Tytuł współgospodyni MET Gali 2024 zobowiązuje, ale garderoba Jennifer Lopez radarem najgorętszych trendów stała się dużo wcześniej, zanim ogłoszono tegoroczny skład prowadzących „modowe Oscary”. Podczas tournée zapowiadającego, a później promującego jej film i płytę „This Is Me… Now” gwiazda zachwycała w monumentalnych futrach, sukienkach we fluorescencyjnych odcieniach oraz butach o kontrowersyjnym fasonie peep-toe. Nie dość bowiem, że z odsłoniętymi palcami, to jeszcze wzniesionych na archaicznej platformie. To jak dotąd najwyrazistsza zapowiedź powrotu mody z 2010 roku.
O powrocie butów z odkrytymi palcami mówiono jeszcze w zeszłym roku, za sprawą jesienno-zimowej kolekcji Miucci Prady dla Miu Miu. Ostatecznie tytuł przeboju sprzed nosa sprzątnęły im lansowane m.in. przez Saint Laurent czółenka slingback z wyeksponowaną piętą. Ale z pomocą Jennifer Lopez peep-toes mają szanse naprawdę z powrotem zadomowić się w naszych szafach.
Jak lakierowane czółenka peep-toe stały się hitem?
Opowieść o tym modelu zwykle rozpoczyna się od okresu jego największej popularności, lat 40. XX wieku, ale jeśli dobrze zagłębić się w archiwa, można natrafić na wskazówki, że pierwowzór butów peep-toe pojawił się nieco wcześniej, w garderobie męskiej. Kolejny pik butów peep-toe odnotowywano w erze disco, następnie na przełomie milenium, a wersji na platformie oraz zmysłowej wysokiej szpilce – w drugiej dekadzie XXI wieku.
Dziś czółenka peep-toe ciągną za sobą wspomnienia właśnie z tamtego okresu. Przypominają o partnerujących im samoopalaczach i noszonych w najróżniejszych odsłonach legginsach. Przywołują ówczesną pstrokaciznę, baskinki oraz opinające spódniczki mini. Czego im z kolei nie można odmówić, to uniwersalność, którą potwierdza każda kolejna stylizacja Jennifer Lopez z amerykańskiego tournée.
Stylizacje Jennifer Lopez zapowiadają powrót seksownego obuwia. Czy czółenka peep-toe staną się przebojem 2024 roku?
Podczas wizyty w programie „Today” gwiazda odwołała się do czasów „Jenny From the Block” w komplecie inspirowanym hip-hopem. Były tam beżowy kombinezon z srebrnym zdobieniem i o obniżonym kroku, ekstrawaganckie futro z zamaszystym kołnierzem oraz satynowe szpilki z odsłoniętym noskiem. W „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” Jennifer Lopez zaprezentowała się w niemal fluorescencyjnej, rozkloszowanej sukience Valentino (drapowany fason do złudzenia przypominał Jungle Dress JLo z pokazu Versace z 2000 roku) i perłowych peep-toe z domu mody Andrea Wazen. Model oprawiony w skórę i wzniesiony na wysokiej szpilce stał się z kolei idealnym dopełnieniem lakierowanych mikro szortów, bluzy i futrzanego płaszcza.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.