Perfekcyjna kosmetyczka na wakacje
Pakowanie kosmetyków przed podróżą bywa wyzwaniem i sztuką kompromisu. By zabrać ze sobą wszystko, co potrzebne, nie rezygnując z komfortu i przyjemności ze stosowania ulubionych formuł, trzeba kierować się bardziej rozsądkiem niż sercem. Pielęgnacja na letni urlop powinna więc być wszechstronna, praktyczna, przyjemna i oczywiście skuteczna, jak ta od Miya Cosmetics.
Kolorowe fiolki, słoiczki i pojemniki piętrzące się na półkach toaletki nie zmieszczą się w wakacyjnej walizce. I choć tuż przed wyjazdem wydaje się, że wszystkie się przydadzą, trzeba wybrać te najważniejsze. Inaczej w bagażu nie będzie miejsca na kostiumy kąpielowe ani ulubione pareo. Zresztą pielęgnacja na wakacjach nie powinna zabierać zbyt dużo cennego czasu, dlatego warto wybrać to, co naprawdę działa i sprawdzi się w pełnym słońcu. Sześć kosmetyków wystarczy, by skóra i włosy były bezpieczne, a do tego idealnie zadbane. A jeśli ma to być świadomy i odpowiedzialny wybór – produkty naturalne, wegańskie, ekologiczne spod znaku Miya to najlepszy kierunek.
Kosmetyk jak parasol
Tym razem zamiast przywozić z wakacji pamiątki w postaci przebarwień, niedoskonałości i przesuszonej cery, można po prostu wybrać dobry krem ochronny. Najlepiej wyposażony w najwyższe SPF, jak w przypadku kremu mySPFcream Miya, w którym filtr sięga 50+ i jest to mineralna, a jednocześnie organiczna mieszanka składników. Jej najważniejsze zadania to szczelna i mocna ochrona przed promieniowaniem UVA oraz UVB. Dzięki niej formuła zapobiega fotostarzeniu i zaburzeniom pigmentacji. To ważne, bo UV potrafi siać w skórze zniszczenie, generując wolne rodniki, osłabiając kolagen i elastynę oraz niszcząc tak ważną barierę hydrolipidową. Krem mySPFcream ma dodatkowe zalety, bo niewielka i praktyczna w obsłudze tubka zawiera składniki nawilżające, odżywcze i przeciwstarzeniowe. Na tej liście znajdują się roślinne polisacharydy, ekstrakt z granatu, kwas hialuronowy, ekstrakt z alg, woski z jojoby, słonecznika i mimozy.
A jednak to jeszcze nie wszystko, ponieważ bogaty skład wyposażony jest w oleje: ryżowy i z nasion słonecznika, a na końcu w witaminę E. Taki zestaw naturalnych składników jest rzadkością w kremie z filtrem. Stąd jego wszechstronne działanie na skórę. Nie dość, że chroni, to jeszcze nawilża, zapobiegając nadmiernej utracie wody z naskórka i spowalniając procesy starzenia. Ważna zaleta: krem nie zostawia białej warstwy na skórze oraz sprawdza się na cerach tłustych. Poza tym można stosować go przez cały rok i traktować jak bogatą bazę pod makijaż.
Letnie oczyszczanie
Jeśli krem z filtrem stosujemy zgodnie z regułą, uzupełniamy go co dwie godziny i po każdej kąpieli w morzu lub basenie, to na skórze zbiera się spora warstwa zanieczyszczeń. Na koniec dnia jest to SPF połączone z sebum, kurzem, makijażem, a czasem cząsteczkami smogu (jeśli wakacje spędzamy w mieście). Dlatego tak ważne jest prawidłowe i skuteczne oczyszczanie twarzy. By więc połączyć przyjemne z pożytecznym, do wakacyjnej kosmetyczki warto wrzucić lekki olejek do demakijażu i oczyszczania twarzy, oczu i ust: mySUPERskin Miya. Co ciekawe, nie wymaga stosowania wacików i akcesoriów, wystarczą dłonie.
Naturalne oleje wykorzystane w formule: z malin, słodkich migdałów, pestek moreli oraz olej abisyński i witamina E błyskawicznie rozpuszczają wszystko, co na skórze niepotrzebne. Ale to dopiero początek, bo w czasie delikatnego masażu olejki pięknie wygładzają, relaksują skórę, odświeżają i dają jej niezwykły blask. Sposób użycia jest prosty, a właściwie sposoby są dwa. Jeśli na skórze jest makijaż, wystarczy wmasować odrobinę formuły w całą twarz (wraz z powiekami), a następnie spłukać ciepłą wodą. Z kolei bez makijażu skórę należy na początek zwilżyć, wymasować i potem spłukać. Proste i efektywne. Po takim olejkowym oczyszczaniu cera jest miękka, gładka i promienna.
Zwiększyć dawkę wody
Pierwsze dni na wakacjach bywają dla skóry testem wytrzymałości. Duża dawka słońca, suche i gorące powietrze oraz wiatr potrafią działać wysuszająco. Zwykle wieczorem rozgrzana skóra staje się napięta i potrzebuje natychmiastowej pomocy. I tu pojawia się ważny kosmetyczny gracz: maska myWATERmask od Miya. Formuła jest bardzo praktyczna, bo można stosować ją w trybie SOS, w każdej chwili nakładając na kwadrans, albo potraktować jak maskę na noc i zwyczajnie użyć jej zamiast wieczornego kremu. Można też rozprowadzać cienką warstwę kosmetyku pod oczami, a nawet stosować na co dzień jako supernawilżającą bazę pod makijaż. Sposobów jest sporo, ale teraz trzeba się przyjrzeć składnikom.
Na liście ekstrakt z różeńca górskiego, a więc adaptogen, który wspiera skórę w najtrudniejszych chwilach, „ucząc ją”, jak radzić sobie choćby z suchym powietrzem. Co dalej? Są tu olejek z pestek winogron i wosk z borówki, masło mango i shea oraz betaina i witamina E. Wszystko, by intensywnie nawilżać suchą i bardzo suchą skórę. Taka formuła sprawdzi się również w przypadku drobnych zmarszczek, odwodnienia i uczucia szorstkiego naskórka. Efektem regularnego stosowania będzie nawilżona, gładka cera, miękka i wypoczęta.
Ciało rozświetlone
Idealnie gładka skóra dekoltu, ramion, nóg i pleców – to letni must have. Stąd w podręcznej wakacyjnej kosmetyczce powinien znaleźć się dobry balsam do całego ciała. A jeśli tak, odpowiednią formułą jest GLOWme Miya. Połyskująca tuba kryje hit, balsam rozświetlający i jednocześnie mocno nawilżający. Jego zadanie to natychmiastowa poprawa nawilżenia, wyglądu oraz stanu skóry. Złocista mika w składzie zapewnia efektowny połysk skórze, a olejki ze słodkich migdałów i gorzkich pomarańczy oraz masło mango i shea odżywiają, nawilżają i wygładzają. Do tego sok z aloesu i witamina E oraz prowitamina B5 przywracają ciału komfortową miękkość, elastyczność i witalność. Więcej nie trzeba.
Naturalna świeżość
A gdyby tak zamiast zwykłego dezodorantu do wakacyjnej kosmetyczki wrzucić formułę w stu procentach naturalną? BODY.lab Miya jest nietypowy. To dezodorant w kremie, zamknięty w małej praktycznej tubce. Poza ochroną przed potem i nieestetycznymi plamami na letnich sukienkach daje skórze świetną pielęgnację oraz trwałe uczucie odświeżenia. W składzie tego dezodorantu są olejek kokosowy i ze słodkich migdałów, masło shea oraz skrobia z tapioki i witamina E. Świetnie nawilża naskórek, łagodzi po depilacji i goleniu. Przyjemny w stosowaniu sprawdzi się przez cały rok.
Włosy pod ochroną
Szampon, odżywka, maska, olejek i spray ochronny – tak długa lista kosmetyków nie sprawdzi się w wakacyjnej walizce. Dlatego w tym wypadku warto postawić na wielofunkcyjny kosmetyk do włosów. Jedna różowa tubka z Odżywką Myjącą All-in-one superHAIRday od Miya wystarczy. Jak to działa? Kosmetyk łączy funkcję szamponu z bogatą pielęgnacją włosów. Nie trzeba stosować odżywki ani maski. Tu skład jest tak dobrany, by włosom niczego nie zabrakło.
Na liście są adaptogeny gotu kola i moringa, olej awokado, masło shea oraz ekstrakt z aloesu. Mieszanka naturalnych substancji działa na włosy odżywczo, zmiękczająco, zapobiegając puszeniu się i mocno nawilżając przesuszone końcówki. Nowatorski kosmetyk można stosować na dwa sposoby. Po pierwsze: jak szampon, który nie wymaga stosowania odżywki. A po drugie: jak odżywkę na bardzo przesuszone końcówki, którą należy po chwili spłukać. Prosta i skuteczna pielęgnacja.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.