Nowa kolekcja Le Petit Trou jest jak pełnia lata. Nasycona, namiętna, radosna. Łączy skromność z odwagą, zapowiedzią flirtu, chęcią przekraczania łamania zasad.
Choć sesja zdjęciowa do nowej kampanii marki Zuzy Kuczyńskiej powstała w wypełnionej dizajnem i sztuką willi w okolicach Joshua Tree w Stanach Zjednoczonych, a jej twarzą została z pochodzenia Greczynka Zoi Mantzakanis, w kolekcji aż kipi polskie lato. Na tiulowych różowych braletkach dojrzewają małe poziomki, usta robią się czerwone od łapczywie pożeranych czereśni i malin, biel lnu i koronki kontrastuje z coraz bardziej opalonym ciałem. Flokowane zielone wzory przypominają polską łąkę w szczycie wiosny, a kwiatowo-geometryczne – w czerni i ultramarynie – przypominają ceramikę z Bolesławca.
To o tyle przewrotne, że deseń na wykonanej na zamówienie tkaninie zainspirowała inna firma – Branik Delight, która to, co Bolesławiec zrobiłby z kamionki, wykrawa z naturalnego marmuru. Takie mrugnięcie okiem jednej budzącej pożądanie marki do drugiej jest doskonałym pretekstem do przedłużenia zakupów.
Kolekcja Le Petit jest w tym sezonie mniej niż zazwyczaj pastelowa, nieco mniej romantyczna, czysto zmysłowa lub nieznośnie niewinna, że aż prowokuje. Na bardotkach powtarzają się motywy czerwonych ust, na miseczkach staników gęsto marszczą się połacie tiulu. Jest w tych projektach więcej kolorystycznych kontrastów niż zwykle, kolory są mocniejsze, formy bielizny bardziej zarysowane i zdecydowane. W sierpniu na seksownych kompletach przysiądą motyle, a na czarnym tiulu gorsetów połyskiwać będą złote hafty, w stylu francuskim – elegancko, z przymrużeniem oka, bez oczywistych rozwiązań.
Do kompletu można kupować klapki na platformie w dwóch odsłonach – z dwoma cienkimi paskami z transparentnego tworzywa albo z czerwonym sercem na podbiciu. Nastrój flirtu podsycają małe dziurki na tyłach majtek o przeróżnych kształtach i zalotne wiązania.
Tiulowa bielizna, czasem połączona z jedwabiem, w tym sezonie chowa się pod skromniutkim ubraniem. Białe lniane sukienki w kolorowe kropki i różowe piżamy można też nosić na nagie ciało. Najlepiej zupełnie bezwstydnie.
Zdjęcia: Jason Lee Parry
Modelka: Zoi Mantzakanis / Next Models
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.