To nie tylko kolejny wariant zapachu Diora, który od debiutu w 1999 roku stał się perfumeryjną legendą, dając się poznać od tego czasu w kilku zniuansowanych edycjach. J’adore z 2022 roku łamie wszystkie dotychczasowe zasady znane w perfumiarstwie – został stworzony na bazie wody.
Trend na „No & low”, który należy do zdobywających ostatnio popularność postaw życiowych, w perfumiarstwie brzmi totalnie abstrakcyjnie – trudno jest bowiem o pozbawioną alkoholu bazę, która będzie równie dobrym nośnikiem substancji zapachowych. Dlatego tegoroczna premiera nowego zapachu z rodziny J’adore jest tak wyjątkowa. Dior stworzył wysokoskoncentrowany Eau de Parfum bez alkoholu, wykorzystując w tym celu pionierską, naturalną technologię.
Nowa formuła perfum została stworzona dzięki wysokociśnieniowej metodzie nanoemulsji. Zawiera głównie wodę, która łączy się z substancjami olejowymi o dużym stężeniu. Jest naturalna i wolna od syntetycznych solubilizatorów. Dzięki wodzie zmianie uległa też „tradycyjna” budowa samego zapachu, tryptyk głowa – serce – baza ustępuje w niej miejsca kompozycji, która nie uwalnia stopniowo kolejnych nut, lecz od razu otacza skórę orzeźwiającą aurą.
Jak pachnie nowy J’adore? François Demachy zadbał o to, by tegoroczna kompozycja kontynuowała historię opowiadaną przez ostatnie dekady, ale również miała w sobie pewien element zaskoczenia. To bukiet białych kwiatów z zielonymi przebłyskami, a najciekawsi bohaterowie to chińska magnolia, jaśmin, róża, wiciokrzew i olejek z neroli.
Odcienie mleka, które królowały na pokazie Diora na sezon jesień–zima 2022, zabarwiły też ikoniczny flakon J’adore. W kampanii prezentuje go oczywiście jego stała ambasadorka – Charlize Theron, pozując w złotym naszyjniku zaprojektowanym przez Marię Grazię Chiuri. Aktorka ma na sobie niewidzialną kreację – rozpylone na skórze J’adore Parfum d’eau, które dzięki mlecznej miękkości otulają jej nagie ciało niczym muślin.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.