Skąpana w złocie Rihanna jako nowa muza Dior J’adore w Wersalu w filmie Stevena Kleina
Marka Dior w czerwcu przedstawiła światu nową ambasadorkę kultowych perfum Dior J’adore. Po dwóch dekadach miejsce Charlize Theron zajęła Rihanna, która wydaje się stworzona do tej roli. Teraz nastąpiła pora na oficjalną koronację. Piosenkarka, nowa muza J’adore i prawdziwa bogini, w obiektywie przyjaciela Stevena Kleina w pałacu wersalskim przechodzi metamorfozę i staje się uosobieniem legendarnego złotego flakonu.
Steven Klein opowiada historię przepięknej metamorfozy w filmie dla Dior J’adore z Rihanną w roli głównej. Przy dźwiękach utworu „Love on the Brain” z albumu „Anti” przenosimy się do Francji, do samego pałacu wersalskiego. Właśnie tam następuje koronacja gwiazdy popu na nową ambasadorkę legendarnych perfum w kolejnej odsłonie, czyli L'Or de J'Adore.
Rihanna to prawdziwa bogini na miarę kultowego Dior J’adore
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że J’adore może uosabiać wyłącznie najprawdziwsza bogini pozbawiona ograniczeń i za nic mająca konwenanse. Silna, inspirująca kobieta o zniewalającym, wyjątkowym pięknie. Taka, które nie daje się zaszufladkować. Która zniewala swoim blaskiem. Idolka tłumów, która wie, jak zmienić marzenia w złoto. Właśnie taka jest Rihanna, nowa muza J’adore. Artystka, bizneswoman, matka i partnerka. Wraz z nią przenosimy się do skąpanego złotem Wersalu, idealnej scenerii do tego, by otworzyć nowy rozdział w historii 25-letnich już perfum, które zadebiutowały w 1995 roku.
W pierwszych scenach filmu w reżyserii Stevena Kleina, wieloletniego przyjaciela Rihanny, widzimy ją, jak wkracza pewnym krokiem do królewskiej posiadłości w szykownym czarnym komplecie Diora z kaszkietem na głowie i w ciemnych okularach. Pierwsze kroki kieruje do sypialni, do sejfu, w którym skrywają się złote perfumy w charakterystycznym flakonie. Wokalistka rzuca na łóżko torebkę Lady Dior, zdejmuje płaszcz i rękawiczki. Czas na jej złotą odsłonę!
Złotowłosa Rihanna o złocistej, świetlistej skórze za sprawą zapierającej dech piersiach kreacji – złotej gorsetowej sukni, wyszywanej cekinami, z lejącym dekoltem i trenem oraz w spektakularnym naszyjniku z kilku sznurów pereł w odcieniu szampańskim projektu dyrektorki kreatywnej marki Dior, Marii Grazii Chiuri, przeistacza się w prawdziwą królową. Emanując złotym blaskiem, triumfalnie przechadza się po Sali Lustrzanej niczym po wybiegu, by w końcu wyłonić się z Wielkiego Kanału, jak z podwoi sceny, na której może wystąpić, w pełni celebrując życie: J’adore! Oto Bogini Dior. Prawdziwa „Diorness” uosabia niezwykłe perfumy, złotą esencję i wyjątkowy flakon, które kochamy niezmiennie od 25 lat, bo stanowią triumf kobiecości i pomagają nam w spełnieniu najśmielszych marzeń.
– Wersal jest czarujący – opisywała swoje przeżycia wokalistka. – Wszystko jest zadziwiająco piękne. Uosabia tak wiele historii i ogrom francuskiego luksusu. Możliwość spacerowania tam wczesnym rankiem była przywilejem i niesamowitym przeżyciem od początku do końca – skomentowała swoją wersalską przygodę nowa muza perfum zamkniętych w złotym flakonie.
Rihanna otwiera nowy rozdział w 25-letniej historii Dior J’adore
Francuski dom mody Dior ogłosił już w czerwcu, że Rihanna została nową twarzą zapachu J’Adore. „Świat perfum Christian Dior jest szczerze zachwycony, mogąc powitać Rihannę, której niesamowity talent, niezwykłe piękno i uniwersalny urok ucieleśniają teraz świat J’adore” – mogliśmy przeczytać wówczas w oficjalnym oświadczeniu. Wokalistka również odniosła się do swojej roli. „Bycie nową twarzą J’adore to zarówno zaszczyt, jak i misja. Zapach, który znam i kocham od dawna, znaczy tak wiele dla kobiet. Szczególnie nie mogę się doczekać, aby rozpocząć tę przygodę i wzbogacić ją poprzez mój świat, swoją historię, swoje korzenie, a także swoją kreatywność i kobiecość” – napisała Rihanna. Warto również przypomnieć w tym miejscu, że przed premierą filmu Kleina Rihanna rozmawiała z amerykańską edycją „Vogue’a” o swoim sentymentalnym związku z J'adore Dior. – Moja mama pracowała w sklepie z perfumami – mówiła magazynowi w sierpniu artystka. – Przynosiła do domu testery J'adore, gdy były już prawie puste, więc w domu zawsze była butelka. Od zawsze kocham te perfumy – wyznała Rihanna.
Rihanna jako muza J’adore zastąpi aktorkę Charlize Theron (ta zastąpiła Carmen Kass), która teraz ma być między innymi ambasadorką biżuterii francuskiego domu mody założonego przez Christiana Diora.
Zmysłowy zapach J’adore dla silnych, pewnych siebie kobiet ma nową odsłonę, czyli L'Or de J'adore
L'Or de J'Adore to najnowsza odsłona legendarnego zapachu, zamkniętego w pięknym flakonie będącym obiektem pożądania. Kompozycja z 2024 roku to mieszanka kwiatu pomarańczy, jaśminu wielkokwiatowego, róży stulistnej, ylang-ylang, konwalii i fiołka. Kompozycja została stworzona przez ormiańskiego perfumiarza Francisa Kurkdjiana, który dołączył do domu mody Dior w 2021 roku, obejmując kierownictwo nad departamentem perfum. Kurkdjian opisuje zapach jako „promień słońca padający na zakręt” w parku na najpiękniejsze kwiaty w rozkwicie.
Utkana z marzeń i złota kampania, której akcja toczy się w Wersalu, to oczywiście dopiero ekscytujący początek nowego rozdziału w historii Dior J’adore z Rihanną, gwiazdą totalną, w roli głównej.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.