Mówi się, że ludzie mody nie jedzą. To nieprawda. Jedzenie uwielbiają i często czerpią z niego inspirację. Nowa kolekcja młodej marki biżuterii Maar „Podano do stołu” to opowieść o jedzeniu właśnie. Bardziej lub mniej dosłowna, bo zamiast do schrupania przeznaczona jest przecież do noszenia. A obok smakowitych motywów wybrzmiewają w niej nawiązania do obrazów Paula Cézanne’a i szklanych obiektów ze studia Helle Mardahl.
Założyciele i projektanci marki, a także para w życiu prywatnym, Agata Wojtczak i Antoni Bielawski, w nowej kolekcji nie rezygnują z ulubionych motywów – różnorodnych kamieni i fenomenalnych kolorów. W tym sezonie sięgają po błękitne topazy i zielone tsavoryty, które wykorzystali w pierścionkach o nieregularnej strukturze, a także po maślany nefryt, kwarc niebieski, karneol i perły, które grają pierwszoplanową rolę w naszyjnikach.
Odniesienia do natury są twórcom marki Maar bardzo bliskie. W najnowszej kolekcji towarzyszą im jednak inspiracje jedzeniem. Kolekcja zatytułowana „Podano do stołu” to zbiór misternie wykonanych, ale i zabawnych form. Są tu pierścionki, które rozlewają się na palcu niczym śmietanka, są sygnety homary, a także zawieszki banany, które można nosić pojedynczo lub w grupach, tworząc kiście.
Wojtczak i Bielawski uwielbiają wyraziste i oryginalne kształty. W najnowszej kolekcji biżuteria staje się jeszcze masywniejsza – srebrny sygnet Sky Cream z topazem waży aż 10 gramów! – To dość ryzykowne zagranie, ale mamy nadzieję, że znajdą się fani tego rozwiązania – mówi skromnie Antoni.
Kolekcja powstała ze srebra próby 925 i srebra pozłacanego 24-karatowym złotem. Bon appétit!
Zdjęcia: Miłka Świtalska
Modelka: Matylda Sokołowska/Model Plus
Makijaż i włosy: Kamila Jankowska
Stylizacja: Agata Wojtczak
Scenografia: Agata Wojtczak, Antoni Bielawski
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.