za dnia wypijecie filiżankę ulubionej kawy – może to być zarówno klasyczne cappuccino, aromatyczny przelew i orzeźwiający espresso tonic – a wieczorem możecie wpaść na jeden z autorskich drinków na bazie koniaku. Przestrzeń kawiarni ma również pełnić funkcję wielkoformatowego płótna dla najciekawszych artystów. Za aktualny design odpowiada Sicoer, twórca graffiti i charakterystycznej typografii.
Bosko
Gdańsk, ul. Adama Mickiewicza 1/3
Szukasz miejsca na chwilę wypoczynku po pełnym wyzwań tygodniu? Zajrzyj do Bosko. Za wyjątkową przestrzeń relaksu odpowiadają entuzjastki tradycyjnych rytuałów piękna, a prywatnie przyjaciółki, Justyna i Beata. Z pomocą takich zabiegów, jak aromaterapia, japońskie kobido, masaż transbukalny czy cieszący się szczególną popularnością w mediach społecznościowych kinezjotaping. – Uważamy, że właściwie odżywiona skóra w połączeniu z terapią manualną to sukces do zachowania zdrowia i pięknego wyglądu „bez skalpela”. Wierzymy w mądrość natury i naturalne rozwiązania – mówią właścicielki Bosko.
Mandu
Gdynia, ul. Starowiejska 1
Kultowa pierogarnia wywodzi się z Gdańska, gdzie ma dwa lokale, do których ustawiają się kolejki. Nowy szyld Mandu pojawił się w Gdyni, przy najstarszej ze śródmiejskich ulic – Starowiejskiej. Podstawą tutejszego menu są oczywiście pierogi, serwowane na kilkadziesiąt sposobów. Znajdziecie tu zarówno tradycyjne ruskie, z jagodami czy dziczyzną, jak i propozycje z czterech stron świata, w tym koreańskie mandu, gruzińskie chinkali czy chińskie jiaozi. Pierogarnię pokochacie za smak i domowe porcje.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.