06.04.2022

Czym różni się niesienie pomocy na białoruskiej i ukraińskiej granicy? Dlaczego łatwiej empatyzować nam z osobami z tego samego kręgu kulturowego? O kryzysie uchodźczym wywołanym brakiem polityki migracyjnej rozmawiam z Karolem Wilczyńskim z Salam Lab – Laboratorium Pokoju, który prowadzi punkt pomocy uchodźcom przy ul. Radziwiłłowskiej 3 w Krakowie oraz hostel dla romskich rodzin uciekających przed wojną w Ukrainie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.