W kosmonautyce rok 2021 przyniósł wiele – lądowanie na Marsie łazika Perseverance i helikoptera Ingenuity czy start wartego 10 mld dolarów teleskopu Jamesa Webba. Ale 2022 przyniesie jeszcze więcej. Na początku sierpnia wyruszy pierwsza południowokoreańska sonda księżycowa, a na grudzień Chińczycy planują ukończenie budowy stacji kosmicznej „Niebiański Pałac”. Od 3 do 9 lutego Polacy – Instytut B61 i projektanci Rad Duetu – prezentują projekt „Kowalski in Space” podczas wystawy “Understanding Universe” województwa kujawsko-pomorskiego w ramach Światowej Wystawy Expo w Dubaju.
Według mitologii słowiańskiej, gdy ktoś umierał, z nieba spadał ognisty ptak Atwor. Rozpędzony rozbijał się o Ziemię. Jeśli przeżył, ten, kto się nim zaopiekował, zyskiwał szczęście i bogactwo. Jeśli nie – jego ciało zamieniało się w bryłę żelaza. Stąd kowale byli uznawani za pierwszych alchemików, a także tych, którzy mieli związki i z Bogiem i samym diabłem.
W XVI wieku w Krakowie podobno można było spotkać Pana Twardowskiego. Szlachcica, który, wedle podań, w zamian za wielką wiedzę i znajomość magii, zaprzedał duszę diabłu. I planował go przechytrzyć – dopisując małym druczkiem do cyrografu paragraf mówiący o tym, że diabeł może zabrać jego duszę do piekła jedynie w Rzymie, dokąd wcale nie planował się udawać. Koncept niemal się powiódł, gdyby tylko Mistrz nie wybrał się do karczmy pod nazwą Rzym… Gdy bies go dopadł, Twardowski, wykorzystując sztukę magiczną, wyczarował wielkiego koguta. Dosiadł pierzastego rumaka i podróżował z nim aż na Księżyc, gdzie siedzi do dziś, „w jednym kapciu, drugim bucie. Lata wkoło, podskakuje i tak sobie pokrzykuje: Raz, dwa, trzy! Teraz diabła gonisz ty!”, jak głosi dziecięca wyliczanka.
Rok 1916. To wtedy polski chemik Jan Czochralski z kolei opracował technikę otrzymywania monokryształów, najstarszą i jedną z najpowszechniej stosowanych na świecie metod.
Związków Polaków z kosmosem i magią jest więcej (by wspomnieć choćby Kopernika i Hermaszewskiego), ale to te trzy miały największy wpływ na wyjątkowy projekt grupy artystycznej należącej do nurtu art & science Instytut B61 oraz Juliusza Rusina i Macieja Jóźwickiego, projektantów Rad Duetu. „Kowalski in Space” przygotowali w ramach ekspozycji „Kujawy-Pomorze, Understanding the Universe” na Światową Wystawę Expo w Dubaju.
Efektem współpracy są skafandry astronautów – fajansowy i kryształowy. Pierwszy z nich to codzienny strój przeznaczony dla kolonii pozaziemskich, pokryty tradycyjnymi wzorami z włocławskiego fajansu przetworzonymi zgodnie z kosmicznymi teoriami profesorów Instytutu B61. Hełm uzupełniający kombinezon zdobią wydrukowane techniką 3D kwiaty odgrywające rolę paneli słonecznych z funkcją fotosyntezy. Z kolei drugi – inspirowany kryształami z inowrocławskiej huty „Irena” – to strój podróżny, który służy do spacerów w kosmosie. Wykorzystuje szkło kryształowe jako półprzewodnik w procesie Czochralskiego, chroniąc podróżnych przed próżnią.
Podczas Expo 2022 skafandry można oglądać w Pawilonie Polskim. Lewitują tam wokół instalacji reprezentującej kosmiczną energię i stworzonej przez mistrzów kowalstwa z Kuźni Jędrzejewskich z Osięcin. To jeden z najbardziej utytułowanych zakładów kowalskich w Polsce, kujący od 1946 roku. Instalacja powstała w ramach wystawy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego prezentującej na Expo 2022 region Kujawy-Pomorze. Fabryka Fajansu Włocławek zapewniła dziesiątki kilogramów stłuczki, która formuje wokół kosmiczną wyspę. Stworzyła także okolicznościowe talerze. Wszystkie pokryte motywem koguta Twardowskiego.
Projekt uzupełnia sesja zdjęciowa Weroniki Walijewskiej. A że nie opuszczamy kosmosu, została ona zrealizowana w ośrodku astronomicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Piwnicach, na największym w Europie Środkowej radioteleskopie RT4 Kopernik.
Zdjęcia: Weronika Walijewska
Modelki: Masia, Marcy / GAGAMODELS
Włosy i makijaż: Joanna Huczko
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.