
Margaret Qualley zatańczyła na oscarowej scenie do ścieżki dźwiękowej z filmów o agencie 007. Wygląda jak dziewczyna Bonda. A może sama mogłaby zagrać odważną szpieżkę? Dawna baletnica wybrała na tę okazję czerwoną sukienkę Chanel. Na czerwonym dywanie pokazała się natomiast w czarnej kreacji francuskiego domu mody.
Margaret Qualley pojawiła się na oscarowym czerwonym dywanie w czarnej sukni Chanel z głębokim dekoltem na plecach, w spektakularnej biżuterii i w koku w stylu Audrey Hepburn. Choć aktorka nie otrzymała nominacji do nagrody za występ w „Substancji” u boku Demi Moore, olśniła gości ceremonii talentem tanecznym.

Dawna baletnica wystąpiła na scenie w sekwencji tanecznej do ścieżki dźwiękowej z filmów o agencie 007. Jej czerwona kreacja – także domu mody Chanel, którego jest ambasadorką – wyróżniała się dekoltem, odkrytymi plecami i rozcięciem na udach. Tę idealną sukienkę do tańca można nosić oczywiście także na oficjalne uroczystości.
Występ Qualley, Lisy z Blackpink, Dojy Cat i Raye zapowiedziała Halle Berry, dziewczyna Bonda z przeboju „Śmierć nadejdzie jutro” (2002). Lisa, którą teraz możemy oglądać w „Białym Lotosie”, zaśpiewała „Live and Let Die” zespołu Wings z 1973 roku, Doja Cat – „Diamonds Are Forever” Shirley Bassey z 1971 roku, a Raye – „Skyfall” Adele z 2012 roku. Może Qualley zagra kiedyś dziewczynę Bonda? Choć najchętniej zobaczylibyśmy ją w roli odważnej szpieżki. W nadchodzących miesiąc gwiazda wystąpi aż w pięciu filmach.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.