Znaleziono 0 artykułów
20.04.2025

W Sri Lance zakochają się surferzy i miłośnicy designu. Co warto zobaczyć?

20.04.2025
Fot. Yanina Trapachka

Jeszcze do niedawna Sri Lanka kojarzyła się głównie z rajskimi plażami i starożytnymi świątyniami, ale dziś przyciąga nową falę podróżników – tych, którzy szukają dyskretnego luksusu, autentyczności i miejsc wolnych od masowej turystyki. Wśród nich na południowym wybrzeżu wyspy wyróżniają się Galle, Ahangama i Hiriketiya – trzy nadmorskie miejscowości, które pokazują w nowym świetle lankijski styl życia, łącząc niezwykłą przyrodę, nowoczesny design i swobodną atmosferę surferskich enklaw.

Galle, z majestatycznym fortem wpisanym na listę UNESCO, to klasyczna elegancja w tropikalnym wydaniu – brukowane uliczki, galerie sztuki, malutkie sklepy z lokalnymi perełkami, butikowe hotele w dawnych holenderskich rezydencjach. Ahangama z kolei to nowa stolica surfingu, gdzie fala jest tak dobra, jak design lokalnych willi i kawiarni. A jeśli szukasz jeszcze bardziej ukrytego raju, Hiriketiya ma to, co najważniejsze: zatokę o idealnym kształcie, plaże otoczone palmami i atmosferę bohemy, której próżno szukać gdzie indziej. Każde z tych miejsc ma swój unikalny charakter, ale łączy je jedno – to Sri Lanka, którą warto odkryć teraz, zanim stanie się kolejnym wielkim trendem.

Fot. Yanina Trapachka

Gdzie się zatrzymać?

Lunuganga Estate

Ukryta wśród bujnej roślinności lankijskiej dżungli Lunuganga Estate jest miejscem, gdzie architektura, sztuka i natura splatają się w harmonijną całość. To dawna prywatna posiadłość ojca tropikalnego modernizmu, architekta Geoffreya Bawy – dziś funkcjonująca jako butikowy hotel i żywe muzeum jego twórczości.

Położona nad jeziorem Dedduwa Lunuganga zachwyca niezwykłym połączeniem europejskiej elegancji z egzotyką Cejlonu. Każdy z 10 unikalnych apartamentów posiadłości ma swoją historię – niektóre znajdują się w dawnych pawilonach, inne w zaskakujących miejscach, jak obora przekształcona w galerię sztuki. Perłą posiadłości pozostaje jednak zachwycający ogród. Geometryczne tafle wodne w kształcie motyli, pokryte mchem chińskie wazy z epoki Ming i soczyście zielone tarasy ryżowe tworzą tu wspólnie emanującą spokojem przestrzeń.

Fot. Yanina Trapachka
Fot. Yanina Trapachka

Kurulu Bay

Położony na południowym wybrzeżu Sri Lanki w mojej ulubionej miejscowości Ahangama Kurulu Bay to butikowy hotel, który harmonijnie łączy luksus z naturą. Nazwa, oznaczająca w języku syngaleskim „wyspę ptaków”, doskonale oddaje charakter tego miejsca – sanktuarium spokoju otoczonego bujną roślinnością i śpiewem egzotycznych ptaków.

Hotel oferuje 14 unikalnych apartamentów i domków, rozmieszczonych na prywatnej zalesionej posiadłości nad największym naturalnym jeziorem Sri Lanki – Koggala. Każde z wnętrz zaprojektowano z myślą o maksymalnej integracji z otaczającą przyrodą. Wśród nich wyróżnia się Kurulu House, dzieło uznanego architekta Channy Daswatte, łączące elementy tropikalnego modernizmu z lokalnymi tradycjami architektonicznymi. Zajęcia z jogi o wschodzie słońca z widokiem na jezioro Koggala stały się jednym z najbardziej unikalnych wspomnień z mojego pobytu w tym miejscu.

Fot. Yanina Trapachka

Amangalla

Położony w zabytkowym Galle Fort hotel Amangalla łączy kolonialną elegancję z nowoczesnym komfortem. Dawna rezydencja oficerska z XIX wieku to hołd dla holenderskiego i brytyjskiego kolonializmu, ale bez nadmiernej nostalgii – wysokie sufity, drewniane podłogi i wachlarzowe wentylatory tworzą klimat dawnej epoki.

Polecam wybrać się tu również na afternoon tea na werandzie podczas zwiedzania Galle – jestem pewna, że klimat tego wyjątkowego miejsca, jak również wspaniała obsługa zrobią wrażenie na każdym.

Fot. Yanina Trapachka

Trebartha East The Round House

Ukryty w sercu Sri Lanki Trebartha East The Round house to butikowy hotel o okrągłej formie, który łączy kameralną atmosferę z eleganckim designem. Położony na działającej plantacji cynamonu, zaledwie kilka kilometrów od surferskiego raju Ahangama, oferuje tylko cztery wyjątkowe pokoje i dlatego cała przestrzeń zyskuje klimat bardziej prywatnej rezydencji niż hotelu.

Za nagradzanym projektem architektonicznym stoi twórca z Kolombo, dr arch. Narein Perera, który połączył nowoczesność z lokalnym rzemiosłem. Wnętrze to prawdziwa uczta dla miłośników designu: teakowe ściany, ręcznie tkane dywany, meble z rattanu i malowidła lokalnych artystów sprawiają, że każdy kąt tchnie lankijskim stylem.

Kaju Green

Kaju Green to butikowy hotel, który z dala od turystycznego zgiełku redefiniuje luksus w tropikach. Położony w samym sercu bujnej lankijskiej przyrody, w pobliżu spokojnych wód jeziora Koggala, oferuje kameralną atmosferę, minimalistyczny design i pełne zanurzenie w naturze. Znajduje się zaledwie kilka minut od plaż Unawatuna i kolonialnego uroku Galle i stanowi idealne miejsce dla tych, którzy szukają spokoju.

Proste, otwarte przestrzenie, naturalne materiały i organiczne formy płynnie łączą się z otaczającą hotel dżunglą, tworząc poczucie harmonii i ciszy. Podobnie jak w najlepszych prywatnych rezydencjach, życie w Kaju Green toczy się wokół doświadczeń – od porannych sesji jogi w otoczeniu tropikalnej zieleni po kolacje inspirowane lokalną kuchnią. To miejsce, które przyciąga miłośników designu, świadomych podróżników i wszystkich, którzy cenią autentyczność – bezpretensjonalny luksus, w którym każdy detal ma znaczenie.

Fot. Yanina Trapachka
Fot. Yanina Trapachka

Heritance Kandalama

Wtopiony w skaliste zbocza i otoczony gęstą dżunglą Heritance Kandalama to więcej niż hotel – to manifest tropical modernism, kierunku, który zdefiniował współczesną architekturę Sri Lanki. Zaprojektowany przez wspomnianego wcześniej architekta Geoffreya Bawę budynek zdaje się wyrastać z natury, stapiając się z otaczającą go zielenią i taflą jeziora Kandalama.

To miejsce, w którym czas się zatrzymuje, a granice między wnętrzem i zewnętrzem niemal znikają – otwarte korytarze prowadzą przez porośnięte bluszczem ściany, okna w pokojach kadrują dramatyczne widoki na Sigiriyę, a infinity pool zdaje się płynnie łączyć z jeziorem. Wnętrza są surowe, minimalistyczne, ale jednocześnie ciepłe, z dominującym naturalnym drewnem, kamieniem i subtelnymi akcentami lankijskiego rzemiosła.

Fot. Yanina Trapachka

Dokąd udać się na najlepsze jedzenie?

Sri Lanka ma również dynamicznie rozwijającą się scenę kulinarną, a miejsca takie jak Kip czy Ceylon Sliders w Ahangamie przyciągają miłośników pysznej kuchni i doskonałej kawy. W Hiriketiya warto odwiedzić Mond oraz Smoke & Bitters, gdzie koktajle i kreatywne dania roślinne zachwycają prostotą i intensywnością. Restauracja w hotelu The Fort Printers w Galle to klasyka kolonialnego stylu w nowoczesnym wydaniu – do dziś wspominam ich obłędną bezę z marakują.

Południowe wybrzeże Sri Lanki ma dużo do zaoferowania – od surferskich barów po fine dining. Warto odwiedzić każde ze wspomnianych miejsc, ale także zgubić się w tym rajskim miejscu, poczuć klimat, zanurzyć się w naturze, obserwować, oddychać i chłonąć to, co najlepsze.

Fot. Yanina Trapachka

 

Yanina Trapachka
  1. Styl życia
  2. Miejsca
  3. W Sri Lance zakochają się surferzy i miłośnicy designu. Co warto zobaczyć?
Proszę czekać..
Zamknij