
W weekend Regé-Jean Page, czyli książę Hastings z serialu Netfliksa „Bridgertonowie”, zadebiutował w roli prowadzącego w programie „Saturday Night Live”.
– Pewnie znacie mnie z „Bridgertonów”, przy których każdy zwraca się do mamy ze słowami: „Sądzę, że nie powinniśmy oglądać tego razem” – powiedział Regé-Jean Page w monologu otwierającym show. Tym samym nawiązał do wizerunku z ekranu – przystojnego księcia, który oczarował zarówno panny na wydaniu w serialu, jak i miliony widzów na całym świecie. Chwilę później dodał, że w niczym nie przypomina swojego bohatera i „właściwie jest dość nieśmiały”, co postanowił udowodnić, śpiewając piosenkę „Unchained Melody” The Righteous Brothers.

Na scenie dołączyły do niego adoratorki, a właściwie członkinie obsady „Saturday Night Live” – Aidy Bryant, Ego Nwodim oraz Chloe Fineman przebrana za obiekt westchnień księcia, Daphne Bridgerton. Regé-Jean Page odegrał także sceny z serialu, a następnie wspólnie z gościem muzycznym – Bad Bunny – wykonał jedną z szant towarzyszących pracy na żaglowcach w XVIII i XIX wieku.
– Cieszę się, że serial dał radość tak wielu osobom w trakcie pandemii. I oczywiście, gdyby nie on, nie byłoby mnie tu dzisiaj! To nie koniec. Aktorzy „Bridgertonów” już niebawem wrócą na plan drugiego sezonu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.