Pielęgnacyjny multitasking, który doceniamy w kosmetykach
Wielozadaniowość to jedna z tych kobiecych umiejętności, które pozwalają na maksymalne wykorzystanie najcenniejszego z zasobów – czasu. Działanie na więcej niż jednej płaszczyźnie zwykle wpływa też na naszą efektywność. Nic dziwnego, że wyznaczając pewne standardy, oczekujemy podobnych od świata, który nas otacza. Pielęgnacja twarzy nie jest w tym przypadku wyjątkiem.
Gdy pielęgnacyjne trendy rozbudziły w nas miłość do tego, by zarówno na łazienkowych półkach, jak i w wyjazdowych kosmetyczkach wszystkiego było mniej, rynek kosmetyczny szybko zareagował nowymi formułami, w których wszystkiego jest więcej. Chodzi o wielofunkcyjne składy, które pozwalają produktom dedykowanym do tej pory tylko jednemu zadaniu zadbać o kilka szczebli urodowej beauty routine. Drogą tą podąża również francuska marka EISENBERG Paris, choć w jej przypadku trudno mówić o dostosowaniu się do trendów. W jej DNA od zawsze było ich wyprzedzanie, tworzenie uniwersalnych standardów, które będą sprawdzać się przez lata, a wszystko dzięki wieloletnim i zaawansowanym badaniom laboratoryjnym.
W historii EISENBERG Paris najwięcej czasu, bo blisko dekadę, poświęcono odkryciu, które na długo miało zrewolucjonizować branżę beauty, a na pewno zawiesić jej wysoko poprzeczkę. Mowa o opatentowanej formule trzech molekuł – Trio-Molecular®, która stanowi trzon większości produktów w portfolio marki. Mariaż natury i nauki to dziś złoty standard, ale warto pamiętać, że nie zawsze to połączenie było oczywiste, a nawet możliwe do uzyskania w ramach słoiczka z kremem.
Opatentowana przez EISENBERG Paris formuła to trzy biotechnologiczne molekuły: enzymy, które usuwają ze skóry korneocyty i sprawiają, że jej gruba i szara powierzchnia rozpoczyna przyspieszony proces odświeżania i odnawiania, cytokiny pochodzące z mleka, czyli ukochane w 2024 r. przez wszystkie pielęgnacyjne guru peptydy, które oddziałują na receptory komórek, stymulując je do regeneracji oraz biostymuliny z młodych pędów buka, które dotleniają komórki oraz pobudzają syntezę kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra w dłuższej perspektywie staje się jędrniejsza. Już na tym poziomie widać wspomnianą wcześniej wielofunkcyjność – najlepszy dowód, że marka EISENBERG Paris wyprzedziła pewną epokę. Dziś idzie jednak o krok dalej, przekonując do skinimalizmu w nowoczesnym wydaniu.
Program pielęgnacyjny EISENBERG Paris
By przekonać się, czy kosmetyczny multitasking naprawdę zdaje egzamin, najlepiej przeanalizować dwa najważniejsze z dermatologicznego punktu widzenia nawyki odnoszące się do pielęgnacji skóry twarzy. Pierwszym z nich jest oczywiście oczyszczanie, które nie tylko pozbawia skórę negatywnie wpływających na jej kondycję zanieczyszczeń, lecz również pozwala jej przyjąć jak najwięcej dobrego z formuł stosowanych później produktów. To wyjątkowy etap, który wymaga najwięcej uważności – dokładne oczyszczenie skóry i przywrócenie jej po tym procesie odpowiedniego pH, przy jednoczesnym zachowaniu nienaruszonej bariery hydrolipidowej, stanowi wbrew pozorom nie lada wyzwanie.
EISENBERG Paris proponuje jeden gest pielęgnacyjny zamknięty w toniku o oczyszczających właściwościach. Skład Toning Lotion z linii Classique to (oprócz formuły Trio-Molecular®) długa lista botanicznych wyciągów. Z lukrecji – silnie nawilżający, działający przeciwzapalnie i antyalergicznie oraz łagodząco na podrażnienia (stąd jego popularność w terapiach rumieniowych), z oczaru wirginijskiego – tonizujący, antyseptyczny, odświeżający i wspomagający w gojeniu się skóry, czy z myszopłochu – rozjaśnia, poprawia mikrokrążenie i działa łagodząco na skórę z tendencją do zastoin. Sensoryki formule dodaje woda różana, znana ze swoich właściwości seboregulujących i nawilżających. Bezpieczny dla mikrobiomu skóry kosmetyk oczyszczający likwiduje problem niekontrolowanego świecenia się cery i pozostawia ją miękką i delikatną w dotyku. Wystarczy spryskać nim twarz lub wtłoczyć go w skórę za pomocą dłoni, zarówno podczas porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Tonik jest bezpieczny, bezzapachowy i pozbawiony składników koloryzujących oraz alkoholu. Nadaje się do wszystkich typów skóry – bez względu na wiek, płeć czy potrzeby.
Drugi multitasker z portfolio EISENBERG Paris to crème de la crème zarówno ochrony, jak i pielęgnacji. Ideal Protection SPF 30 PA+++ komunikuje to wprost – jest kosmetykiem typu trzy w jednym, który tworzy na skórze tarczę chroniącą ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych (w najszerszym spektrum), promieniowaniem pochodzącym z urządzeń elektronicznych (tzw. blue light) oraz zanieczyszczeniami środowiskowymi, takimi jak chociażby smog. Emulsja, która przez wysoki SPF może kojarzyć się z latem, ma naprawdę egzotyczny skład. Wystarczy wymienić chociażby peptydy kakao z ziaren Criollo porcelana, które chronią skórę przed światłem niebieskim, wyciąg z nasion moringa o detoksykujących właściwościach czy z orzechów makadamia, które dobrze rozpracowują zmarszczki i linie. Emulsja z powodzeniem zastąpi serum, krem i kosmetyk z filtrem, czyli wszystkie kosmetyki, których zwykle używamy w ciągu dnia z myślą o rytuale anti-aging. Tym, którym może wydawać się to zbyt mało do odpowiedniej regeneracji i poprawy struktury skóry, marka poleca uwadze nawilżającą, nawadniającą i odżywczą bazę produktu z absolutnymi klasykami pielęgnacji: aloesem, masłem shea i ceramidami roślinnymi. Emulsję należy aplikować na oczyszczoną skórę twarzy, nie zapominając, że nie kończy się ona na podbródku, a dopiero na dekolcie. To klucz do młodego wyglądu na więcej niż jednym poziomie.
Kosmetyki EISENBERG Paris dostępne są w perfumeriach Sephora i na Sephora.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.