Nowość Netfliksa od premiery utrzymuje się na pierwszym miejscu rankingu popularności – i w Polsce, i w Stanach Zjednoczonych. Opowieść o nastoletnich wróżkach łączy szkolny klimat jak z „Harry’ego Pottera” z postaciami z serialu animowanego „Klub Winx”, a główną bohaterkę gra gwiazda „Chilling Adventures of Sabrina”.
Produkcja powstała na podstawie animacji
Animowany serial o grupie nastoletnich wróżek używających magii do obrony Magicznego Wymiaru wymyślił rysownik Iginio Straffi w 2004 roku. W obliczu popularności Harry’ego Pottera brakowało mu dziewczyn-czarodziejek. Każda bohaterka miała być inna i inaczej ubrana. Właśnie z powodu szalonych stylizacji (ubrania bohaterek projektowali Dolce & Gabbana i Prada) animacja zdobyła popularność wśród starszych dzieci. W „Przeznaczeniu” każda z wróżek jest ubrana zgodnie z żywiołem, do którego odwołuje się jej magia. Główna bohaterka Bloom, która na chwilę przed przybyciem do szkoły magii Alfea nie wiedziała, że jest wróżką, czaruje ogniem, więc w jej stroju zawsze musi znaleźć się czerwony akcent. Tym samym wykorzystano sprawdzony schemat, znany chociażby ze Spice Girls – dzięki temu, że każda dziewczyna jest inna, zawsze znajdzie się ktoś, kto może się z nią utożsamić.
W rolę Bloom wciela się Abigail Cowen, czyli Dorcas z „Chilling Adventures of Sabrina”
Dorcas, jedna z Dziwnych Sióstr z „Chilling Adventures of Sabrina” (serial właśnie zakończył się na Netfliksie na czwartym sezonie), zazwyczaj miała włosy upięte w koronę z warkoczy, skromną sukienkę z białym kołnierzem i pomalowane na śliwkowy odcień usta. Nocą potrafiła przeobrazić się w femme fatale na miarę Rity Hayworth. Najpiękniej wyglądała w białych albo czarnych, gotyckich i wiktoriańskich koronkach. W „Przeznaczeniu” Abigail Cowen wygląda jak zwyczajna nastolatka – dżinsy, sweter w paski, ramoneska. Nie ma w niej nic wyjątkowego oprócz supermocy. To dlatego została porwana prosto z kołyski przez czarownice, a potem porzucona u zwyczajnej rodziny – jej rodzice nie wiedzieli, że jest wróżką.
22-letnia Cowen pochodzi z Florydy, a przed „Przeznaczeniem” i „CAOS” zagrała w kilku amerykańskich serialach, w tym „Stranger Things” i „The Fosters”. Zwykłe życie z przyjaciółmi – głównie obsadą „CAOS” i „Przeznaczenia” – pokazuje na Instagramie (@abbyvowen), gdzie obserwuje ją 1,2 miliona fanów.
W ważne role wcielają się debiutanci
Abigail jest tu gwiazdą, a towarzyszą jej nieznani szerzej aktorzy. Księżniczka Stella (panuje nad światłem), następczyni tronu Solarii, to Hannah van der Westhuysen, która zaczęła grać jako dziecko, ale wystąpiła tylko w kilku odcinkach angielskich seriali, pojawiła się też w teatrze. Aishę (jej domeną jest woda) gra urodzona w Londynie Precious Mustapha, która do tej pory pojawiała się tylko w epizodycznych rólkach. Musa (wyczuwa emocje wszystkich wokół), czyli Elisha Applebaum, uczy się aktorstwa w Londynie, nigdy wcześniej nie wystąpiła na ekranie. Terrę (Eliot Salt), której magia pochodzi od roślin, widzowie mogli wypatrzeć w „Normalnych ludziach”, gdzie grała przyjaciółkę Marianne, Joannę. Na największą karierę oprócz Cowen ma szansę druga rudowłosa piękność – 18-letnia Sadie Soverall, która gra niegrzeczną dziewczynę Beatrix (w magii posługuje się powietrzem). Widzki wzdychają do ukochanego Bloom, Skya (specjalisty z Czerwonej Fontanny – chłopcy nie są czarodziejami, tylko wojownikami, którzy walką wręcz pomagają wróżkom). 23-letni Danny Griffin urodził się w Londynie, a wychował w Kornwalii, do tej pory zagrał u Guya Ritchiego w „Dżentelmenach” z 2019 roku i serialu BBC „Odwet” (teraz też na Netfliksie).
Fabuła łączy znane motywy
Alfea, czyli szkoła dla wróżek, wygląda prawie jak Hogwart i ją również przed światem zewnętrznym chronią czary. W serialu wykorzystano stały motyw z angielskich powieści dla dzieci i filmów o nastolatkach, czyli właśnie szkołę z internatem, która pozwala pokazać bohaterów w codziennych, stresujących sytuacjach (nie mogą przecież uciec od wstydliwej sytuacji i ukryć się w domu). Zdjęcia powstały w Irlandii, w krajobrazie podobnym do „Sex Education”. Nastolatki obdarzone nadprzyrodzonymi mocami widzieliśmy ostatnio w „CAOS”. „Przeznaczenie” odbiega jednak od kampowej estetyki seriali Roberta Aguirre’a-Sacasy. Serialowi brakuje też brytyjskiego poczucia humoru, nie jest też nasycony popkulturowymi odniesieniami, jak chociażby „Plotkara”.
Serial wzbudził kontrowersje castingiem
Iginio Straffi wymyślił, że jego klub wróżek będzie inkluzywny – Flora była Latynoską, narysowaną na wzór Jennifer Lopez, a Musa Azjatką podobną do Lucy Liu. W serialu „Przeznaczenie: Saga Winx” Florę zastąpiono białą Terrą (Eliot Salt), której na każdym kroku wytyka się zresztą, że jest „duża” (sama bohaterka potrafi się bronić, wielokrotnie podkreślając, że nie można jej wykorzystywać tylko dlatego, że jest „większą dziewczyną”), a Musę zagrała żydówka Elisha Applebaum. Jedyną osobą koloru wśród głównych bohaterek jest Aisha (Precious Mustapha), której rola często sprowadza się do troski o Bloom. W drugoplanowanych rolach wystąpili aktorzy czarnoskórzy, m.in. Theo Graham jako Dane, ale podstawowa obsada jest biała jak śnieg.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.