Sztuką jest zrobić dziś dobre buty. Zalała nas fala sieciówek, w których znajdujemy miliony różnych projektów. Na każdy sezon inne i z każdym sezonem nadające się do zmiany – mówi Marta Kapusta, właścicielka i projektantka Paso a Paso. Marka rezygnuje więc z szybkiej mody, oferując Polkom alternatywę w postaci ręcznie wykonywanych butów, które subtelnie nawiązują do bieżących trendów.
Krok po kroku – tak można przetłumaczyć nazwę polskiej marki Paso a Paso, która na rynku pojawiła się w 2015 roku: – Marka powstała nie tylko z miłości do mody i butów, ale też na bazie naszej wiedzy do konstruowania obuwia. Stworzenie autorskiej kolekcji było poprzedzone wieloletnią pracą w rodzinnej firmie obuwniczej – zdradzają Vogue.pl siostry i jednocześnie właścicielki marki, Marta Kapusta i Paulina Majchrzak.
Buty Paso a Paso przypominają małe, skórzane dzieła sztuki. Wykonywane ręcznie przez lokalnych rzemieślników są stworzone z myślą o pewnej siebie kobiecie, która stawia na klasykę z twistem. Prosta forma, w której na pierwszy plan wysuwa się ponadczasowość, zostaje przełamana intensywnymi kolorami oraz dopracowanymi detalami.
Praca nad nową kolekcją to jednak długotrwały proces, w którym projektantki zaczynają od zapoznania się z trendami na dany sezon: – Oglądamy pokazy mody, obserwujemy street style, ale też słuchamy naszych klientek. Następnie dobieramy komponenty, skóry, ozdoby, na których opierać się będzie kolekcja i dane modele butów – wyjaśniają. – Kolejny etap to konstrukcja nowych modeli, poprawki, ciągłe doskonalenie prototypów. Jak prototyp jest już gotowy, zlecamy go produkcji.
Wśród propozycji marki na sezon jesień-zima 2018-2019 roku znajdziemy zarówno klasyczne modele szpilek oraz botków, jak i przyciągające uwagę oxfordy ozdobione skórzanymi kwiatami. Płaskim mokasynom ze złotą klamerką w stylu vintage lub fantazyjnym pomponem towarzyszą czółenka na kwadratowym obcasie, którym wyjątkowego charakteru dodaje perła. Detale pełnią zresztą bardzo ważną rolę w filozofii marki: – Uważamy, że nawet tym prostym projektom nadają charakteru. Buty mogą stać się wówczas kropką na „i” stylizacji – mówią projektantki. – W tym sezonie postawiłyśmy na detale w kolorze złotym. Wpisują się one zresztą idealnie w oferowaną przez Paso a Paso kolorystykę. W kolekcji znajdziemy modele wykonane zarówno ze skóry licowej, jak i zamszu utrzymane w stonowanych barwach. Dominują odcienie czerni, brązu, camelu, granatu oraz butelkowej zieleni, która według właścicielek będą zdecydowanym must have tego sezonu.
Fanki marki na pewno ucieszy fakt, że w kolekcji pojawiła się nowość – obuwie sportowe. Na jesień Paso a Paso proponuje je w wersji klasycznej – niskiej, jak i wysokiej, w której awangardową podeszwę przełamuje stonowana czerń. – Od dłuższego czasu zastanawiałyśmy się nad ich wprowadzeniem. Chciałyśmy, żeby były one spójne z pozostałymi projektami. Stworzyłyśmy model, który pasuje do naszych eleganckich krojów, ale też idealnie łączy się z luźniejszą stylizacją – mówi Marta Kapusta. Co więcej, w tym sezonie marka zamierza wprowadzić do sprzedaży swój pierwszy model torebki.
Zarówno same projekty, jak i sesja wizerunkowa nowej kolekcji łączą w sobie dwa światy: modę i sztukę. Wszystko za sprawą zdjęcia autorstwa Irvinga Penna „Glove and Shoe” z 1947 roku, które zainspirowało siostry. Kadr, na którym dłoń w białej rękawiczce trzyma czarne buty, zostało przez właścicielki zauważone na berlińskiej wystawie: – Uświadomiło nam, że nasze ręcznie wykonywane buty są małymi dziełami sztuki, a ich twórcy, rzemieślnicy, którzy z nami pracują, to artyści. Całość płynnie wpisuje się w filozofię marki, bo Marta Kapusta i Paulina Majchrzak skupiają się na jakości wykonywanych projektów, stawiając ją wyżej niż zmieniające się jak w kalejdoskopie trendy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.