Kiedy odbędzie się oscarowa gala? Kto ma szansę na najważniejsze statuetki? Kim są prowadzące wydarzenie? Gdzie obejrzeć nominowane filmy? Przed galą, która odbędzie się już 27 marca, odpowiadamy na najważniejsze pytania.
Kiedy i gdzie odbędzie się gala?
Po rocznej przerwie ceremonia wręczenia Oscarów ponownie odbędzie się w słynnym Dolby Theatre w Hollywood w nocy z 27 na 28 marca. Relacja z wydarzenia rozpocznie się o godz. 23 polskiego czasu i potrwa około trzech godzin.
Czy gala będzie transmitowana online?
Amerykańska Akademia Filmowa nie przewiduje transmisji gali w sieci, dlatego już dziś zapraszamy was na Vogue.pl, gdzie będziemy minuta po minucie recenzować najciekawsze kreacje z czerwonego dywanu i relacjonować przebieg gali. Bądźcie z nami!
Kto poprowadzi galę?
Po serii nieudanych wystąpień przez ostatnie trzy lata ceremonia odbywała się bez udziału prowadzących. W styczniu stacja ABC potwierdziła, że tym razem gala doczeka się trzech gospodyń. Oscary 2022 poprowadzi komediowe trio – Wanda Sykes, Amy Schumer i Regina Hall. Reżyserką wydarzenia została po raz siódmy Glenn Weiss, a za stronę produkcyjną odpowiada Will Packer.
Kto wystąpi podczas ceremonii?
Lista muzycznych gości nie została jeszcze ujawniona. Nie wiadomo też, czy występy odbędą się na żywo, czy, tak jak w ubiegłym roku, będą zapisem nagranych wcześniej koncertów. Zazwyczaj ceremonię uświetniały występy artystów nominowanych w kategorii Najlepsza piosenka oryginalna. W tym roku o statuetkę powalcząa m.in. Beyoncé, Billie Eilish i Lin-Manuel Miranda.
Kto ma szansę na statuetkę w tym roku?
Na początku lutego Amerykańska Akademia Filmowa ujawniła listę tegorocznych nominowanych. Jak co roku nie zabrakło kontrowersji, zaskoczeń i zawodów. Najwięcej nominacji, bo aż 12, otrzymał film Jane Campion „Psie pazury”. Szansę na 10 statuetek ma „Diuna”. Tymczasem wśród nominowanych zabrakło takich tytułów jak „C’mon, c’mon” czy „Titane”.
Czy na czerwonym dywanie obowiązuje dress code?
Nie, ale jako że wracamy do przedpandemicznej formuły, czeka nas comeback glamouru. O tym, które kreacje przejdą do historii, a które odejdą w niepamięć, przekonamy się wkrótce.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.