W kwietniowym wydaniu magazynu przypominamy postać zmarłego w lutym dyrektora kreatywnego Chanel i Fendi. Ponadto rozmawiamy z pierwszą superbohaterką uniwersum Marvela, a także z Mary Komasą, która właśnie nagrała płytę „Disarmed”.
Pierwsze urodziny „Vogue Polska” świętowaliśmy w wyjątkowy sposób. Zaczęliśmy od uroczystej kolacji, na której spotkali się nasi partnerzy, czołowi przedstawiciele polskiej mody i wyjątkowi goście. Następnie wnętrza Kinoteki w Pałacu Kultury i Nauki zamieniły się w przestrzeń Vogue Polska Festiwal. Nasi czytelnicy mogli tu uczestniczyć w panelach i warsztatach, a także oglądać pokazy filmów dokumentalnych o modzie. Światowej sławy fotografka Ellen von Unwerth była nie tylko gościem specjalnym festiwalu, ale stanęła także za obiektywem sesji okładkowej do kwietniowego wydania naszego magazynu. Za inspirację do sesji, na której spotkały się Kasia Struss i Ola Rudnicka, posłużyła postać Maty Hari. Margaretha Geertruida McLeod z domu Zelle była holenderską tancerką, oskarżoną o szpiegostwo na rzecz Francji i Niemiec. W zmysłowych stylizacjach autorstwa Catherine Baby polskie modelki pozowały we wnętrzach Teatru Wielkiego Opery Narodowej oraz hotelu Warszawa.
W najnowszym numerze magazynu żegnamy także legendę mody. Karl Lagerfeld zmarł 19 lutego 2019 r. Kiedy był małym chłopcem, widząc obraz „Voltaire spotyka pruskiego cesarza”, krzyknął podobno: – Tak powinno wyglądać życie. O fenomenie artysty, świetnego marketingowca i przede wszystkim wizjonera, który kolekcjami Chanel po swojemu opowiadał historię o świecie Mademoiselle, pisze Piotr Zachara. Z kolei redaktorka mody „Vogue Polska” Ewelina Dziewiela przybliża czytelnikom postać następczyni Kaisera, Virginie Viard. Kim jest skromna Francuzka, która do tej pory pozostawała w cieniu mistrza? Studiowała kostiumografię w Lyonie i była m.in. autorką kostiumów do filmów Kieślowskiego. Do Chanel trafiła przypadkiem. Dostała się na staż i została u boku Karla przez ponad 30 lat. Należała do jego najbardziej zaufanych współpracowników, od 19 lat odpowiadając za realizację jego wizji we wszystkich kolekcjach francuskiego domu mody. Branża z zapartym tchem będzie czekać na jej debiutancką kolekcję.
Ma 30 lat i dyplom grafiki na warszawskiej ASP. Świat usłyszał o Janie Bajtliku za sprawą jego współpracy z domem mody Hermès, dla którego zaprojektował chusty z przewrotną wizją Warszawy. O tradycyjnych technikach pracy, twórczych poszukiwaniach, skupieniu i spotkaniu z przedstawicielami Hermès Bajtlik opowiedział Basi Czyżewskiej. Torebki Hermès docenia także Caroline Bille Brahe, duńska modelka, która kolekcjonuje wszystko, co jej się spodoba: – To moja obsesja! – wyznała w rozmowie z „Vogue Polska”. Dwupoziomowy apartament w modnej kopenhaskiej dzielnicy Nyhavn dzieli z mężem i garderobą, w której przechowuje swoje skarby. Torebki Hermès i Chanel, gigantyczną kolekcję kolorowych spinek do włosów i ubrania vintage. Na wieszakach i regałach mieszczą się skarby, które 25-latka gromadzi od 11 lat. Oprócz ubrań światowych marek znaleźć tam można także projekty Ganni oraz romantyczne sukienki Cecilie Bahnsen, z którą modelka się przyjaźni.
Ze stolicy Danii przenosimy się do Londynu, gdzie Maja von Horn spotkała się z bliźniakami Danem i Deanem Catenami. Twórcy marki Dsquared2 mieszkają w domu z 1830 roku na jednej z piękniejszych ulic Londynu. Nie planowali osiąść tu na stałe, ale kosmopolityczna aura miasta, energia i styl ich wciągnęły. Zresztą chcąc poczuć tradycyjny londyński klimat, kupili ponadstuletni dom, w którym będą mogli wyeksponować skarby z różnych zakątków świata. Dziennikarce opowiedzieli o swoim dorastaniu w Kanadzie jako dzieci włoskich emigrantów, o tym, jak jeden stylista odmienił ich całe życie, i dlaczego warto nie oglądać się na nic i po prostu robić swoje.
W najnowszym numerze magazynu rozmawiamy także z Paulą Rettinger-Wietoszko, która prowadzi fundację Zostaw Swój Ślad, wspierającą rodziny chorych dzieci. Bohaterka sekcji Autoportret sama potrzebowała podobnego wsparcia, kiedy jej córka Tea urodziła się z poważną chorobą mózgu. Dzisiaj, wbrew rokowaniom lekarzy, Tea jest szczęśliwą dziewczynką, a Paula, czerpiąc ze swoich doświadczeń, razem z przyjaciółką organizuje charytatywny Festiwal Wrażliwy w Gdańsku oraz tworzy aplikację HospiCare wpierającą domowe hospicja.
Monika Sznajderman to kolejna wyjątkowa postać, którą poznajemy bliżej w kwietniowym wydaniu „Vogue Polska”. Z urodzenia warszawianka, od 30 lat mieszka w Beskidzie Niskim i razem z mężem, pisarzem Andrzejem Stasiukiem, prowadzi wydawnictwo Czarne. Pawłowi Smoleńskiemu opowiedziała o pierwszej książce męża, która powstała w drewnianej chałupie na Czarnem, a także o swojej najnowszej publikacji, która opowiada o miejscu, w którym żyje.
Z polskich gór przenosimy się do Szampanii, gdzie razem z wokalistką Mary Komasą zwiedzaliśmy najpiękniejsze winnice, a także poznawaliśmy, czym są pasja i wyborny smak. Jej najnowszy album „Disarmed” ujrzy światło dzienne już w maju tego roku. – Chciałam odsłonić swoje emocje i głos, którego tak długo się wstydziłam – powiedziała Mary w rozmowie z „Vogue Polska”.
A to tylko część tego, co znajdziecie w najnowszym numerze polskiej edycji „Vogue’a”. Rozmawiamy z Brie Larson, zdobywczynią Oscara, producentką i reżyserką. Jej najnowsza rola to pierwsza superbohaterka w uniwersum Marvela, o której mówią wszyscy. Ale 30-latka korzysta ze sławy i promocji filmu „Kapitan Marvel”, aby skuteczniej działać na rzecz kobiet. – Moja bohaterka ma wiele twarzy, trybów funkcjonowania, sposobów bycia. Twórcy nie robią z niej ani nieosiągalnego ideału, ani obiektu seksualnego – wyznała Larson.– Film pokazuje kobiecość w pełnej złożoności. O swoich ukochanych psach, sławnych przyjaciółkach i haftowaniu aktorka opowiedziała dziennikarce Annie Tatarskiej.
W dziale kultury przybliżamy spektakl „Cześć i chwała bohaterkom” w reżyserii Michała Walczaka, w którym Żelazne Waginy nagrywają album i ruszają w trasę. Zaglądamy także nad morze, gdzie do 19 maja można podziwiać wystawę 120 fotografii autorstwa Chrisa Niedenthala, a także polecamy najnowszą publikację wydawnictwa OsnoVa. Esej „Własny pokój” Virginii Woolf w nowym przekładzie Agnieszki Graff wzbogacono o historie sześciu kobiet – m.in. Martyny Wojciechowskiej, Edyty Bartosiewicz i Ewy Woydyłło – opowiedziane przez Sylwię Chutnik i Karolinę Sulej. Szefowa działu urody sprawdza z kolei, czy olejki i kremy naprawdę powinnyśmy nakładać na wilgotną skórą, oraz rozmawia z Adirą Abergelem, stylistą fryzur gwiazd, którego klientkami są m.in.: Sharon Stone, Liv Tyler i Reese Witherspoon. Na koniec w sekcji RSVP przypominamy uroczystą kolację z okazji pierwszych urodzin „Vogue Polska”, która odbyła się w hotelu Warszawa, podglądamy, co działo się w Pałacu Kultury i Nauki podczas Vogue Polska Festiwal, na Balu Dziennikarzy oraz na koktajlu inaugurującym działalność wydawnictwa OsnoVa.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.