Francuskie bistro na Ochocie, kwiaciarnia na Saskiej Kępie i śródmiejski butik z ekologiczną odzieżą do ćwiczeń – wybieramy najciekawsze letnie lokalizacje na mapie stolicy.
Waszyngton W96, ul. Waszyngtona 96
Waszyngton W96 to jedna z najładniejszych kawiarni po prawej stronie Wisły. Lokal powstał w budynku z lat 60., dlatego wnętrze nawiązuje do estetyki tamtej epoki. Najważniejszym elementem wnętrza jest długi bar pokryty lastryko. Współczesnego sznytu dodają pastelowe fotele, lampy z metalowymi abażurami i podwieszane pod sufitem lustra. Oprócz przytulnego wnętrza, Waszyngton W96 może się również pochwalić pyszną kawą – napijecie się tu zarówno klasycznych kaw z ekspresu, przelewów i alternatyw oraz sezonowych propozycji, jak i idealnej na letnie upały Cold Queen. Znajdzie się tu również karta śniadaniowa i popołudniowo-wieczorna. Za dania inspirowane paryskimi bistro odpowiadają Tomasz Zielke i Filip Kopiczyński.
Coastal, ul. Oleandrów 5
O marce Karoliny Vavry i Marty Motz pisaliśmy już w pierwszym numerze „Vogue Polska”. Niedawno ulubiony brand surferek i joginek doczekał się pierwszego sklepu stacjonarnego. Coastal zawitał na malowniczą ulicę Oleandrów. W minimalistycznym lokalu znajdziemy stroje kąpielowe i profesjonalne kostiumy do surfingu – idealne zarówno na deskę, jak i leniwy dzień na plaży. Od niedawna w ofercie marki dostępne jest również activewear – bluzy, spodnie dresowe, szorty dresowe oraz T-shirty, wszystkie wyprodukowane z organicznej bawełny. Ponieważ troska o planetę, a w szczególności oceany, jest dla dziewczyn bardzo ważna, cały lokal urządzono w duchu zero waste. Do Coastal można też przynieść swoje stare kostiumy, które zostaną następnie odpowiednio przetworzone, by nie szkodzić środowisku.
Blask, ul. Mysia 3
Pomysł na Blask narodził się w głowie właścicielek, mamy i córki, gdy szukały w Warszawie miejsca z odzieżą sportową – estetyczną i ekologiczną. Niezadowolone z efektów poszukiwań, postanowiły otworzyć takie miejsce same. Wybór padł na dom handlowy Mysia 3. W Blasku królują pastele, a jedynymi ozdobami są rośliny i kolorowa tapeta. W butiku znajdziemy ubrania i akcesoria od małych, lokalnych marek, w tym ekologiczne maty Moonholi, szyte w Łodzi kostiumy sportowe Reka Wear oraz odzież Organic Basics, która powstaje wyłącznie z organicznych lub pozyskiwanych z recyklingu tkanin i wiele więcej. W przyszłości mają się tu również odbywać otwarte zajęcia jogi.
La Buvette, ul. Mochnackiego
Francuskie bistro w centrum Warszawy powstało z inicjatywy polsko-francuskiego duetu. Natalia od dłuższego czasu marzyła o otwarciu restauracji, a pochodzący ze Strasbourga Harold chciał przemycić nad Wisłę odrobinę rodzimej kultury. Udało się – La Buvette to francuskie bistro z prawdziwego przypadku. W menu znajdziemy oczywiście najróżniejsze gatunki sera (podczas wizyty możemy sami skomponować deskę z m.in. comté czy chèvre frais), wędlin, pieczywa, a także wina. Wszystkie produkty są sprowadzane prosto z Francji. W lokalu działa sklep, więc ulubione przysmaki można zabrać do domu. La Buvette świetnie sprawdzi się na randkę lub wieczór z przyjaciółmi. Warto zatrzymać się w pełnym światła lokalu lub w otoczonym zielenią ogródku.
Gładki Studio, ul. Walecznych 19
Wracamy na Pragę. Od połowy lipca na Saskiej Kępie działa jedna z najpiękniejszych kwiaciarni w mieście. W Gładki Studio od progu wita nas zieleń. Na schodkach przed wejściem znajdziemy najróżniejsze gatunki roślin doniczkowych (od sukulentów po byliny), które tylko czekają, by je adoptować i zabrać do domu. Wnętrze lokalu po brzegi wypełniają z kolei rośliny cięte, tworzące kwiatową tęczę we wszystkich kolorach. To z nich Marcin, właściciel i florysta z 10-letnim doświadczeniem, tworzy najbardziej wymyślne kompozycje, wianki i instalacje – jego dzieła możecie oglądać w wielu warszawskich lokalach, w tym w praskich Trzech Krukach i nowej Charlotte. W zielonej dżungli znalazło się nawet miejsce na stoliczek vintage, przy którym można usiąść z kawą i zaczekać, podczas gdy Marcin będzie czynił swoją magię.
Tel Aviv, ul. Zwycięzców 21
Zostajemy po prawej stronie Wisły. Od niedawna na Saskiej Kępie działa Tel Aviv. To już szósty warszawski lokal restauracji serwującej kuchnię bliskowschodnią w wersji wege. W menu znane pyszności, za które odpowiada szefowa kuchni, Laura Monti – są tu chrupkie falafele, kremowe humusy czy szaszłyki z grillowanymi warzywami i tofu tak delikatnym, że rozpływa się w ustach. Polecamy również zajrzeć do karty win. Tel Aviv Saska Kępa może pochwalić się klimatycznym lokalem z ogródkiem. Wnętrze zdobią murale stworzone przez artystów z kolektywu Partners in Crime.
Hlonda6, ul. Hlonda 6
Choć Hlonda 6 na Wilanowie powstało z myślą o najmłodszych, to w bajkowym wnętrzu concept store’u rodzice też poczują się dziećmi. Wizyta przypomina podróż do Krainy Czarów. Właściciele zafascynowani pięknymi butikami dziecięcymi na całym świecie, postanowili otworzyć podobną przestrzeń w Warszawie. Fantazyjne wnętrze przygotowała pracownia architektoniczna Studio.O., znana ze swoich minimalistycznych wnętrz inspirowanych naturą. Znajdziemy tu wszystkie niezbędne produkty dla maluchów – od ubranek przez meble i akcesoria aż po zabawki, które przypominają małe dzieła sztuki.
The Botanist, ul Ordynacka 13
Nowy adres z kuchnią roślinną na mapie stolicy. W zielonym wnętrzu, podobnie jak w menu, królują rośliny. Kuchnia The Botanist działa zgodnie z zasadą – ma być smacznie i zdrowo. Wszystkie dania, a także drinki i wina, są w pełni wegańskie. Twórcy kładą duży nacisk na to, by serwowane potrawy były pełnowartościowe i odżywcze. Wiele produktów, w tym roślinne sery, są robione na miejscu. W menu możemy wybierać pomiędzy, m.in. poke bowls (z edamame i marynowanym tempehem lub tuńczykiem… z arbuza), burgerem z jackfruitem serwowanym z pieczonymi ziemniaczkami a stekiem z kalafiora. Koniecznie zajrzyjcie do zakładki z deserami. Czekają tu na was takie cuda, jak brownie z batatów z lodami i malinowy nerkownik, czyli sernik z orzechów nerkowca.
Rakieta Klub, ul. Nowy Świat 4a
Nowy lokal twórców Klubu Komediowego otworzy drzwi już w ten weekend. Do śródmiejskiej Rakiety będzie można wpaść na drinka, posłuchać muzyki, potańczyć i obejrzeć skecze zespołu znanego z placu Zbawiciela. Do dyspozycji gości będzie bar utrzymany w duchu zero waste, a także malowniczy ogródek otwarty do późnych godzin wieczornych. Choć na szczegóły musimy jeszcze zaczekać, znając Klub Komediowy, możemy liczyć na dobrą porcję rozrywki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.