Najmłodsze pokolenie gwiazd zaskakuje na Oscarach fryzurą w stylu Audrey Hepburn

Na gali rozdania Oscarów 2025 wśród najpiękniejszych fryzur były te w stylu retro. Margaret Qualley, Elle Fanning i Mikey Madison postawiły na upięcia inspirowane stylem gwiazd Old Hollywood. Młode aktorki zainspirowały się upięciami Audrey Hepburn i innych ikon kina.

Podczas 97. ceremonii rozdania Oscarów rządziły fryzury zarówno inspirowane dawnymi gwiazdami, jak i ich kultowymi rolami. Styliści fryzur nawiązywali do lat 20. (ultragładkie i lśniące pixie z falami retro u Emmy Stone), do lat 40. (miękkie fale jak u Rity Hayworth czy bob retro, jak ten Seleny Gomez), lat 70. (Miley Cyrus wyglądała niczym Jerry Hall, ale z supernowoczesną króciutka grzywką i bleached brows). Najbardziej inspirujące okazały się jednak ikoniczne koki – jak te noszone przez Brigitte Bardot, Grace Kelly i przede wszystkim Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego”. Co ciekawe, zwłaszcza aktorki młodego pokolenia zdecydowały się na klasyczne upięcia glamour, które – jak się okazuje – wciąż nie wychodzą z mody i sprawdzają się niezależnie od wieku na czerwonym dywanie.

Elle Fanning w koku w stylu Audrey Hepburn

Grająca w filmie „Kompletnie nieznany” Elle Fanning podczas Oscarów 2025 wyglądała niczym gwiazda starego Hollywood. Na ten wieczór wybrała zachwycającą białą koronkową suknię, odcinaną pod biustem i podkreśloną czarną kokardą – pierwszy projekt Sarah Burton dla Givenchy. Do kreacji idealnie pasowała jej fryzura – przód z przedziałkiem na środku i wysoko upięty, duży gładki kok godny Holly Golightly. Być może to nie przypadek, że do kreacji domu mody Givenchy aktorka miała uczesanie jak z filmu, do którego Hubert Givenchy tworzył kostiumy. Poza tym zachwycały też jej perfekcyjne kocie kreski na powiece oraz zaróżowione policzki.

Zdobywczyni Oscara Mikey Madison w upięciu retro

25-letnia Mikey Madison, nagrodzona za swoją pierwszoplanową rolę w filmie „Anora”, swoim wyglądem również nawiązywała do „Śniadania u Tiffany'ego”. Na czerwonym oscarowym dywanie zadebiutowała w czarno-różowej sukni Diora i przyciągającym wzrok błyszczącym naszyjniku Tiffany & Co. Nie mogła więc być inaczej uczesana niż w elegancki kok nawiązujący do ponadczasowych upięć Hepburn. Jednak do fryzury vintage dodano nieco współczesnej swobody dzięki celowo niesfornym baby hair nad uszami.

Margaret Qualley w rzeźbiarskim upięciu jak sprzed lat

Gwiazda „Substancji” zjawiła się na rozdaniu najważniejszych filmowych nagród w czarnej aksamitnej sukni Chanel, w której wyglądała posągowo. Z tyłu kreacja eksponowała plecy. Qualley podkreśliła je zmysłowym 18-karatowym naszyjnikiem Chanel z frędzlami. Czyżby w ten sposób aktorka nawiązywała subtelnie do produkcji „Substancja”? Być może. Fryzurą i kreacją nawiązywała za to bez wątpienia do lat 50. i 60. Jej rzeźbiarskie upięcie inspirowane mogło być fryzurami Elizabeth Taylor czy Audrey Hepburn. Misterny kok w dawnym stylu z ciemnych lśniących włosów to znak, że Margaret wkracza w erę bardziej dojrzałych stylizacji i bierze przykład z najlepszego okresu Hollywood.