Reżyser, scenarzysta i zadeklarowany kinofil uchodzi za jednego z najważniejszych filmowców naszych czasów. Wybieramy pięć pozycji z dorobku Tarantino, które trzeba znać.
„Kill Bill”
Historia wojowniczej Panny Młodej, która mści się na mordercach swoich bliskich, trafiła do kin dokładnie 17 lat temu. Od dnia premiery „Kill Bill” uchodzi za kultowy tytuł, który na stałe wpisał się do popkultury. Gwiazdorska obsada, na czele z Umą Thurman i Lucy Liu, idealna mieszanka akcji i humoru oraz świetna ścieżka dźwiękowa czynią z „Kill Billa” pozycję obowiązkową. Fani filmu wciąż mają nadzieję (podsycaną zresztą przez samego reżysera), że doczekamy się trzeciej odsłony historii. Do tego czasu obie części thrillera można oglądać na HBO GO.
„Pulp Fiction”
Prawdopodobnie najbardziej znany tytuł w dorobku Quentina Tarantino, który zapewnił mu międzynarodowe uznanie i grono oddanych fanów. „Pulp Fiction”, łącząc kilka luźno powiązanych ze sobą wątków, pozwala reżyserowi na zabawę czasem, kolejnością zdarzeń i związkami przyczynowo-skutkowymi. Dopiero po obejrzeniu całego filmu jesteśmy w stanie uporządkować chronologię. W filmie pojawia się wątek dwóch płatnych morderców, Julesa Winnfielda (Samuel L. Jackson) i Vincenta Vegi (John Travolta), pracujących na zlecenie szefa miejscowej mafii Marsellusa Wallace’a (Ving Rhames), historia żony gangstera Mii (Uma Thurman) oraz boksera Butcha (Bruce Willis). Tarantino lubuje się w przeplataniu humoru i grozy. Nie bez powodu jest nazywany, podobnie jak wcześniej Alfred Hitchcock, mistrzem suspensu.
Można oglądać na HBO GO.
„Jackie Brown”
„Jackie Brown” to prawdopodobnie najmniej znana produkcja amerykańskiego reżysera, a przecież film ten ma wszystko to, co najważniejsze tytuły Tarantino – gwiazdorską obsadę, genialny scenariusz, rewelacyjną ścieżkę dźwiękową i świetnie prowadzoną akcję. Film śledzi losy stewardesy (Pam Grier), która dorabia do pensji, przemycając pieniądze dla wpływowego handlarza bronią Ordella Robbiego (Samuel L. Jackson). Pewnego dnia zostaje aresztowana przez agentów FBI, którzy chcą dotrzeć do jej zleceniodawcy. Kobieta obmyśla skomplikowany plan, aby uniknąć nie tylko więzienia, lecz także zemsty Ordella.
Tarantinowski hołd dla lat 70. można oglądać na HBO GO.
„Bękarty wojny”
– Zawsze interesowała mnie historia, bo zagłębianie się w nią przypomina oglądanie filmów – mówił Quentin Tarantino w jednym z wywiadów. Nic więc dziwnego, że reżyser chętnie przenosił na ekran wydarzenia historyczne. Oczywiście, po swojemu. Jednym z takich tytułów są „Bękarty wojny”. Film opowiada o specjalnej jednostce wojskowej, złożonej z amerykańskich Żydów, której celem jest mordowanie nazistów. Żołnierze, pod dowództwem porucznika Alda Raine’go, przygotowują się do najważniejszej misji – planują zamach na Hitlera. To właśnie wojenna komedia Tarantino zainspirowała Taikę Waititi do napisania oscarowego „Jojo Rabbita”.
Oba filmy są dostępne na platformie player.pl.
„Pewnego razu… w Hollywood”
Dziewiąty film Quentina Tarantino (według zapowiedzi przedostatni w jego karierze) opowiada historię Ricka Daltona (Leonardo DiCaprio) – aktora, którego popularność już przebrzmiała, a który mimo to postanowił wrócić do Hollywood razem ze swoim przyjacielem, kaskaderem Cliffem Boothem (Brad Pitt). Podczas ich nieobecności Fabryka Snów zmieniła się jednak nie do poznania, a bohaterowie muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Produkcja, która zadebiutowała w Cannes, to trzyipółgodzinna podróż po Hollywood lat 60. Reżyser umiejętnie pogrywa z naszym (i własnym) niesłabnącym zamiłowaniem do nostalgii. Na początku roku Tarantino ujawnił, że planuje zrealizować na małym ekranie fikcyjny serial „Bounty Law”, w którym występował Rick Dalton.
Oscarową produkcję można oglądać na HBO GO.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.