
Wes Anderson stworzył jedne z najbardziej wystawnych wnętrz ekranowych wszech czasów – od pałacowych apartamentów w „Grand Budapest Hotel” po nowojorską kamienicę w „Genialnym klanie”. Podekscytowani wiadomościami z planu „Asteroid City” – nowego filmu Andersona, wybieramy osiem najbardziej ekscentrycznych wnętrz z poprzednich obrazów reżysera.
1/8 „Rushmore” (1998)

Zamiłowanie Wesa Andersona do przykuwającej uwagę scenografii było widoczne od początku. W „Rushmore” zakurzone, akademickie otoczenie prywatnej szkoły w Houston nabiera szyku dzięki detalom: ściennym mapom, lampom Tiffany’ego i ironicznym ukłonom w stronę amerykańskich instytucji z Ivy League.
2/8 „Genialny klan” (2001)

Najbardziej pamiętnym ekranowym wnętrzem Wesa Andersona jest z pewnością dom dysfunkcyjnej rodziny Tenenbaumów. Rozmieszczony na czterech piętrach eleganckiej nowojorskiej kamienicy, mieści studio baletowe, teatr i salę balową wyłożoną dziełami sztuki dzieci. Nasze ulubione? Pokój Margot z ozdobnymi maskami, zabytkowym odtwarzaczem płyt i tapetą w zebrę. Przyglądamy się, gdy tylko udaje się nam oderwać wzrok od nienagannej garderoby Gwyneth Paltrow.
3/8 „Podwodne życie ze Steve'em Zissou” (2004)

Jak udekorować łódź podwodną, w której mieszka zespół oceanografów z misją zniszczenia niesławnego „Jaguar Shark”? Za pomocą subtelnej palety kolorów z lat 70., nastrojowego oświetlenia i wielu marynistycznych akcentów.
4/8 „Hotel Chevalier” (2007)

W tym krótkim filmie o parze kochanków, którzy spotykają się ponownie w paryskim pokoju hotelowym, wnętrze całkowicie kradnie show. Ściany w kolorze cytryny, perskie dywany, misterne gzymsy i antyczne meble tworzą surrealistyczne tło. Efekt? Jak Amelia na kwasie.
5/8 „Pociąg do Darjeeling” (2007)

Trzech zwaśnionych braci wyrusza w podróż pociągiem przez Indie. Scenografia w tym filmie należy do najżywszych wśród filmów Wesa Andersona. Scenograf Mark Friedberg wypożyczył pociąg od Indian Railways i urządził wnętrze za pomocą kontrastujących printów, boazerii retro i ukrytych portretów indyjskich ikon. Oczywiście żaden przedział nie byłby kompletny bez zestawu walizek z monogramem – ekipa Andersona zamówiła je u Louisa Vuittona.
6/8 „Fantastyczny Pan Lis” (2009)

Najbardziej stylowy film animowany, jaki kiedykolwiek powstał, „Fantastyczny Pan Lis” sprawił, że zapragnęliśmy urządzić się jak nasi leśni przyjaciele. Tapeta z nadrukiem żołędzi i leśno-zielona tapicerka nigdy nie wyglądały tak szykownie.
7/8 „Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom” (2012)

Akcja filmu „Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom” rozgrywa się na zalanej słońcem wyspie w Nowej Anglii, a wnętrza są równie marzycielskie. Dom rodziny Bishopów to idealne nadmorskie sanktuarium, z pstrokatymi narzutami, tkanymi dywanami, niedopasowanymi meblami i mnóstwem przytulnych zakątków.
8/8 „Grand Budapest Hotel” (2014)

Czy jakakolwiek sceneria filmowa jest bardziej urocza niż ta w „Grand Budapest Hotel”? Secesyjny lokal monsieur Gustave’a to symfonia kolorów: wiśniowe dywany, błyszczące żyrandole, zielone palmy i ściany słodkoróżowe jak bombonierka Mendla. Wnętrze, urządzone w XX-wiecznym domu towarowym w Görlitz w Niemczech, zostało zdemontowane, aby dom towarowy mógł zagrać – znany z prologu – minimalistyczny hotel z lat 60.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.