Znaleziono 0 artykułów
13.06.2024

Penelope i Colin to najciekawsza para z serialu „Bridgertonowie”

13.06.2024
Penelope Featherington i Colin Bridgerton to najlepsza para z serialu Netflixa „Bridgertonowie” (Fot. materiały prasowe)

Penelope Featherington, grana przez Nicolę Coughlan, i Colin Bridgerton, w którego wciela się Luke Newton, to najlepsza para z „Bridgertonów”. Dlaczego biją na głowę Daphne i Simona, a nawet Anthony’ego i Kate?

Uwaga: tekst zawiera spoilery, zdradzające szczegóły fabuły drugiej części trzeciego sezonu „Bridgertonów”.

„Bridgertonowie” kultywują mit miłości romantycznej, pozwalając widzom wierzyć w tę jedyną i tego jedynego, najchętniej księcia z bajki. Nawet pragmatyczne, rzeczowe i sceptyczne dziewczyny, które odżegnują się od stereotypów z komedii romantycznych, ulegają czarowi netflixowego serialu. Kostium z czasów regencji osłabia naszą czujność. Przecież skoro oglądamy opowieść rodem z XIX w., możemy puścić wodze wyobraźni. W ten sposób wpadamy jak śliwka w kompot. Zaczynamy marzyć o tajemniczym księciu Simonie (Regé-Jean Page), który w pierwszym sezonie uwodzi Daphne (Phoebe Dynevor), brylant sezonu. Wyobrażamy sobie miłość, w której liczą się namiętne pojedynki na słowa niczym z drugiego sezonu, gdzie Anthony Bridgerton zakochał się bez pamięci w siostrze kobiety, którą miał poślubić. A wreszcie dostajemy dowód na to, że przyjaźń dzieli tylko krok od miłości. Historia miłosna Penelope Featherington i Colina Bridgertona z trzeciego sezonu serialu bije na głowę poprzednie wątki. Dlaczego zakochaliśmy się w ich miłości?

Kobiety w „Bridgertonach”: Czy miłość może być sposobem emancypacji?

Daphne i Simona połączyło uczucie równie nagłe, co namiętne. Całkiem dosłownie nie mogą oderwać od siebie rąk. Książę otwiera niewinną dziewczynę na świat rozkoszy. Ale to nie wszystko. Decydując o sobie – o cielesności, miłości, małżeństwie – Daphne nabiera siły, staje się niezależna, rozkwita. Miłość staje się sposobem emancypacji. Moc kobiecości zasadza się na zrozumieniu swoich potrzeb. Odnalezienie drugiej połówki pozwala w pełni poznać siebie. 

W drugim sezonie „Bridgertonów” scenarzyści jeszcze mocniej podkreślali równość panującą między Anthonym Bridgertonem (Jonathan Bailey) a Kate Sharmą (Simone Ashley). Siostra niedoszłej żony hrabiego, a później jego ukochana, nie ustępuje mu dowcipem, inteligencją, stanowczością. Razem tworzą duet doskonały, co widać w trzecim sezonie. Młodzi małżonkowie wspólnie sprawują pieczę nad całą rodziną Bridgertonów. Wciąż jednak prowadzą potyczki słowne (najczęściej kończące się w łóżku), bo przecież ich historia zaczęła się od konwencjonalnego „kto się lubi, ten się czubi”. 

Choć „Bridgertonowie” traktują realia XIX-wiecznej Anglii dosyć luźno, nie można zapomnieć, że w tamtej epoce nie było mowy o równouprawnieniu. Los kobiety zależał od tego, czy, kiedy i jak dobrze wyszła za mąż. Daphne awansowała społecznie dzięki Simonowi, Kate weszła do elity dzięki Anthony’emu. Dopiero jako pełnoprawne małżonki stały się sprawcze. 

Trzeci sezon „Bridgertonów”: Czy warto poświęcić karierę dla miłości?

Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku Penelope Featherington. Ulubienica fanów już od pierwszego sezonu kochała się (z początku bez wzajemności) w swoim przyjacielu z dzieciństwa Colinie Bridgertonie. Ale starania o męża zaprzątały tylko część jej uwagi. Większość czasu poświęcała na pisanie pod pseudonimem kolumny towarzyskiej. Jako Lady Whistledown nastoletnia dziewczyna z nienajlepszej rodziny zyskiwała władzę równą niemal królowej. Ujawniając sekrety, demaskując kłamstwa, swatając pary, pełniła funkcję salonowej mistrzyni ceremonii. 

W pierwszej części trzeciego sezonu Penelope nareszcie zyskała wzajemność Colina. Ale ten znał tylko jedną część jej osobowości. Postrzegając ją jako dobrą, nieśmiałą i pokorną przyjaciółkę, przeoczył jej charyzmę, przenikliwość, talent. Przed oświadczynami, którymi twórcy serialu zaskoczyli widzów po gorącej scenie erotycznej z końcówki pierwszej części trzeciego sezonu, Colin nie wiedział, z kim tak naprawdę miał do czynienia. A Penelope postanowiła za wszelką cenę nie dopuścić do tego, by jej narzeczony dowiedział się prawdy o Lady Whistledown. Zwłaszcza że sam uważał się za zdolnego pisarza, ale jego umiejętności nie mogły się równać z najsłynniejszą publicystką Londynu. Twórcy testują cierpliwość fanów #Polin. Colin nie przyjmuje dobrze informacji o prawdziwej tożsamości Lady Whistledown, która w przeszłości napsuła krwi jego rodzinie. Z początku żąda od Penelope, by zaprzestała prowadzenia kolumny towarzyskiej. Trochę ze strachu, trochę z żalu, trochę z zazdrości. Czuje, że unikalne zdolności ukochanej wynoszą ją ponad przeciętność, ponad ich środowisko, ponad niego samego. Penelope wydaje się godzić z tym kompromisem – miłość za cenę kariery, pracy, sławy. Z czasem uświadamia sobie, że nie tylko nie ma Lady Whistledown bez Penelope, lecz także odwrotnie – nie ma Penelope bez Lady Whistledown. Colin musi to zaakceptować – albo pokocha żonę taką, jaka jest, albo unieszczęśliwi ich oboje. Gdy zrozumie, że tak naprawdę zawsze kochał i Penelope, i Lady Whistledown, stworzą prawdziwie nowoczesny związek. Od tej pory Penelope – już pod własnym nazwiskiem – zacznie budować swoją markę. Osiągając to, o czym kobiety w jej epoce mogły tylko śnić – miłość i niezależność.  

Ostatnie sceny finału trzeciego sezonu zapowiadają kolejne sensacje i skandale. Choć Francesca (Hannah Dodd) poślubiła lorda mieszkającego w prawdziwym zamku, jej uwagę zwrócił ktoś inny… W trzecim sezonie przyglądaliśmy się eksperymentom Benedicta (Luke Thompson), ale wciąż czekamy na pełnoprawny tęczowy wątek w „Bridgertonach”. Czy gdy pojawi się pierwsza para LGBT+, Penelope i Colin spadną z pierwszego miejsca naszych ulubionych związków serialu?  

Anna Konieczyńska
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Penelope i Colin to najciekawsza para z serialu „Bridgertonowie”
Proszę czekać..
Zamknij