Znaleziono 0 artykułów
25.04.2024

Smartfon z aparatem wspomaganym AI zachowa chwile, do których chce się wracać

Smartfon motorola edge 50 ultra jest dostępny również w wersji z wykończeniem w jasnym drewnie (fot. materiały prasowe).

Sztukę kompromisu zostaw na inne okoliczności, bo w kwestii telefonu wcale nie musisz iść na ustępstwa. Dziś smartfon może być jednocześnie i pięknie zaprojektowany, i zaawansowany technologicznie, udowadnia Motorola, prezentując nowe urządzenia z rodziny edge 50. 

Mieniąca się wszystkimi barwami zachodzącego słońca pustynia Agafay i leżący nieopodal Marrakesz, dokąd zaprosiła nas Motorola, stanowiły idealną scenerię dla wielkiej prapremiery smartfonów z rodziny edge 50: ultra, pro i fusion. Ale kolory – tak kojarzone zarówno z Marokiem, jak i jedynym producentem telefonów współpracującym z Instytutem Pantone – były zaledwie pretekstem do opowieści o wzornictwie, emocjach i najnowocześniejszej technologii.

Na pustyni nieopodal Marrakeszu mieliśmy okazję prapremierowo poznać nowe smartfony z rodziny edge 50.

Fokus na kolor

Nowości Motoroli przyciągają wzrok od pierwszej chwili. Urzekają tu charakterystyczne dla serii edge zakrzywione krawędzie wokół ekranu i zaoblenia, które w premierowych modelach dotyczą także wyspy aparatu głównego, harmonijnie łączącej się tyłem obudowy. Ta wykonana jest zaś z wyjątkowych materiałów i w dopasowanej kolorystyce Pantone.

Nawiązanie partnerstwa z Instytutem Pantone, ogłoszone we wrześniu 2022 roku, ma zresztą dla Motoroli szczególne znaczenie – było pierwszym krokiem, gdy firma postanowiła pokazać się z innej strony: jako marka z branży technologicznej, ale o mocno lifestyle’owym charakterze.

Flagowiec motorola edge 50 ultra jest dostępny także w kolorze Peach Fuzz, kolorze roku 2024 Instytutu Pantone (fot. materiały prasowe).

– Pantone, światowy autorytet w dziedzinie koloru, przede wszystkim prognozuje trendy. Nieustannie analizuje, co jest dla nas ważne, co nas porusza i interesuje, a potem przekłada to na kolory – opowiada Ruben Castano, Vice President of Customer Experience & Design w firmie Motorola, i wyjaśnia: – Ludzie chcą i potrzebują wyrażać siebie, swoje emocje i uczucia, a kolor jest bardzo ważnym medium, za pomocą którego można to robić.

Zespół projektowy Motoroli z ekspertami Instytutu spotyka się dwa razy do roku, by porozmawiać o aktualnych analizach. – Wspólnie wybieramy paletę kolorów, a potem staramy się je zrozumieć, dobrać nie tylko do urządzeń, ale i materiałów, sprawić, by przemówiły. Czy któryś powinien być miękki, ziarnisty, chłodny? – mówi Ruben. – Nasz cel to nie tylko stworzyć taki projekt, by użytkownicy czuli, że smartfon dobrze leży w dłoni, obudowa jest przyjemna w dotyku, a kolor piękny. Chcemy, by trzymając urządzenie, byli dumni z dokonanego wyboru, bo to ich osobista decyzja. Zobaczyli ten telefon, spodobał się im, teraz to ich sposób, by wyrazić osobowość.

Smartfon dopracowany w najmniejszym szczególe

W ten sposób flagowiec motorola edge 50 ultra otrzymał wykończenie z eleganckiej wegańskiej skóry w kolorach czarnym (Forest Grey) i brzoskwiniowym (Peach Fuzz, kolor roku 2024 Pantone), edge 50 pro – fioletowym (Luxe Lavender) i czarnym (Black Beauty), a dla edge 50 fusion wybrano błękit (Marshamallow Blue) dla wersji w skórze wegańskiej, granat (Forest Blue) dla szkła akrylowego i fuksję (Hot Pink) dla debiutującego wegańskiego zamszu.

W Marrakeszu zatrzymaliśmy się w luksusowym hotelu Sofitel.

Ale wegański zamsz to niejedyna nowość. Dla smartfona edge 50 ultra zaplanowano również opcję z premierowym designerskim wykończeniem w jasnym drewnie (Nordic Wood), a edge 50 pro – z dostępnymi po raz pierwszy, zjawiskowymi pleckami z perłowego polimeru (Moonlight Pearl). Te materiały pokazują, jak konsekwentnie przemyślane są urządzenia Motoroli. – Wszystkie telefony edge 50 są odporne na kurz i wodę, więc musieliśmy wprowadzić sporo innowacji, żeby wykończenie z naturalnego drewna spełniało te wymogi, a przy tym wciąż było „drewniane” w dotyku. To żadna sztuka zatopić je w plastiku – śmieje się Ruben. Gdy z kolei zdecydowali się na niemal biżuteryjną wersję Moonlight Pearl, zaplanowali, że będzie powstawać, jakby była dziełem jubilera – każdy egzemplarz jest unikatowy, wykonany ręcznie przez włoskich rzemieślników z firmy Mazzucchelli 1849.

Perłowe wykończenie motoroli edge 50 pro wykonywane jest ręcznie (fot. materiały prasowe).

Smartfony z serii edge 50 wpisują się też w nowy język projektowania, który Motorola wprowadziła w tym roku we wszystkich urządzeniach. – Naszym celem były wygląd i styl, które nie są kojarzone ani z żadną płcią, ani konkretną grupą wiekową – mówi Ruben i wyjaśnia: – W tej branży, kiedy tworzysz produkt, skupiając się na technologii, ryzykujesz, że będzie on dość techniczny i stereotypowo męski. Nie chcieliśmy tego, chcieliśmy, żeby nasze urządzenia były takie, jak nasza marka: dostępne, przyjazne, interesujące. Myślę, że udało nam się to osiągnąć zarówno w kwestii wzornictwa, jak i oprogramowania.

Wspomnienia, którymi chce się dzielić z innymi

– Postanowiliśmy nie pytać użytkowników, czego chcą, a zamiast tego zrozumieć, jak żyją i jak smartfony mogą jak najlepiej wpasować się w ich codzienność – mówił Ruben. A że dziś telefonu najczęściej używamy do robienia zdjęć i nagrywania filmów, inżynierowie Motoroli zadbali, by były jak najlepsze, umieszczając w urządzeniach doskonałe aparaty, wspomagane sztuczną inteligencją.

Edge 50 pro ma potrójny aparat z tyłu: główny 50 MP (f/1.4), który pozwala na robienie świetnych zdjęć nawet w gorszym oświetleniu, ultraszerokokątny 13 MP, by zmieścić w kadrze wszystko, co chcemy, i teleobiektyw 10 MP z potrójnym zoomem optycznym. Przedni aparat? Imponujące 50 MP z autofocusem. Ale to flagowiec edge 50 ultra ma najbardziej zaawansowany zestaw aparatów w historii Motoroli: z tyłu rządzą główny 50 MP (f/1.6), ultraszerokokątny 50 MP i teleobiektyw 64 MP, z przodu – 50 MP. 

Prapremierę smartfonów edge 50 ultra, edge 50 pro i edge 50 fusion świętowaliśmy także w restauracji Nouba w centrum Marrakeszu.

Możliwości obu tych smartfonów wspiera AI: dynamiczna optyczna stabilizacja obrazu, kiedy kręcimy filmy, i Auto Focus Tracking, który utrzymuje ostrość, nawet gdy obiekt czy postać, które nagrywamy, się porusza. Także gdy ruch będziemy chcieli zatrzymać na zdjęciu, o jego detale zadba sztuczna inteligencja moto ai. 

Zdjęć i filmów robić można naprawdę sporo: edge 50 ultra i edge 50 pro mają nie tylko potężne procesory, dzięki którym urządzenia płynnie pracują, ale i imponującą ilość pamięci. Do tego świetne wyświetlacze – certyfikowane, tak jak aparat, przez Pantone, jako pierwsze smartfony na świecie – i ładowanie TurboPower 125 W. To dzięki niemu wystarczą tylko cztery (!) minuty, żeby dostarczyć smartfonowi energii na cały dzień pracy, i tworzyć wspomnienia, którymi nie tylko chcemy się dzielić z innymi, ale i do których naprawdę będziemy wracać jeszcze przez długi czas.

Katarzyna Rycko
  1. Kultura
  2. Design
  3. Smartfon z aparatem wspomaganym AI zachowa chwile, do których chce się wracać
Proszę czekać..
Zamknij