Znaleziono 0 artykułów
12.06.2024
Artykuł partnerski

Mini John Cooper Works Countryman: Kreatywny odkrywca

12.06.2024
Fot. Materiały prasowe

Charyzmatyczni, ekscentryczni, przełamujący normy społeczne i stereotypy – wizjonerzy, kreatorzy, ikony. Ci, którzy wywierają wpływ. W każdej z dziedzin życia natrafimy na takie postacie. Niektóre spoglądają z okładek czasopism i kinowych ekranów. Inne funkcjonują w hermetycznym świecie nauki i techniki. Gdy pojawiają się w towarzystwie, w tłumie narasta szum zachwytu i uznania. 

A w świecie motoryzacji? Są takie modele samochodów, których nazwy zna każdy. I są projektanci, których nazwiska są powszechnie rozpoznawalne. Choć nie zawsze projekt i twórca zyskują równą sławę. Istnieje pewien ciekawy duet, który zapisał się w podręczniku dla projektantów samochodów wielkimi literami: MINI oraz jego autor Aleksander Arnold Constantine Issigonis. Już sam ten arsenał imion predestynuje go do tego, by został zapamiętany. Zaś MINIaturowy, dostępny dla wszystkich, miejski, rodzinny samochód bezsprzecznie wiąże się z odważnym, nieskrępowanym podejściem do projektowania. Innowacyjne zabiegi i odrobina ergonomicznej magii sprawiły, że dzieło Issigonisa do dzisiaj wywołuje falę pozytywnych reakcji.

Fot. Materiały prasowe

Mocna sylwetka nowego MINI John Cooper Works Countryman

Jego charyzma widoczna jest po dziś dzień w produktach dumnie noszących skrzydlaty emblemat. I choć MINI, o którym dziś piszę, trudno jest określić mianem drobnego auta miejskiego, to bez wątpienia jest to pojazd wybierany przez osoby ceniące sobie wartości, jakimi wytrwale stoi ta marka. Bardzo zręcznie skradł on również serca tych, którzy traktują życie z pewnym dystansem i cenią sobie radości, jakie przynosi. A zarazem mają potrzebę wyróżniania się z tłumu w nienachalny sposób. 

Przyjrzyjmy się nowemu MINI John Cooper Works Countryman. Mimo że wyraźnie przerósł poprzednika, w jego formie nie odczuwa się ciężaru czy deficytu wigoru. Poszycie, ukształtowane przez zdecydowane powierzchnie, bez zbędnych ozdobników i wystających klamek, daje odczucie sylwetki stojącej mocno na czterech kołach. Buduje wizerunek solidnej, odpornej bryły. Nadkola otrzymały wyraziste przełamania, nadające im zdecydowaną muskulaturę, z pewnością uzasadnioną i pasującą do mocy 300 koni, jakie generuje 2-litrowa jednostka napędowa.

Fot. Materiały prasowe

Ciało, które komunikuje szybkość 

Przetłoczenia obecne na przednich i tylnych nadkolach wysyłają jasny komunikat dotyczący przeznaczenia pojazdu i jego napędu „ALL4”. Stereotypowy wizerunek ciężkiego SUV-a łagodzi delikatnie opadający w tylnej części dach. A jego czerwone wykończenie wraz z finishem kilku innych detali komunikuje prosto do Twojej podświadomości wizję, w której gnacie przez nieutwardzone drogi z uśmiechem na twarzy, eksplozją endorfin w ciele, przy akompaniamencie iście sportowego brzmienia.

Wśród istotnych zmian wizualnych znajdziemy plastycznie udoskonaloną „twarz” samochodu. „Spojrzenie” COUNTRYMANA tworzą teraz bardziej zgeometryzowane, kanciaste formy, dające możliwość personalizacji tego akurat aspektu naszego MINI. Łączą się perfekcyjnie z nową, oktagonalną ramą grilla, wypełnioną deseniem kojarzącym się z szachownicą wyścigowych flag.

Czerwone, pionowe „y”, podkreślające szerokość nadwozia, łączą się barwnie z kryjącymi się za nowymi wzorami obręczy kół zaciskami hamulców. Pełen dynamiki charakter przewija się w wielu miejscach nowego „ciała” COUNTRYMANA. Lampy zbudowane na graficznej symbolice Union Jack dodają pojazdowi zawadiackości dzięki możliwości wyboru sposobu wyświetlania brytyjskiej flagi.

Fot. Materiały prasowe

MINI John Cooper Works Countryman: liczy się wnętrze

Co znajdziemy w środku? Nieprzeładowane, czyste i czytelne wnętrze, budujące nastrój sprzyjający odprężeniu. Nadużywane ostatnio hasło MINImalizm w tym akurat przypadku pasuje idealnie. 

To wnętrze pozbawione bezdusznej pustki i laboratoryjnego zimna. Odnajdziesz w nim kompozycję materiałów i detali atrakcyjnych wizualnie, a przy tym manifestujących ekologicznego podejście do projektowania. Tkaniny wykonano z materiałów odzyskanych dzięki recyclingowi. 

Fot. Materiały prasowe

MINI John Cooper Works Countryman oferuje siedziska, które przeniosą Cię w świat wyszukanych powierzchni, przyjemnych w dotyku materiałów oraz ergonomicznego komfortu, tak istotnego w momentach dynamicznej jazdy. Kontrastowe zestawienie powierzchni jednolitych i wentylowanych ze skóry dopełniają czerwone przeszycia i akcenty na zagłówkach oraz odwołania do nowego znaku graficznego JCW.

Obszerne, niezakłócone licznymi podziałami powierzchnie stanowią doskonałe tło dla eleganckich detali nawiewów, klamek, elementów noszących sygnaturę MINI. Dzięki typowemu dla marki odważnemu podejściu do komponowania wnętrz, mamy możliwość konfiguracji dwutonowych, gradientowych tapicerek (na drzwiach, desce rozdzielczej).

Czyste powierzchnie tworzą komfortową przestrzeń pełną wizualnego oddechu. Pionowe rytmy nawiewów nawiązują do wertykalnych rytmów zewnętrza, budując stateczny, godny zaufania charakter, typowy dla segmentu SUV. 

Technologia w służbie intymnej relacji z pojazdem

W centrum deski rozdzielczej – klasycznie – bije „serce” MINI. Dzięki doskonałym możliwościom technologii OLED, nowy, dotykowy i wysokoresponsywny ekran stanowi czytelną nowoczesną dominantę tego wnętrza. Określany mianem MINI Interaction Unit, kryje w sobie najnowszy system operacyjny. W przepięknie zaprojektowanej formie udostępnia on najistotniejsze informacje i funkcje, dzięki którym zagłębisz się w spersonalizowaną relację z pojazdem. 

Fot. Materiały prasowe

Dysk ekranu doskonale komponuje się z purystycznymi powierzchniami. Pod nim tradycyjnie odnajdziesz klasyczne, choć odmienione manipulatory MINI. Zdają się lewitować w objęciach owalnego obramowania. Przemyślne zestawienie form i materiałów owocuje lekkością i swobodą.

Elementem, który najmocniej przykuwa moją uwagę, jest kierownica. Z łatwością wyobrażam ją sobie wyeksponowaną w galerii sztuki nowoczesnej. Jej szczodra sylwetka pozwala na solidny, pewny chwyt. Wymodelowana z ergonomiczną precyzją, w klarowny sposób segreguje najważniejsze funkcje. Jasne komunikaty, zgrupowania funkcji, powierzchnie z wyrazistą elegancją definiujące poszczególne komponenty wspierają odbiór pojazdu jako zaprojektowanego z pietyzmem.

Fot. Materiały prasowe

Na koniec jeszcze pewna kwestia z kategorii pragmatycznych i związanych nieodłącznie z tego typu samochodem. Swój charakter MINI Countryman budował przez poprzednie dwie generacje. Dzięki progresywnemu usposobieniu najnowsza wersja oferuje coraz więcej swobody w adaptacji przestrzeni bagażowej. Obecnie zmieścisz o 25% więcej sprzętu niezbędnego podczas wypraw w dzikie ostępy lub więcej piknikowych koszy (chyba że ktoś najbardziej lubi akurat urządzać pikniki w dzikich ostępach). 

Fryderyk Zyska
  1. Kultura
  2. Design
  3. Mini John Cooper Works Countryman: Kreatywny odkrywca
Proszę czekać..
Zamknij