Nensi Dojaka była jedną z londyńskich marek, w którą związany z Brexitem kryzys uderzył najbardziej. Po dwóch sezonach nieobecności na tamtejszym tygodniu mody laureatka nagrody LVMH powróciła jednak ze swoimi kolekcjami na wybieg. Zwieńczeniem triumfalnego comebacku była współpraca z Calvinem Kleinem – projekty stworzone w duecie z odzieżowym i bieliźniarskim gigantem już trafiły do sprzedaży.
Na swój powrót na londyńskie wybiegi Nensi Dojaka przygotowała podwójne uderzenie – nie tylko pokazała kolekcję, którą udowodniła status wirtuozki nowoczesnego seksapilu, ale ogłosiła też współpracę z Calvinem Kleinem. W duecie z amerykańską marką stworzyła kolekcję złożoną z 44 elementów – od bielizny, przez garnitury aż po dzianiny, których ceny wahają się od 45 do 300 funtów i które w sprzedaży pojawiły się natychmiast po pokazie jej marki na wiosnę-lato 2024.
Nensi Dojaka po dwóch sezonach przerwy powraca z kolekcją na tydzień mody w Londynie
Triumfalny comeback Dojaki na tydzień mody w Londynie upłynął pod znakiem motywów, na których zbudowała swój brand i które przyniosły jej międzynarodowe uznanie (w 2021 r. uhonorowano ją prestiżową nagrodą LVMH Prize): zmysłowości i elegancji, naked dressingu i wyrafinowanego, dopracowanego w najmniejszym szczególe krawiectwa.
Seksowne sukienki od Nensi Dojaki wiosną 2025 nosić będą wszystkie it-girls
Charakterystyczne wykończenia dekoltów obecne w poprzednich kolekcjach na króciutkich małych czarnych bez ramiączek, tym razem pojawiły się na skórzanych modelach midi. Przezroczyste tiule miały kolor głębokiej czerni lub malinowego różu, nie zabrakło też flagowych dla Dojaki, inspirowanych bielizną pasków przy kusych topach i nawiązujących do buduarowej mody gorsetach. Te ostatnie na wybiegu pojawiły się w towarzystwie dżersejowych spódnic midi z wykończeniem typu „fishtail”, czyli nieco nierówną, mięsistą falbaną.
To połączenie razem ze zmysłowymi, ale nadal łatwymi w noszeniu sukienkami, a także nieco bardziej casualowymi kompletami krótkich topów i rybaczek, wiosną na pewno skradnie serca wszystkich it-girls.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.