„Made to be seen”: Karla Gruszecka o odkrywaniu bielizny na nowo
Gorset, dawny symbol zniewolenia kobiet, dziś noszony z dumą na ubraniu, stał się nowym atrybutem feminizmu – mówi stylistka „Vogue Polska” Karla Gruszecka, opowiadając o historycznej ewolucji bielizny, jej nowym miejscu w świecie mody i inspiracjach, które pokazują, jak uczynić z niej pełnoprawny element garderoby.
W kolekcjach znanych domów mody na wiosnę–lato 2023 przewrotne spojrzenie na bieliznę było jednym z wiodących trendów. Które looki najbardziej utknęły ci w pamięci?
Kocham zabawę fakturami i materiałami, które mogliśmy zobaczyć w kolekcji Prady. Transparentne spódnice midi odsłaniające bieliznę na pierwszy rzut oka wydają się surowe, ale przy bliższym poznaniu okazują się bardzo kobiece i figlarne. Lubię luz i poczucie humoru Miucci Prady. Projektuje elegancko, klasycznie, ale też niesztampowo.
Kogo z projektantów, trendsetterów, it-girls, osób ze świata mody, które z bielizny uczyniły pełnoprawny element stylizacji, polecałabyś obserwować?
Przede wszystkim prekursorki i ikony tego stylu, czyli Kate Moss i Courtney Love. Warto obserwować też Leandrę Medine – dziennikarkę i blogerkę modową, mieszkającą w Nowym Jorku, która z wyczuciem żongluje z pozoru niepasującymi do siebie rzeczami. Miesza konwencje, fasony, różne długości. Uwielbiam ją za dystans, fantazję, za przesuwanie granic. Na tej liście osób nie może zabraknąć też Sophie Roe, skandynawskiej it-girl. Jej stylizacje są pełne dziewczęcego uroku i finezji, a do tego podano je w nowoczesny sposób. Mikrożakiety w połączeniu z gorsetami lub jedwabną bielizną w jej wydaniu subtelnie kuszą, stanowiąc idealne uzupełnienie całości.
Co trend, który nie ma jeszcze swojej nazwy – możemy zaryzykować, że to lingeriewear – mówi o współczesnej kobiecości?
Że dziś jesteśmy jej świadome. Lubimy i szanujemy swoje ciało, opiekujemy się nim. Przywiązujemy wagę do każdego szczegółu i nie traktujemy bielizny jako elementu garderoby którego się wstydzimy i który ukrywamy.
Noszenie bielizny na widoku w 2023 roku różni się od tego z czasów Y2K – słynnego whale tale czy widocznych ramiączek od biustonosza?
Ma zdecydowanie mniej ostentacyjny charakter. Współczesny sposób eksponowania bielizny pokazuje nasz dystans i luz, a nie wywołuje skandal czy niezdrowe emocje.
Jaką z punktu widzenia historii mody bielizna przeszła drogę, by być tu, gdzie jest dziś?
Przełomowym momentem było wynalezienie w latach 30. bikini – Diana Vreeland mówiła „The bikini is the most important thing since the atom bomb”. Dwuczęściowy strój kąpielowy zmienił sposób patrzenia kobiet na swoje ciało i zachęcił do śmielszego jego eksponowania. Kolejnym ważnym momentem był powojenny styl pin up i słynne majtki z wysokim stanem, które podkreślały kobiecą talię. Z dumą nosiły je Bridgitte Bardott czy Marilyn Monroe. W latach 60. zapanowała moda na figi, także wśród hipisek, a dwie dekady później na stringi, które lansowała m.in. Madonna. Razem z marmurkowymi dżinsami i bluzkami z poduchami stały się znakiem rozpoznawczym tej dekady.
W minimalistycznych latach 90. najpiękniej bieliznę pokazywała Miuccia Prada. Jej dziewczęce, koronkowe majtki dyskretnie, a jednak kusząco prześwitywały spod jedwabnych i szyfonowych spódnic midi. Jednocześnie, za sprawą Jeana-Paula Gaultiera i jego muzy Madonny, zapanowała moda na stożkowe staniki i gorsety. Dzięki trasie „Blond Ambition” królowej popu na stałe zapisały się w historii mody. Z kolei na początku lat 2000. wyeksponowaną bieliznę, często o prowokacyjnym, wręcz erotycznym charakterze, lansował John Galliano. Bieliźniane halki i pończochy zestawiał nawet z kreacjami haute couture. A stąd już blisko do wywodzącej się z buduarowej mody slip dress. Sukienka na cienkich ramiączkach, która triumfowała pod koniec lat 90., dziś ponownie jest absolutnym must have w szafie każdej kobiety.
„Made to be seen” to pierwsza tak modowa kolekcja Triumph. Co w niej było dla ciebie największym zaskoczeniem? Który z jej elementów uważasz za prawdziwy game changer?
Zdecydowanie zrezygnowanie z fiszbin i wszelkich usztywnień. Zachwycają mnie też gorsetowe, wygodne biustonosze w mocnych kolorach, dziewczęce i nowoczesne kroje oraz fasony. Wystające spod denimowej mini koronkowe kolarki będą moim numerem jeden nadchodzącej wiosny!
Jak wypróbować ten trend na sobie?
Myślę, że na początek śmiało można poszaleć z większym dekoltem lub bardziej przezroczystym materiałem bluzki. Czarny zestaw bielizny jako baza formalnego stroju np. garnituru o męskim kroju to przepis na ponadczasową, elegancką i bardzo zmysłową wieczorową stylizację.
W ramach współpracy z marką Triumph stworzyłaś looki, które można zobaczyć w witrynach sklepu w warszawskiej Arkadii, możesz opowiedzieć o procesie ich powstawania?
Postawiłam na ponadczasowe rzeczy, które każda z nas ma w swojej szafie: dżinsy, płaszcz, klasyczną koszulę, koronkową spódnicę we włoskim stylu i denim rodem z lat 80. Proste patenty i niewyszukane rozwiązania zawsze będą modne.
Jak interpretujesz hasło kampanii Triumph „Made to be seen”?
Jako coś czym chcemy pochwalić się światu, choć nosimy to tylko dla siebie.
Gdzie szukać inspiracji, gdy zdecydujemy się wypróbować ten trend na sobie?
Przede wszystkim w teledyskach i filmach z lat 80. i 90. Świetną inspiracją będzie też kultowy serial „Seks w wielkim mieście”.
Weź udział w konkursie „Vogue Polska” x Triumph i wygraj voucher kwotą 300 zł na zakupy w sklepach Triumph. Stwórz oryginalną stylizację w dowolnej technice graficznej, korzystając ze zdjęć produktów z kolekcji Triumph „Made to be seen” i prześlij je za pomocą formularza zgłoszeniowego. Zdjęcia są dostępne do pobrania pod linkiem. Spośród wszystkich odpowiedzi jury wybierze trzy najbardziej kreatywne. Na prace czekamy do 21 marca 2023 roku (godz. 23:59 CET) . Zwycięzców o wygranej poinformujemy drogą mailową 24 marca. Regulamin konkursu znajduje się na tej stronie.
Credits
Video: Łukasz Jaśniak
Asystentka operatora: Maja Soś
Montaż: Maksymilian Bieńkowski
Make-up: Aneta Kostrzewa / Visual Crafters
Produkcja: Marta Knaś
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.