Stacja Showtime ogłosiła, że w 2021 roku na antenę trafi dziesięć nowych odcinków serialu, który zakończył się po ośmiu sezonach w 2013 roku.
Gdy „Dexter” zadebiutował na antenie w 2006 roku, wzbudził szok i niedowierzanie. Z czasem serial Jamesa Manosa Jr. (scenarzysta wcześniej był nieznany, pracował tylko przy jednym odcinku „Rodziny Soprano”) zdobył szerokie grono wyznawców. Widzowie pokochali ambiwalentną postać tytułowego Dextera, w którego wcielał się Michael C. Hall (nagrodzony za rolę Złotym Globem). Za dnia spokojny naukowiec, specjalista od kryminalistyki z Miami zajmował się analizą scen zbrodni w ramach policyjnych śledztw. Pod osłoną nocy z zimną krwią, metodycznie i higienicznie mordował złych ludzi – nieuchwytnych zbrodniarzy, morderców, gwałcicieli.
Z czasem cała jego rodzina, łącznie z siostrą, policjantką Debrą (Jennifer Carpenter) i ukochaną Ritą (Julie Benz), będzie zagrożona z powodu jego podwójnego życia. W ostatnim odcinku ósmego sezonu okazało się, że Dexter uniknął odpowiedzialności za swoje czyny. Scenarzyści pozwolili mu wieść samotnicze życie. Za zbrodnie należy się jednak kara, dlatego w 2021 roku do telewizji Showtime trafi dziesięć odcinków „Dextera”, które opowiedzą o dalszych losach mordercy.
– „Dexter” to wyjątkowy serial. Cieszymy się, że powraca – powiedział Gary Levine z Showtime, potwierdzając udział Halla w projekcie. W ostatnim czasie nie powiodło się kilka prób wskrzeszenia seriali. Wystarczy przywołać przykłady „Prison Break”, „Heroes Reborn”, czy „Dallas”. Czy „Dexter” powtórzy ich los?
Premiera dziewiątego sezonu zapowiadana jest na 7 listopada 2021 roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.