Boho i gotyk w jednym. Dior na jesień-zimę 2025-2025 lansuje zmysłowe koronki

Maria Grazia Chiuri w kolekcji paryskiego domu mody Dior na sezon jesień-zima 2025-2026 połączyła przeszłość z przyszłością, by stworzyć ponadczasowy styl. Inspirując się „Orlandem” Virginii Woolf, pogodziła nie tylko epoki, lecz także gender.
Scenograf Robert Wilson podzielił pokaz Marii Grazi Chiuri dla Diora na pięć aktów. Miejsce widowni na pokazie jednocześnie przypominało grecki amfiteatr i futurystyczne dekoracje z filmu science fiction „Tron”. Na arenie ledowe światła rozpraszały półmrok. Pierwszą bohaterką spektaklu została dziewczyna na huśtawce z napisem „Once upon a time”. Potem w tej przekraczającej granice czasu baśni przyszedł czas na neonowe barwy, które w frenetycznym biegu rozświetlały podłogę. Wiązki światła nawiązywały do podróży w czasie, prędkości światła, zakrzywień czasoprzestrzeni. W końcu Maria Grazia Chiuri przyjęła za punkt wyjścia powieść „Orlando” Virginii Woolf z 1928 roku o żyjącym ponad trzysta lat – od XVI wieku – arystokracie. W filmiku zapowiadającym pokaz Sandy Powell, kostiumografka ekranizacji książki, opowiadała, jak zmieniała się moda w kolejnych epokach.

Na wybiegu pokazano jednak rzeczy ponadczasowe, a w każdym razie charakterystyczne dla Diora. Gorsety stały się luźniejsze, wiktoriańskie koronki zbliżyły się zwiewnością do estetyki boho, czerń i biel zamiast ostro się od ciebie odcinać, tworzyły harmonijną całość. W geście niemal wywrotowym na gorsety zarzucono mundury, lakierowane oficerki zestawiono ze spódniczkami mini, motocyklowe spodnie ze skóry pokazano z kozakami na szpilce. Pojawiły się malarskie moro, sukienki przypominające klatki dla ptaków, supermodne rybaczki, spódnice midi z falbanami jak do flamenco. Każdy z tych elementów osobno podchodzi z innej ery w modzie, razem – dzięki nowoczesnej stylizacji – przestają pełnić funkcję kostiumu, za to tworzą modę oddającą ducha naszych czasów. Wśród sylwetek z pokazu wyróżniają się jednak okrycia wierzchnie – inspirowane stylem wojskowym, ale przetłumaczone na język współczesnej mody, oraz „nagie” sukienki w stylu boho, które mogłyby się z powodzeniem znaleźć na oscarowym afterparty.
Najmodniejsze okrycia wierzchnie na sezon jesień-zima 2025-2026 znajdziemy w kolekcji Diora

Maria Grazia Chiuri wypuściła na wybieg całą plejadę płaszczy i kurtek. Pojawiły się przeskalowane kożuchy i „baranki”, parki w kolorze khaki, klasyczne trencze oraz robocze kurtki w wyrafinowanej interpretacji. Do kompletu projektantka proponuje skórzane płaszcze z futrzanymi kołnierzami, które mogłyby zagrać w kolejnej części „Matrixa”.
Dior jak Chloé stawia na boho, ale przyprawia ja nutką gotyku jak z epoki wiktoriańskiej

Na oscarowym afterparty dominowały koronkowe sukienki, w których pokazały się Kendall Jenner, Emily Ratajkowski czy Jessica Alba. Podobne kreacje – balansujące na granicy romantycznego gotyku jak z „Nosferatu” i czarującego boho – zaprezentowała Chiuri. Czarne koronki więcej odsłaniały, niż zasłaniały, oplatając ciała kwiatowymi pnączami. Dyrektorka kreatywna Diora wie, że jej ulubione klientki pragną się dziś ubierać jednocześnie jak księżniczki i wampirzyce, miejskie żołnierki i arystokratki sprzed wieków. Hasło „J’adore Dior”, które wykorzystano znów na T-shirtach, nie traci na aktualności.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.