Ekranizacja thrillera erotycznego Sarah Pinborough łączy mroczny klimat „Zaginionej dziewczyny”, zacięcie społeczne brytyjskich seriali obyczajowych i zjawiska paranormalne jak z horrorów klasy B.
Intrygujące postaci
W 2017 roku Sarah Pinborough, brytyjska pisarka, scenarzystka i nauczycielka, która specjalizuje się w powieściach z pogranicza fantasy, romansu i thrillera, wydała „Co kryją jej oczy”. Na kartach książki powołała do życia bohaterów uwikłanych w trójkąt miłosny. Samotna matka Louise zakochuje się w żonatym szefie, psychiatrze Davidzie, jednocześnie zaprzyjaźniając się z jego enigmatyczną żoną Adele. Wchodząc w intensywną relację z obojgiem, Louise odkrywa, że małżeństwo Fergusonów opiera się na dziwnych zasadach. Adele obsesyjnie boi się, że David ją porzuci, a on faszeruje ją lekami ze strachu, że znów narazi na niebezpieczeństwo siebie albo innych. Steve Lightfoot („Hannibal”, „Narcos”, „Punisher”), który podjął się adaptacji powieści, w sześcioodcinkowym miniserialu umiejętnie dawkuje informacje. Z początku życie Adele i Davida wydaje się niemal idealne, a zagrożenie niewypowiedziane. O tym, jak destrukcyjna gra toczy się między małżonkami, dowiadujemy się stopniowo.
Mrok, seks i tajemnica
Już od pierwszej sceny wiadomo, że Louise i David wdadzą się w romans. Gdy przypadkowo spotykają się w barze, wieczór kończy się zakazanym pocałunkiem. Następnego dnia ona dowiaduje się, że on został jej nowym szefem, a na dodatek ma żonę. Nie przeszkadza im to oddawać się cielesnym rozkoszom w jej mieszkaniu i jego gabinecie. Za każdym razem, gdy na ekranie pojawia się Adele, gorąca atmosfera natychmiast stygnie. Adele to królowa śniegu – piękna, wyniosła, wycofana. Skrywa tajemnicę. Z początku wydaje się, że po prostu jest nadwrażliwa, potem widz zdaje sobie sprawę, że kolejna przeprowadzka Fergusonów została spowodowana jej wyskokami, w końcu przekonujemy się, że mąż, który zna ją od zawsze, nie wie o niej najważniejszej rzeczy.
Zaskakujące zakończenie
Widzowie dowiadują się o prawdziwej naturze Adele dopiero w ostatniej scenie. Dopiero wtedy wyjaśni się, dlaczego tak istotną postacią jest Rob, nieżyjący przyjaciel Adele z czasów młodości. Z trójkąta robi się czworokąt, a z erotycznego thrillera powieść z pogranicza fantasy i horroru, bazująca na zjawiskach paranormalnych, takich jak projekcja astralna. Wreszcie rozumiemy też, dlaczego tak ważną rolę w serialu odgrywają sny bohaterów.
Piękne posiadłości i melancholijne krajobrazy
Adele i David przeprowadzają się z Brighton do Londynu, by zamieszkać w eleganckiej dzielnicy Islington. Adele jest bogata z domu, więc pieniądze nie grają roli. Dom Fergusonów jest sterylny, uporządkowany, świetlisty. Tak jak stroje pani domu, która zaczyna dzień w jedwabnej piżamie i kimonie, potem wkłada świetnie skrojony trencz na zwiewną sukienkę, a przyjmuje gości w sukni balowej. Wszystko, co nosi, ma nieskazitelny odcień bieli. Jak stroje, które nosiła jako nastolatka w centrum odwykowym, gdzie trafiła po tragicznej śmierci rodziców w pożarze wiejskiego domu. W tej posiadłości została
największa tajemnica Adele.
Wschodząca gwiazda Eve Hewson i inne artystki
W młodości delikatna niczym nimfa, po latach małżeństwa kostycznie perfekcyjna – Adele z wyczuciem zagrała Eve Hewson, córka Bono. Urodzona w Dublinie, teraz mieszka na Williamsburgu. Równolegle z „Co kryją jej oczy” zagrała w serialu „The Luminaries” na podstawie powieści Eleanor Catton. Dziś 29-letnia, zadebiutowała na ekranie przed 18. urodzinami. Pierwszą ważną rolę dostała w 2011 roku we „Wszystkich odlotach Cheyenne’a”, w latach 2014–2017 grała w serialu „The Knick” z Clivem Owenem w głównej roli chirurga z początku XX wieku. Z kruczoczarnymi włosami, przejrzyście błękitnymi oczami i pełnymi ustami Hewson mogłaby zagrać Królewnę Śnieżkę.
W „Co kryją jej oczy” partnerują jej brytyjscy aktorzy – Simona Brown, którą mogliśmy do tej pory oglądać m.in. w „Małej doboszce” i „Kiss Me First” (Netflix), oraz Tom Bateman – przystojniak z nowych ekranizacji powieści Agathy Christie w reżyserii Kennetha Branagha – „Morderstwo w Orient Expressie” i „Śmierć na Nilu”. Czwartym graczem jest Robert Aramayo, czyli młody Eddard Stark z „Gry o tron” i gwiazdor zapowiadanego na ten rok serialu „Władca pierścieni”. Jemu przypada rola Roba, jak się okazuje, absolutnie kluczowa.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.