Rodarte wiosna-lato 2021: New romantic
Naszą pracą urzeczywistniamy marzenia. Ale jesteśmy też osadzone w rzeczywistości. Nie możemy jej ignorować. Dlatego ta kolekcja jest skromniejsza od dotychczasowych – mówi Kate Mulleavy, która z siostrą Laurą od 15 lat prowadzi Rodarte. Zamiast pokazu podczas nowojorskiego tygodnia mody marka pokazała look book – zdjęcia powstały na kalifornijskich wzgórzach.
Elle Fanning na premiery nosi sukienki w kwiatki projektu sióstr Mulleavy, Kirsten Dunst woli koronki w intensywnych kolorach, a Zazie Beetz kocha falbanki. Mistrzynie dziewczęcego, pełnego przepychu, lekko staroświeckiego stylu wybierają na czerwony dywan sukienki Rodarte. W nich zawsze mogą poczuć się jak arystokratki, damy dworu i księżniczki z innej epoki. Jakiej? To zależy. Kate i Laura Mulleavy mieszają inspiracje wiktoriańskimi koronkami, fasonami sukienek z lat 40. i wzorami z czasów dzieci kwiatów. W kolekcji na sezon wiosna-lato 2021, pokazanej nie na pokazie podczas nowojorskiego tygodnia mody, a w formie look booka pobrzmiewają też echa lat 70. (bluzki z wyrazistymi kołnierzami, dzwony, kombinezony). Siostry nadal tkają modę z marzeń, ale odnoszą się do rzeczywistości – kryzysu, pandemii, trawiących ich ukochaną Kalifornię pożarów. Wiedząc, że ich klientki, w tym gwiazdy, pozostają jeszcze w domach, oprócz sukienek stworzonych na śluby w ogrodzie, proponują także rzeczy, które można nosić we wnętrzu. Ich piżamy, halki i podomki z powodzeniem jednak trafią na czerwony dywan, gdy wreszcie powrócimy do normalności albo odnajdziemy jakąś nową normalność. Chcąc podkreślić, jak ważna, szczególnie teraz, jest dla nas więź z naturą, pokryły ubrania wzorami z kwiatów. Inspirowały się przydomowym ogródkiem. Twarze modelek okalają wieńce, dzięki którym przypominają nimfy, wróżki albo inne magiczne stworzenia. Ale to ubrania dla kobiet z krwi i kości, które chcą choć na chwilę oderwać się od ziemi.