Sienna Miller: Ikona stylu lat 2000.
Dziś za najpopularniejsze it-bags uznalibyśmy pewnie Pouch od Bottegi Venety i Puzzle Loewe. Kilkanaście lat temu ten status należał do Motorcycle Balenciagi i Paddington Chloé. Obie pomogła wylansować Sienna Miller.
Brytyjka była wtedy nie tylko jedną z najpopularniejszych aktorek (międzynarodową popularność przyniósł jej „Alfie”. Na jego planie poznała Jude’a Law, z którym stanowili najgorętszą parę show-biznesu), ale i jedną z pierwszych prawdziwych gwiazd mody ulicznej. Miller błyszczała na czerwonych dywanach (najczęściej wybierała długie, zwiewne suknie bez ramiączek lub modele mini projektowane przez jej przyjaciela, ówczesnego dyrektora kreatywnego Burberry Christophera Baileya), ale to jej codzienne stylizacje, w których w Nowym Jorku i Londynie robili jej zdjęcia paprazzi, pozwoliły jej zyskać miano ikony stylu. Do spółki z Kate Moss ukształtowała modę na festiwalu muzycznym Glastonbury – dżinsowe szorty łączyły z wysokimi kaloszami lub kozakami, na górę zakładały luźną tunikę w stylu boho i krótką militarną kurteczkę, a na nos duże okulary. Miller wylansowała co najmniej kilka trendów, które na stałe zdefiniowały modę lat 2000.: krótkie uggsy, w które wpuszczała nogawki dżinsów rurek, zamszowe muszkieterki, legginsy noszone z luźnymi bluzkami w marynarskim stylu i balerinkami, czy kurtki bosmanki. Uwielbiała kryjące rajstopy, które nosiła z króciutkimi sukienkami w stylu boho albo szortami i botkami na wysokiej platformie. Kilka lat później podobnie ubierała się Alexa Chung. Reszta jest już historią.