Zieleń na wybiegach, zieleń we wnętrzach. Tylko lansuje odcień Moss Green

Zieleń to coś więcej niż trend kolorystyczny – to zwrot w projektowaniu, motyw przewodni, który znajdziemy w modzie, architekturze, wzornictwie. A nieoczywisty odcień Moss Green szczególnie dobrze sprawdza się we wnętrzach, zwłaszcza w połączeniu z jasną sklejką. Sprawdzamy wiosenną propozycję marki Tylko.
Rok 2025 będzie zielony. Czołowe marki modowe – od Gucci przez Stellę McCartney aż po Chloé – w nowych kolekcjach sięgają po rozmaite odcienie zieleni i tworzą z niej stały, charakterystyczny motyw. Burberry w kolekcji na jesień–zimę 2025–2026 wyróżnia aż cztery odcienie, od ciepłej zielonej pasteli przez klasyczną oliwkę, aż po żywe, głębokie tony.
Ta sama tendencja widoczna jest we wnętrzach. Zieleń mocno wybrzmiewa zarówno jako kolor powracającego z rozmachem art déco, jak i w drugim uwielbianym ostatnio stylu, wiktoriańskim. Ale osią projektowania zieleń staje się dopiero w najważniejszym nurcie architektury i wnętrz ostatnich lat, czyli biofilii.

Zazieleni się, czyli trendy w modzie i wnętrzach
Tu focus na zieleń ma uzasadnienie antropologiczne, poparte badaniami, ale też doświadczeniem, które w jakiejś skali nosimy w sobie wszyscy. Już w 1984 roku Edward O.Wilson w swojej prekursorskiej książce „Biophilia” dowodził, że zielone otoczenie uspokaja, wpływa na dobrostan i przyspiesza regenerację w chorobie. Dlaczego? Bo zieleń od tysięcy lat była naturalnym środowiskiem życia człowieka. Zielony kolor otoczenia informował o żyzności ziem i dostępie do wody. Oznaczał bezpieczeństwo.

Tymczasem urbanizacja rozwijająca się gwałtownie od zaledwie 150 lat, odcięła nas od kontaktu z przyrodą. Tę szkodliwą tendencję w jakimś stopniu można złagodzić. Jeśli nie widokiem na park, to choćby roślinami we wnętrzu. Wprowadzeniem faktur i naturalnych materiałów, ale przede wszystkim – kolorystyką. I tu wraca zielony jako kolor ścian i wyposażenia. Zieleń we wnętrzu staje się czymś więcej niż modą; to element który wpływa na odbiór wnętrza i komfort życia użytkowników.
Pojawia się jednak pytanie, jaką zieleń wybrać.

Gra w zielone. Czym wyróżnia się odcień Moss Green?
Marka Tylko, tworząc linie zielonych mebli, wyselekcjonowała cztery odcienie, które najlepiej sprawdzają się w nowoczesnym wnętrzu. To słoneczny odcień pistacji – Pistachio Green, chłodny, rozbielony kolor liści szałwii – Sage Green, ponadczasowa oliwka – Olive Green, oraz kojarzący się z mglistym skandynawskim lasem i mchem na kamieniu Moss Green.

Ten ocień pojawia się w marcowej ofercie marki Tylko, bo jest wyjątkowy. Po pierwsze, ucieka od stereotypu – nie przywołuje skojarzeń ze stylem vintage, nie łączy się też z określonym typem wnętrza, jak sypialnia, jadalnia czy biblioteka. To zieleń, która staje się tematem samym w sobie. To, jaki kierunek stylistyczny jej nadasz, zależy tylko od Ciebie.

Po drugie, okazuje się uniwersalną bazą. W kompozycji kilku barw odcień Moss Green będzie miał tendencje do ustawiania się na drugim planie. Nie przytłoczy we wnętrzu. A jeśli zechcesz wprowadzić mocny akcent, np. kanapę w ostrej czerwieni, czekoladowym brązie albo czystej bieli, Moss Green okaże się bardzo ciekawym tłem.

Ten odcień zieleni jest uniwersalny, bo zawarte w nim zimne i ciepłe nuty harmonijnie połączą się zarówno z industrialną betonową wylewką, stalą czy szkłem, jak i z ciepłymi tonami brązu, beżu lub drewnem.

A drewno, zwłaszcza jasne, o delikatnym rysunku słojów, to kolejny element wpisujący się w nurt biofilii. – W Moss Green połączyliśmy ponadczasowy kolor z naturalną sklejką, tworząc wyrafinowane i harmonijne zestawienie, które doskonale komponuje się z każdym stylem wnętrza – mówi Matias Görlitz, Product Designer marki Tylko. Zgodnie z trendami wiosny 2025, wprowadza więc do sprzedaży lekki, nowoczesny mebel, który zbuduje harmonijny charakter wnętrza, a jednocześnie zmieści księgozbiór, wyeksponuje ceramikę i ukryje to, czego wolisz nie pokazywać, a lubisz mieć pod ręką.

Na czym polega rewolucyjność mebli Tylko?
Tylko to marka założona w Warszawie w 2015 roku, która wywróciła do góry nogami myślenie o meblach na wymiar. Dzięki intuicyjnemu konfiguratorowi online użytkownik może samodzielnie zaprojektować mebel o dowolnych wymiarach, pasujący do każdej przestrzeni.

Każdy element jest tworzony na zamówienie z milimetrową precyzją, lokalnie, minimalizując odpady i maksymalizując trwałość. W ten sposób marka walczy z nadprodukcją oraz precyzyjnie odpowiada na zapotrzebowanie klientów, którym proponuje ciekawe estetycznie rozwiązania, wpisujące się w najnowsze tendencje.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.