Gdy po wybiegu przeszła Danielle Slavik, a w tle wybrzmiała aria Marii Callas, we wnętrzach słynnego paryskiego atelier Cristóbala Balenciagi przy 10 Avenue George V znów można było poczuć ducha legendarnego kreatora, a świat mody ponownie uwierzył w geniusz Demny.
Pokaz Balenciagi był jednym z najbardziej wyczekiwanych podczas paryskiego tygodnia mody haute couture jesień-zima 2023. Projekty Demny, dyrektora kreatywnego marki, zawsze budzą ciekawość, a teraz, po kontrowersjach związanych z kampaniami reklamowymi domu mody, pewnie nawet większą. Po lipcowej prezentacji kolekcji ponownie zaczęto zachwycać się geniuszem Demny, który dowiódł, że na stanowisku, jakie piastuje, pobłogosławiłby go sam legendarny Cristóbal Balenciaga. Trzeci pokaz couture Gruzina dla domu mody to hołd złożony perfekcji, a przynajmniej dążeniu do osiągnięcia (iluzorycznej) doskonałości.
Sztuczna inteligencja na usługach Marii Callas
Pokaz Balenciaga haute couture jesień-zima 2023-2024 odbył się we wnętrzach legendarnego paryskiego atelier przy 10 Avenue George V, które zamknięto w 1968 roku, tuż po śmierci wielkiego kreatora. Przestrzeń ponownie otwarto w dniu poprzedniego pokazu kolekcji Demny haute couture w lipcu 2022 roku. Teraz wypełniły ją dźwięki arii operowych Marii Callas w nigdy wcześniej niesłyszanym formacie a cappella. Niezwykły głos śpiewaczki wyizolował inżynier dźwięku, korzystając ze sztucznej inteligencji. To połączenie tradycji z AI nadało magii pokazowi, w którym czuć było ducha założyciela luksusowego domu mody i stało się idealnym tłem dla kolekcji interpretującej jego spuściznę.
Hołd oddany perfekcji i muzom domu mody Balenciaga: od Grace Kelly po Isabelle Huppert
52. pokaz Balenciaga haute couture rozpoczęła ulubiona modelka Cristóbala Balenciagi z lat 1964–1968 Danielle Slavik, którą z trwającej ponad cztery dekady emerytury wyrwał Demna już w zeszłym roku. 79-letnia ikona majestatycznie przeszła w długiej czarnej sukni z aksamitnymi kwiatami i zintegrowanym z kreacją naszyjnikiem z pereł, interpretacją oryginalnego projektu Cristóbala Balenciagi, który księżna Monako Grace Kelly założyła na swoje 40. urodziny. Wśród zaprezentowanych kreacji nie zabrakło tych budzących skojarzenia z najbardziej znanymi ikonami stylu i klientkami domu mody: sukni tuby z kwadratowym dekoltem w stylu Audrey Hepburn czy legendarnej różowej sukni Marilyn Monroe projektu kostiumografa Williama Travilla, którą miała na sobie, śpiewając piosenkę „Diamonds Are a Girl’s Best Friend”.
Odniesieniem do współczesności stały się lustrzane odbicia muz Demny: Isabelle Huppert, która w projektach Balenciagi pokazała się m.in. na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes, i Minttu Vesali, której pochód przez sztuczną zamieć w pokazie Balenciagi na wiosnę 2023 stał się wiralem. W pokazie projektanta przeszły też topowe modelki: Małgorzata Bela, Eva Herzigova, Edie Campbell, Ines de la Fressange, Liu Wen, Saskia de Brauw, Mariacarla Boscono, Amber Valletta czy Vittoria Ceretti.
Projekty Balenciagi: Architektura krawiectwa, zręczność iluzjonisty
Zachowawcza, aksamitna reinterpretacja sukni Grace Kelly to jednak tylko działanie dywersyjne Demny dla utrzymania widza w niepokojącym stanie oczekiwania, w którym nie pozostawia go na długo. Kolejne projekty udowadniają krawieckie mistrzostwo projektanta, ocierające się o manię osiągnięcia niemożliwej przecież doskonałości. Kolekcji opiera się na koncepcji ubrania jako architektonicznego konstruktu. Wyraźnie podkreślone ramiona, strukturalne dekolty w kształcie litery V, które przesadnie eksponują ramiona, szyję i głowę, sztywno udrapowane materiały i kroje czy poły płaszczy, szaliki i kokardy we włosach zastygłe jak od podmuchu mroźnego wiatru.
Tak jak puchowe płaszcze udają futro lub spodnie, które mają wydawać się dżinsami lub być wykonane ze skóry, tak samo imitacją jest tekstura przypominająca łuskę pytona lub kratę. Do historii mody z pewnością przejdzie ostatni look – który już staje się tiktokowym wiralem – będący interpretacją sukni ślubnej przypominającej średniowieczną zbroję. Kreacja została wykonana z chromowanej żywicy wydrukowanej w 3D, do złudzenia przypominającej metal.
To też refleksja nad nową rzeczywistością krawiectwa, w którym klasyczne techniki łączą się z najnowocześniejszymi osiągnięciami, ale w którym kluczowym czynnikiem pozostaje nadal ten najważniejszy: ludzki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.