Znaleziono 0 artykułów
11.01.2025

Co bawi współtwórców serialu „1670”, Macieja Buchwalda i Kubę Rużyłło?

11.01.2025
Poznajcie twórców serialu „1670”. Maciej Buchwald i Kuba Rużyłło potrafią rozbawić całą Polskę (Fot. Aleksandra Modrzejewska)

Reżyser Maciej Buchwald i scenarzysta Jakub Rużyłło współtworzą serial komediowy „1670”, którego pierwszy sezon pobił rekordy popularności. Zanim na Netflix trafi jego druga odsłona, pytamy, co bawi najzabawniejszych chłopaków w Polsce.

W pierwszym miesiącu od premiery „1670” obejrzało 2,7 mln widzów serwisu Netflix, serial nagrodzono Orłami, jego dialogi stały się memami. Produkcji w reżyserii Macieja Buchwalda („Szczęście”) i Kordiana Kądzieli na podstawie scenariusza Kuby Rużyłło („Sexify 2”, „The Office PL”, „Gąska”) poświęcono także kilka rozpraw naukowych, jej sukces próbuje powtórzyć konkurencja, a sami twórcy – wskazać jej sekretny składnik. Co na to fani? Śmieją się – z Jana Pawła Adamczewskiego, z boomersów, z libków. Z wszystkich, których chcą widzieć pod kostiumem szlachcica z Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Nie zawsze wiedzą, że śmieją się też z siebie – klasy średniej, wielkomiejskiej bańki, lewaków, których obraz Polski kształtuje przeświadczenie o własnej racji i śmieszności innych. – Ktoś widzi w Janie Pawle ojca, wujka, szefa, a inny, może bardziej świadomy, trochę siebie – mówi Maciej Buchwald. – Nikt się jednak na serial nie obraził, co chyba dobrze o nas i o społeczeństwie świadczy – dodaje Kuba Rużyłło, który za swoją pracę otrzymał nominację do Paszportu „Polityki”. 

Z twórcami serialu „1670” spotykam się w przerwie ostatnich dni zdjęciowych do drugiego sezonu. Potwierdza się teoria, że komicy bywają smutni. Nie, może nie smutni – odrobinę introwertyczni, melancholijni, refleksyjni. – To, że ktoś zajmuje się komedią, to nie znaczy, że jego życie jest śmieszne. Nie ma nic gorszego niż prośba o opowiedzenie jeszcze jednego dowcipu, gdy właśnie skończyłeś występ – mówi Maciek. – Najmniej zabawni ludzie na świecie to ci, którzy próbują być zabawni cały czas – dodaje Kuba.

Obaj zaczynali na scenie. Maciek improwizował absurdalne scenki w Klancyku, pierwszym warszawskim teatrze impro, który istnieje od 2006 roku, oraz z kamienną twarzą podawał mniej lub bardziej suche żarty w swoim stand-upie (taki humor, nazywany deadpan, reprezentuje chociażby John Cleese), Kuba, pseudonim Muflon, zasłynął jako freestyler, zwycięzca Wielkich Bitew Warszawskich, który niczym Eminem w „8. mili” rymami rozgramiał przeciwników. – Freestyle to wymyślanie na poczekaniu szybkiego żartu. Rap jako gatunek muzyczny ma w świecie filmu najwięcej wspólnego właśnie z komedią. Oba bazują na gęstym tekście – mówi Kuba. Specjalizowali się też w roastach, podczas których łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku, a ten „obrażany” i widz nigdy nie wiedzą, co właściwie powiedziano na serio.

Cały tekst znajdziecie w podwójnym, styczniowo-lutowym wydaniu magazynu „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych i online z wygodną dostawą do domu.

 

Anna Konieczyńska
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Co bawi współtwórców serialu „1670”, Macieja Buchwalda i Kubę Rużyłło?
Proszę czekać..
Zamknij