Marka COS podbija Nowy Jork perfekcyjnym pokazem nowej kolekcji
W labiryncie zbudowanym na wybiegu swoją drogę do wyjścia odnalazły modelki ubrane w perfekcyjnie skrojone czarne sukienki, dwurzędowe marynarki oversize, wielofunkcyjne kamizelki. Londyńska marka COS zaprezentowała kolekcję na sezon jesień-zima 2024 podczas nowojorskiego tygodnia mody.
Powstały na początku XIX wieku Brooklyn Navy Yard pełnił funkcję stoczni. To właśnie w takich miejscach bije dziś serce Nowego Jorku. Nieprzypadkowo właśnie tutaj marka COS postanowiła zaprezentować kolekcję na sezon jesień-zima 2024 wraz linią ATELIER.
Emanowali pewnością siebie także za sprawą perfekcyjnie skrojonych ubrań, które wyrażały ducha marki COS słynącej z godzenia innowacji z klasyką. Wśród 43 sylwetek dominowały odcienie inspirowane naturą – nieśmiertelna czerń, głęboki granat, gołębia szarość, kamelowy beż. Każdy z elementów zaskakuje nieoczywistą fakturą i zaskakującym fasonem. Liczy się każdy detal – od szerokości klap w marynarce przez podkreślenie talii cienkim paskiem po transparentne akcenty.
Wśród okryć wierzchnich dla niej znalazły się obszerne płaszcze o lejącym fasonie, którym strukturę nadaje taliowanie. Do przebojowych płaszczy z pewnością należy także ten uszyty ze sztucznego futerka w abstrakcyjne wzory. Na wieczorne wyjścia przewidziano sukienki koktajlowe – jedwabna kreacja o fasonie przypominającym slip dress wyróżnia się dekoltem przypominającym pelerynę. COS słynie z perfekcyjnie skrojonych ubrań – do przebojów z wybiegu można zaliczyć dopasowaną maxi z dekoltem w kształcie łódki, która sprawdzi się i na co dzień, i na wieczór. Charakterystyczny dla marki COS luźny krój pojawia się w sukience do kolan z kimonowymi rękawami. Wśród koktajlowych kreacji zachwycają sukienki z transparentnymi wstawkami. Alternatywę dla sukienek stanowią garnitury - niezbędna część garderoby, o luźnym kroju, gwarantujące swobodę ruchów.
W kolekcji męskiej znajdziemy jednorzędowe, perfekcyjnie uszyte płaszcze, które świetnie sprawdzą się w czarnym total looku z kaszmirowymi swetrami i szerokimi spodniami. Tak oto powstaje nowoczesna odsłona biurowego dress code’u. Redefinicji podlegają również fasony garniturów – i marynarki, i spodnie stają się szerokie, komfortowe, wygodne. Męska sylwetka nieustannie się zmienia – teraz w miejsce marynarki można nosić dwurzędową kamizelkę, pozwolić sobie na top zamiast koszuli, eksperymentować z garniturem, np. pod spód zakładając sweter z golfem. Z okryć wierzchnich uwagę zwracają kurtka ze skórzanymi wstawkami, szary płaszcz z nonszalanckimi połami, nowoczesny kożuch.
Kolekcja COS ATELIER nawiązywała do baletu – jego czaru, lekkości, płynności. Sylwetki wyróżniały się subtelnymi warstwami, opływowymi krojami, zwiewnymi tkaninami.
W pierwszym rzędzie na pokazie zasiedli sławni fani marki, m.in. Emily Ratajkowski, Emma Roberts i Chloë Sevigny.
Niektóre elementy z pokazu można już kupić w sklepach COS. Kolekcja COS ATELIER trafi do sprzedaży w październiku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.