Z Seulu na safari, z bezludnej wyspy do Berlina, Nowego Jorku i Nepalu. Podróżować może dziś prawie każdy. Przemieszczać się z klasą? To już trudniejsza sztuka. Ale kilka drobiazgów sprawi, że każda wyprawa stanie się doświadczeniem en vogue.
Udana ucieczka
Podróż śladami cudzych zdjęć z Instagrama nie zaprowadzi cię zbyt daleko. Zdecydowanie lepiej zainwestować w nowy lub archiwalny numer wydawanego raz w roku przez Monocle dodatku „The Escapist”. Znajdziesz tam co najmniej dziesięć nowych kierunków wytypowanych w myśl zasady before it was cool. A do tego masę wskazówek, podróżniczych nowinek i miejsc, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałeś.
Mała czarna
Na wielkie wyprawy niestety coraz częściej brakuje nam czasu. Te najważniejsze podróże trwają zazwyczaj nie więcej niż weekend. Najlepsza inwestycja na krótkie wypady to tzw. duffle bag, która pozwoli zabrać ze sobą dokładnie tyle rzeczy, ile potrzebujesz na kilka dni w mieście lub w spa. Zapewne nie okaże się idealnym wyborem na wyjazd w góry czy afrykański survival, ale świetnie sprawdzi się na wielkomiejskim safari.
Moda w kratkę
Klasyczny szalik Burberry może być nie tylko stylowym akcesorium, ale też ochroną, np. przed uporczywą klimatyzacją w samolocie i zmianami temperatur w różnych strefach czasowych. Szczególnie w wersji wykonanej z kaszmiru i utrzymanej w odcieniach szarości. Pasuje prawie do każdego zestawu.
Dziennik podróży
Czym byłaby najlepsza nawet podróż bez doświadczeń, które mogą pozostać z tobą na zawsze? Moleskine Traveller’s Journal pozwala wyprawę najpierw zaplanować, a potem ją wspominać. Na początku umieszczasz wszystkie niezbędne informacje: godziny lotów, adresy hoteli, listy rzeczy do zobaczenia, spróbowania, kupienia. Na kolejnych stronach możesz umieścić mapy, wskazówki na przyszłość, a także zdjęcia. Twój własny dziennik (wielu) podróży w jednym miejscu. Najlepiej w zestawie z piórem Lamy, które przyda się nie tylko do prowadzenia zapisków.
Niezły aparat
Bliższe i dalsze wyprawy to doskonała okazja, by ze „smartfonowego fotografa” stać się prawdziwym profesjonalistą. Linia aparatów OM-D od Olympusa, która jest nowoczesną wersją legendarnej serii aparatów Olympus OM powstałej w 1972 roku, łączy świetne parametry z równie dobrym designem.
Usłyszeć ciszę
Słuchawki zazwyczaj kojarzą nam się z muzyką, ale model Beoplay H9 marki Bang & Olufsen poza świetnym dźwiękiem oferuje nam też… ciszę. Dzięki technologii ANC, czyli aktywnej redukcji szumów, możemy wyciszyć wszystkie dźwięki nawet podczas startu samolotu, czy podróży w przedziale pełnym współpasażerów.
Do zadań specjalnych
Podróżna kosmetyczka, zwłaszcza jeśli pakujesz ją na krótkie wypady, powinna zawierać możliwie mało produktów. Większość hoteli zapewni nam bowiem miniaturki żeli pod prysznic, szamponów czy balsamów, pozwalając często odkryć wiele nowych marek. Jeśli nie chcesz ryzykować, wybierz to, co najlepsze w kieszonkowym rozmiarze, np. zestaw São Paulo marki Aesop. Jadąc do dużego miasta, warto zaopatrzyć się także w chroniący skórę przed zanieczyszczeniami Ren Pollution Proof Kit, który składa się z czterech tubek w rozmiarach XS. Na zimniejsze dni idealnie sprawdzi się odbudowujący naturalną warstwę ochronną krem Ceramidin Dr. Jart+.
Być wciąż w podróży
Niezależnie od tego, ile godzin spędzisz w samolocie, zawsze warto postawić na dwa rozwiązania. Dzięki nawilżeniu zniwelujesz efekty szkodliwego działania klimatyzacji i nawiewów. Kosmetyki matujące przydadzą ci się wtedy, gdy prosto z lotniska jedziesz na ważne spotkanie. Do tego ponadczasowe perfumy, które zmieścisz w bagażu podręcznym.
Ukryte spojrzenie
Tego gadżetu nie powinno zabraknąć w żadnej podróży. Okulary przeciwsłoneczne spełniają wiele funkcji – chronią oczy przed zbyt intensywnym słońcem, pozwalają stworzyć własną przestrzeń, a często są też po prostu dodatkiem podkreślającym indywidualny styl. Postaw na ponadczasowy model. Wiernego kompana zarówno bliskich, jak i dalekich wyjazdów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.