W rozmowie z amerykańskim „Variety” Regé-Jean Page zdradził, dlaczego nie wystąpi w drugim sezonie „Bridgertonów”.
Kilka dni temu świat obiegła informacja, że Regé-Jean Page nie pojawi się w kontynuacji serialu Netfliksa. Aktor, który w pierwszym sezonie „Bridgertonów” wcielił się w Simona Basseta, księcia Hastings, zamieścił na Instagramie wpis, dziękując fanom za ciepłe przyjęcie jego postaci, a twórcy wystosowali komunikat, w którym napisali, że „na zawsze pozostanie częścią serialowej rodziny”.
W rozmowie z amerykańskim portalem „Variety” aktor podał oficjalny powód odejścia z „Bridgertonów”. Jak się okazało, podpisana przez niego umowa od samego początku miała obowiązywać na rok, a on sam był zadowolony z faktu, że postać Simona Basseta będzie jedną w głównych tylko w pierwszym sezonie. – Jedną z rzeczy, która odróżnia gatunek romansu od innych, jest to, że publiczność wie, że w pewnym momencie historia się zakończyła – powiedział.
Pomimo odejścia Regé-Jean Page’a, w kontynuacji zobaczymy Phoebe Dynevor, czyli serialową Daphne. – Daphne pozostanie oddaną żoną i siostrą, która pomoże bratu, Anthony’emu odnaleźć się w życiu towarzyskim nowego sezonu, i tym co ma do zaoferowania: intrygach, romansach – to więcej niż czytelnicy mogliby udźwignąć – poinformowali producenci, którzy zdradzili także, że do „starej” obsady dołączyły nowe nazwiska: Charithra Chandran i Shelley Conn jako Edwina i Mary Sharma, Calam Lynch jako Theo Sharpe i Rupert Young jako Jack.
Drugi sezon „Bridgertonów” trafi na platformę Netflix w 2022 roku. W tym samym czasie Page'a zobaczymy w dwóch filmach – thrillerze „The Gray Man” i fantasy „Dungeons & Dragons”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.