Biały Dom, tweedowa garsonka w pudrowym różu i kasztanowe włosy. Brzmi znajomo? Olivia Rodrigo, gwiazda muzyki generacji Z na wizytę w gabinecie Joe Bidena wybrała pudrowy komplet niczym z szafy Jacqueline Kennedy.
Znana z serialu Disney Channel 18-latka szerszej publiczności dała się poznać na początku tego roku, gdy z singlem „drivers license” szturmem wdarła się na sam szczyt list przebojów. Zaledwie trzy dni od premiery piosenka, wynikiem 15 milionów odsłuchań w ciągu jednego dnia, pobiła rekord Spotify. Później utwór lawinowo zalał TikToka. Po spektakularnym sukcesie przyszły kolejne. Dziś nastolatka może się poszczycić tytułem największego objawienia branży ostatnich miesięcy, a od wczoraj także znajomością z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem.
W środę gwiazda złożyła wizytę w Białym Domu, by wspólnie z głową państwa i jego głównym doradcą naukowym dr Anthonym Faucim przygotować akcję promocji szczepień przeciw COVID-19 wśród młodych Amerykanów. – To ważne, by rozmawiać z przyjaciółmi i rodziną, zachęcać wszystkie społeczności, żeby udały się do punktów szczepień, co jest obecnie łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Olivia na spotkanie wybrała pudrową garsonkę z archiwów Chanel, złożoną z mini wyszywanej we wzór kraty w barwach amerykańskiej flagi i taliowanej marynarki pod kolor. Strój był ukłonem w stronę byłych Pierwszych Dam USA (zwłaszcza Jacqueline Kennedy), które wprowadziły do Białego Domu kostiumy w stylu Chanel. Komplet z kolekcji prêt-à-porter z 1995 roku Rodrigo uzupełniła biżuteryjnym paskiem zapiętym w talii, niebotycznie wysokimi platformami od Giuseppe Zanotti, kolczykami Justine Clenquet i maleńką torebką Aminy Muaddi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.