Podczas paryskiego tygodnia mody wiosna-lato 2023 jedne pokazy wydawały się mało zaskakujące, inne odbierały nam mowę, ale były też takie, których znaczenie po prostu trzeba tłumaczyć. Wśród nich znalazła się prezentacja kolekcji YZYS9, wykorzystująca wizerunek Jana Pawła II i promująca hasło „White Lives Matter”.
– Nie możesz mną sterować. To sytuacja nie do opanowania – mówił Ye w sześciominutowym przemówieniu przed paryskim show. Ye wielokrotnie używał swojego głosu do komentowania bieżącej sytuacji społecznej. Robił to w sposób dosadny, przewrotny i bardzo głośny. Ale dowcip przestaje być zabawny, kiedy nawet wyjaśniony, nie śmieszy. A ostatnie sygnały wysyłane przez kolekcję Ye dają więcej powodów do niepokoju niż zachwytów.
Nowa kolekcja YZY: Papież i „White Lives Matter”
Trudno odbierać kolekcję jako całość, kiedy mówi się wyłącznie o jej jednym elemencie – bluzie z wizerunkiem papieża Jana Pawła II i podpisem w języku hiszpańskim „Podążamy za twoim przykładem” oraz hasłem na plecach „White Lives Matter”. W czarnej wersji tego modelu wystąpił sam projektant, wygłaszając przemowę tuż przed pokazem. A w białej wersji bluzy pojawiła się konserwatywna aktywistka Candace Owens, słynąca z poparcia dla Donalda Trumpa i krytyki ruchu Black Lives Matter.
Po bliskich relacjach Ye z byłym prezydentem Trumpem i słabością do hasła „Make America Great Again” można spodziewać się, że to kolejny, jeszcze mocniejszy zwrot w prawą stronę. Nie sposób odgadnąć, dlaczego akurat papież Polak pojawił się w kolekcji Westa, ale co do drugiego symbolu, kilka teorii przychodzi do głowy.
Zaledwie dzień wcześniej Ye otworzył wymowny pokaz Balenciagi w kamizelce kuloodpornej, brodząc w błocie. Można zatem pokusić się o interpretację, że jego „White Lives Matter” odnosi się do wojny w Ukrainie, ale czy to na pewno dobry trop? Można też interpretować to jako chęć pokazania przez Ye dystopijnego świata, w którym ofiara staje się oprawcą. Mimo wszystko nie sposób dopatrzeć się sensownego usprawiedliwienia dla wizji Ye, która przyniosła wyłącznie krzywdzący efekt.
Ruch BLM powstał jako żywa reakcja całego świata na eskalację przemocy wobec czarnoskórej części społeczeństwa, którą przypieczętowało zabójstwo George’a Floyda. Ruch ten nie był i nie jest chęcią odebrania praw osobom o białym kolorze skóry.
Tymczasem hasło „White Lives Matter” jest wykorzystywane przez amerykańskie środowiska skrajnie konserwatywne i rasistowskie. Co w zestawieniu z Janem Pawłem II miało oznaczać w przekazie Ye? Trudno odgadnąć, choć część jego fanów upatruje się wizjonerstwa w antytezie Black Lives Matter. Ze strony rapera nie liczmy na tłumaczenie.
Co zostanie z kolekcji YZY bez wizerunku papieża?
Szkoda, by kontrowersje wokół bluzy przyćmiły zachwyty, jakie zafundował nam paryski tydzień mody wiosna-lato 2023.
Kolekcja Ye też zasługuje na uwagę. Charakterystyczne dla YZY pudełkowe sylwetki zostały przeskalowane w rzeźbiarsko-futurystyczne formy, co szczególnie widać w obszernych kurtkach, pelerynach i bluzach. Powtórzony został typowy dla Westa postapokaliptyczny klimat.
Równie ciekawie wypadały dopasowane sylwetki sukienek z drapowaniami i wycięciami, podobnie jak monochromatyczne kombinezony w kontrastowych zestawieniach z wyrazistymi butami. Nie sposób nie dopatrzeć się na wybiegu Westa wspólnych punktów z sylwetkami Balenciagi. Szkoda, że jego paryskie show nie będzie wspominane z podziwem podobnym do kolekcji, którą dzień wcześniej otwierał jako model.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.