Ten numer miał być inny. Inna okładka, inna treść. Sesja z Moniką Jagaciak i jej córeczką Milą planowana była do kolejnego wydania – czerwcowego. Nie będzie jednak osobnego numeru czerwcowego, postanowiliśmy połączyć go z majowym – pisze redaktor naczelny Filip Niedenthal w swoim wstępniaku. Sprawdźcie, co przygotowaliśmy dla was w wyjątkowym, podwójnym numerze „Vogue Polska”.
Ostatnie kilka tygodni wywróciło nasze życie do góry nogami. Pracujemy z domu, z bliskimi kontaktujemy się przez wideo, a czas wolny spędzamy głównie w czterech ścianach. Majowo-czerwcowy numer, który w sprzedaży pojawi się już 28 kwietnia, również powstawał w domowym zaciszu. Dyskusje i prace nad jego treścią prowadziliśmy za pośrednictwem internetu, próbując w tych trudnych czasach dać naszym czytelnikom odrobinę piękna, optymizmu i pokrzepienia. – Zdjęcie Moniki z dzieckiem przy piersi wydało się nam najstosowniejsze na okładkę. I bardzo aktualne. To opowieść o bliskości mimo ograniczeń – pisze Filip Niedenthal we wstępie do najnowszego wydania „Vogue Polska”.
Polska modelka, która po półtorarocznej przerwie powróciła do świata mody, po raz kolejny spotkała się na planie zdjęciowym z fotografką Zuzą Krajewską. Wcześniej pracowały wspólnie nad jedną z najgłośniejszych okładek „Vogue Polska”, która powstała na ulicach Chicago. Tym razem przed obiektywem Krajewskiej „Jac” pozuje jako elegancka matka i pani domu. Z nienaganną fryzurą i w ubraniach od projektantów odkurza, pierze, ćwiczy, a w międzyczasie karmi półtoraroczną córkę Milę. Sesja powstała tuż przed wybuchem epidemii, która zastała modelkę z mężem i dzieckiem w podpoznańskim domu jej rodziców. Zapytana o to, czy w tym trudnym okresie brakuje jej kontaktu z ludźmi, odpowiada: – Macierzyństwo przyniosło naturalny social distancing. Modelka zdradziła także, że podczas żadnej z ciąż ani przez chwilę nie myślała o konsekwencjach zawodowych. O tym, dlaczego nie udziela się w mediach społecznościowych, o swoim poronieniu i rodzinie męża, „Jac” opowiada Joannie Lorynowicz.
Na tym nie kończymy tematu bliskości i macierzyństwa. Poprosiliśmy fotografów współpracujących z „Vogue Polska” o pokazanie najważniejszych zdjęć, jakie zrobili swoim mamom i przywołanie stojących za nimi historii. Mary McCartney opowiada o fotografii, na której mama pozuje ze swoją siostrą Stellą. Marcin Tyszka przesłał zdjęcie, na którym mama Mira z szerokim uśmiechem stoi otoczona egzotyczną roślinnością. Fotograf zdradza, że odkąd założył mamie konto na Instagramie, jest od niego uzależniona. Z kolei Juergen Teller opowiada o autoportrecie z 1993 r., na którym stoi w kąpielówkach w towarzystwie dwóch najważniejszych kobiet w jego życiu: mamy i babci. Czarno-białe zdjęcie mamy Stanisława Bonieckiego powstało w Bobrowcu w ogródku, a Zuza Krajewska poprzez zdjęcie opowiada o niezwykle trudnym momencie w życiu jej rodziny.
O wpływie pandemii na przyszłość rozmawiamy z Lidewij Edelkoort, jedną z najbardziej znanych i cenionych specjalistek przewidujących trendy w branży mody. To ona jako pierwsza w opublikowanym w 2015 r. „Anti Fashion Manifesto” przewidziała zmiany, jakich aktualnie doświadcza cała branża. – Takie wydarzenia wydobywają na powierzchnię to, co w każdym najlepsze i najgorsze; bardziej niż w normalnych czasach – komentuje Edelkoort. W rozmowie z wicenaczelną i redaktorem naczelnym „Vogue Polska” trendwatcherka podkreślała, że koronawirus przyniesie zmiany w społeczeństwie, biznesie i naszym zachowaniu: – To będzie godzina próby, w której publiczność oceni, co jest naprawdę twórcze, zrównoważone i wybierze marki, które rozumieją nowe zasady – skromne, ale też nie całkiem serio.
W najnowszym wydaniu magazynu przenosimy się także do Santa Monica w Kalifornii, gdzie odwiedziliśmy butik marki Dôen. Siostry Katherine i Margaret Kleveland pragnęły znaleźć równowagę między pracą a macierzyństwem. W 2016 r., kiedy Margaret urodziła syna, postanowiły założyć markę we współpracy z siedmioma przyjaciółkami: – Zamiast uzależniać się od większej spółki, która dałaby nam fundusze na rozwój, postanowiłyśmy same zebrać środki i działać na zasadzie kobiecej kooperatywy – wyjaśnia Katherine. Marka Dôen oferuje projekty, z których biją romantyzm, nostalgia i duch vintage. Królują tu swetry, sukienki i lekkie bluzki idealne na kalifornijską pogodę. Co więcej, często są szyte w ten sposób, żeby mogły nosić je również kobiety w ciąży.
Co jeszcze znajdziecie w podwójnym numerze „Vogue Polska”? Rozmawiamy z Julienem Dosseną, który przywrócił marce Paco Rabanne świetność. Najnowsza kolekcja domu mody na sezon wiosna-lato 2020 odwołuje się do psychodelii i popu przełomu lat 60. i 70. Dziennikarz Piotr Zachara przybliża natomiast sylwetkę Elio Fiurucciego. Włoski projektant mawiał: „Nie tworzę mody, ja nią handluję”. W butikach twórcy skinny jeans oprócz ubrań zdolnych projektantów kupić można było książki, płyty, elementy wyposażenia wnętrz. Wszystko w kampowej stylistyce. Z kolei redaktorka mody Ewelina Dziewiela w swoim Raporcie bierze pod lupę drugie życie ubrań i to, jak zamknięty obieg mody może wpłynąć nie tylko na nasze środowisko, lecz także nas samych. Przypominamy ponadto, jakie tematy w obliczu pierwszej i drugiej wojny światowej, a także Wielkiego Kryzysu, poruszały amerykańska i brytyjska edycja „Vogue’a”.
Nie zapominamy także o gwiazdach. Dziennikarka Anna Konieczyńska rozmawia z wokalistką Rosalie., która niedawno przeprowadziła się z Poznania do Warszawy. Artystka opowiada o swoim dzieciństwie w Berlinie, nauce w szkole muzycznej, a także nowej płycie „IDeal”. Do świata kina zaglądamy oczami Marion Cotillard. Zdobywczyni Oscara za rolę w filmie „Niczego nie żałuję – Edith Piaf” w rozmowie z paryskim „Vogiem” zdradza kulisy pracy aktorskiej, zaangażowania w ekologię oraz porusza kwestie feminizmu.
A to tylko ułamek tego, co znajdziecie w wyjątkowym, podwójnym wydaniu naszego magazynu. W dziale Autoportret rozmawiamy z Aliną Czyżewską, aktorką, która po 20 latach na scenie postanowiła zostać aktywistką. W dziale Urody polecamy, jak za pomocą aromaterapii i masaży relaksacyjnych zadbać o siebie w domu, a także zdradzamy, dlaczego odpowiednia pielęgnacja wygrywa z mocnym makijażem. Dyrektor działu mody Karolina Gruszecka marzy o lecie i przywołuje stylizacje jak z filmu „Nienasyceni”. Co więcej, osoby ze świata kultury i mody polecają filmy, seriale, książki i muzykę, a my przyglądamy się nowościom na platformach streamingowych, które umilą czas spędzony w domu.
„Vogue Polska” w sprzedaży od 28 kwietnia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.