Sierpień na Netfliksie

Roztańczone komedie nie tylko dla nastolatek, trzymające w napięciu thrillery i ponadczasowe klasyki – drugi miesiąc wakacji zapowiada się emocjonująco.

Filmy oryginalne

Choć produkcje oryginalne Netfliksa mają tyle samo fanów, co krytyków, to cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Ostatnio platforma udostępniła listę najpopularniejszych produkcji na platformie. Pierwszą w zestawieniu obejrzano blisko 100 mln razy. Poniżej kilka filmów giganta, które warto zobaczyć w sierpniu.

„Wytańcz to” (7 sierpnia)

Nowa komedia twórców „Do wszystkich chłopców, których kochałam” i „Kissing Booth”. Quinn Ackerman (Sabrina Carpenter) jest młodą geniuszką, która marzy o studiach na Uniwersytecie Duke’a. Aby dostać się na prestiżową uczelnię, musi wziąć udział w konkursie tanecznym. Nic prostszego, gdyby nie to, że zupełnie nie potrafi tańczyć. Postanawia jednak zawalczyć o swoje marzenia.

„Power” (14 sierpnia)

W Nowym Orleanie pojawia się nowy narkotyk, po zażyciu którego można zyskać tymczasowy dostęp do supermocy albo… umrzeć. Miejscowy policjant (Joseph Gordon-Levitt), były żołnierz (Jamie Foxx) i nastoletnia dilerka (Dominique Fishback) postanawiają zapobiec rozprzestrzenianiu się niebezpiecznej pigułki i odkryć, kto za nią stoi. Trzymający w napięciu thriller z elementami komiksu. Sprawdzi się na wieczór z chłopakiem.

„Nocna przygoda” (21 sierpnia)

Komedia dla całej rodziny. Rodzeństwo, Clancy i Kevin, odkrywa, że ich mama jest… złodziejką objętą programem ochrony świadków. Gdy pewnego dnia ona i jej mąż zostają porwani, dzieci muszą uratować rodziców. I to wszystko w ciągu jednej, pełnej wrażeń nocy. „Nocna przygoda” przypomina uwspółcześnioną wersję kultowej już komedii Roberta Rodrigueza „Mali agenci” (również dostępnej na Netfliksie).

„Tajemnicze początki” (28 sierpnia)

Hiszpański kryminał przenosi nas do współczesnego Madrytu. Miasto terroryzuje seryjny zabójca, który morduje kolejne ofiary, nawiązując do motywów znanych z komiksów o superbohaterach. Policjanci Cosme i David muszą odnaleźć mordercę, zanim zginie kolejna osoba. O pomoc w sprawie proszą dwójkę geeków, Normę, ich przełożoną i fankę mangi, oraz syna Cosme, który prowadzi swój sklep z komiksami.

Seriale

Jak co miesiąc, Netflix przygotował mocną listę seriali. W sierpniu czekają na nas zarówno wyczekiwane kontynuacje, jak i zupełnie nowe produkcje.

„W świecie danych”, sezon 1 (2 sierpnia)

Propozycja nie tylko dla fanów nauki i technologii. Dziennikarz Latif Nasser bada relacje ludzi ze światem i kosmosem. Nowy serial Netfliksa ma w naukowy sposób odnieść się do tematów podejmowanych w takich produkcjach, jak „Black Mirror”.

„The Rain”, sezon 3 (6 sierpnia)

Finałowy sezon duńskiej serii, która śledzi losy ocalałych po apokalipsie. Wiele lat po tym, jak kataklizm dotarł do Skandynawii, Simone (Alba August) i Rasmus (Lucas Lynggaard Tønnesen) muszą dojść do porozumienia i pogodzić swoje sprzeczne wizje ratowania ludzkości.

„Najbardziej poszukiwani przestępcy” (10 sierpnia)

Nowy serial dokumentalny dla fanów prawdziwych historii opowie o pięciu najgroźniejszych przestępcach, którzy od lat pozostają nieuchwytni. Każdy odcinek spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak to możliwe, że poszukiwani przez śledczych z wielu krajów nadal pozostają na wolności.

„Kradzież stulecia”, sezon pierwszy (14 sierpnia)

Propozycja dla fanów „Domu z papieru”, którzy z niecierpliwością wyczekują piątego sezonu. Serial „Kradzież stulecia” inspirowany jest prawdziwą historią słynnego napadu na Bank Kolumbijski w 1994 r. Złodziejom udało się wtedy ukraść rekordowe 33 mln dolarów, a ich skok przyczynił się do destabilizacji całego kraju, który pogrążył się w chaosie. W rolach głównych Andrés Parra, znany z innej netfliksowej produkcji „Pablo Escobar: El Patron Del Mal”, i Christian Tappan z serialu „Narcos”.

„Lucyfer”, sezon 5 (21 sierpnia)

Serial o znudzonym wiecznym życiem demonie, który postanawia zasmakować życia na Ziemi, został zdjęty z anteny zaledwie po trzecim sezonie. Niepocieszeni fani rozpoczęli kampanię w mediach społecznościowych. Dzięki temu seria trafiła na Netfliksa. Teraz na platformie można już oglądać piąty sezon „Lucyfera”. Wbrew pierwotnym zapowiedziom, wcale nie będzie ostatnim. Jeszcze przed jego premierą, ponownie pod wpływem nacisku fanów, zapowiedziano, że rozpoczęto prace nad szóstą, tym razem już naprawdę finałową odsłoną serialu.

Klasyki

Dla tych, którzy chcą nadrobić zaległości albo przypomnieć sobie ulubione filmy, polecamy pewniaki.

„Nagi instynkt” (1 sierpnia)

Klasyczny thriller detektywistyczny – policjant prowadzący śledztwo wokół morderstwa znanego rockmana wdaje się w romans z główną podejrzaną. Mimo schematycznej fabuły, film na stałe wpisał się do kanonu popkultury. Wszystko za sprawą skandalu, jaki wywołała premiera filmu. Największe emocje wzbudziła scena przesłuchania, w której bohaterka grana przez Sharon Stone rozkłada nogi, ukazując nagie łono.

„Labirynt” (1 sierpnia)

Klasyka fantasy lat 80. z Davidem Bowiem w roli głównej. Król goblinów Jareth (Bowie) porywa brata 15-letniej Sary (Jennifer Connelly, którą teraz możemy oglądać w netfliksowej serii „Snowpiercer”). Dziewczyna musi przebyć pełen pułapek labirynt, aby go uratować. Choć efekty specjalne nie przetrwały próby czasu, to film ogląda się z nostalgią.

„Uwierz w ducha” (1 sierpnia)

Demi Moore i Patrick Swayze w historii miłości silniejszej niż śmierć. Nagrodzony dwoma Oscarami, w tym dla fenomenalnej Whoopi Goldberg, film trafił do kin 30 lat temu. Mimo upływu czasu nadal powraca w zestawieniach najbardziej romantycznych historii wszech czasów. „Uwierz w ducha” warto też zobaczyć dla kostiumów Ruth Morley, które zapowiadały wyluzowane lata 90.

„Żony ze Stepford” (1 sierpnia)

Czarna komedia w gwiazdorskiej obsadzie opowiada o z pozoru idealnym miasteczku Stepford. Pogrążona w depresji Joanna Eberhart przeprowadza się tu wraz z mężem i dziećmi, by odzyskać równowagę i wiarę w siebie. Szybko odkrywa, że mieszkańcy skrywają mroczną tajemnicę. W rolach głównych Nicole Kidman, Glenn Close i Bette Midler.

„Anakonda” (1 sierpnia)

Choć po premierze film okrzyknięto jednym z najgorszych w historii, odniósł kasowy sukces i zyskał oddane grono fanów. Wszystko za sprawą występu Jennifer Lopez, która pod koniec lat 90. była u szczytu popularności. Nie jest to kino najwyższych lotów, ale oglądane jako parodia krwawego thrillera, naprawdę bawi.

„American Psycho” (26 sierpnia)

Adaptacja bestsellerowej powieści Breta Eastona Ellisa trafiła do kin w 2000 r. Bohaterem filmu jest Patrick Bateman, typowy amerykański yuppie, który znudzony rutyną dostatniego życia, pogrąża się w szaleństwie i zaczyna mordować.