NOBU Hotel Warsaw: harmonia skrajności
Japońska surowość i wyrafinowany styl art deco międzywojennej Warszawy łączą się tutaj w harmonijną całość. Oglądamy wnętrza nowej inwestycji Roberta De Niro, jeszcze przed oficjalnym otwarciem.
NOBU Hotel Warsaw składa się z dwóch części - przedwojennego budynku, w którym jeszcze niedawno mieścił się luksusowy Hotel Rialto utrzymany w oryginalnej estetyce lat 20. XX wieku i nowoczesnej bryły z czarnego kamienia i szkła, która wyrosła między ścisłą zabudową warszawskiego centrum, u zbiegu Wilczej i Koszykowej. To połączenie estetyk doskonale oddaje filozofię luksusowej sieci hoteli NOBU, a jednocześnie staje się ciekawym punktem wyjścia dla architektów wnętrz.
Genius Loci
Po Las Vegas, Londynie, Ibizie i dziewięciu innych starannie wybranych miastach przyszła pora na Warszawę. 3 sierpnia w samym sercu Śródmieścia otwiera się najnowszy hotel luksusowej sieci założonej przez Roberta De Niro oraz wspólników: słynnego mistrza sushi Nobuyuki Matsuhisa i Meira Tepera. Hollywoodzki aktor hotelowe życie zna z doświadczenia, dlatego w tworząc nowe przestrzenie dba o to, by były nie tylko komfortowe, harmonijne i kojące dla podróżnych, ale też opowiadały o specyfice miasta, w którym się znajdują.
Odpowiedzialni za wnętrza architekci ze studia Medusa sięgnęli do najlepszej tradycji międzywojennej Warszawy, czyli stylu art deco – stąd masywne, zgeometryzowane formy, szlachetne materiały i głębokie ciemne kolory. Ten opis, choć charakteryzuje trend we wzornictwie sprzed stu lat zaskakująco pasuje do współczesnego dizajnu. Tę spójność dostrzegli też architekci i z powodzeniem połączyli art deco z industrialną surowością, japońskim minimalizmem i dziełami sztuki nowoczesnej.
Kompozycja doskonała
117 pokoi warszawskiego NOBU to 117 przemyślanych i dopracowanych wnętrz, które można kontemplować odkrywając zaskakujące rozwiązania i oryginalne przedmioty. Niektóre, jak meble z giętego drewna, łazienka wykładana trawertytem, czy oktagonalna wanna, są dekoracyjne i nawiązują do epoki sprzed wieku. Inne zaskakują współczesną bezkompromisowością. Wystarczy wymienić ściany ze szlifowanego betonu, drewnianą wannę w stylu japońskim, czy oldschoolowy adapter, na którym można wysłuchać kolekcję stojących obok płyt.
Wyjątkowość wnętrz podkreśla wysokiej klasy sztuka. W pokojach znajdziemy specjalnie dobrane prace polskich artystów z prestiżowej kolekcji Jankilevitsch.
Harmonia smaków
Jasne drewno, ciemny żyłkowany kamień i surowa, szara tkanina obiciowa to z kolei główne motywy wnętrza restauracji Nobu. Przytulna, ale minimalistyczna architektura staje się doskonałą oprawą dla wyrafinowanej kuchni Yannicka Lohou. Słynny szef kuchni przyjechał do Warszawy z Barcelony. W tamtejszym hotelu Nobu stworzył nowatorskie potrawy, które bazując na świeżych lokalnych produktach intrygują nie tylko kompozycją smaków, ale też uruchamiały inne zmysły. Znakiem rozpoznawczym Lohou jest świadome wykorzystanie koloru i gra tekstur dania. Jego interpretację polskich smaków, pierwsi goście mieli już okazję poznać od połowy lipca, momentu otwarcia restauracji, która mimo kameralnego charakteru tętni życiem stając się sercem hotelu, ale też kulinarnej sceny Warszawy.
1/15NOBU Hotel Warsaw: harmonia skrajności
