Pół roku temu Dries Van Noten odszedł z założonego przez siebie domu mody. Członek Antwerpskiej Szóstki angażuje się dziś w inne projekty – na emeryturze oddaje się ogrodnictwu. Ostatnią kolekcję męską przedstawił w czerwcu 2024 roku. Wrześniowy pokaz – na wiosnę-lato 2025 dla kobiet – zaprezentował zespół projektowy. Poszukiwania nowego dyrektora artystycznego trwają. Czy współpracownicy podołali wyzwaniu?
Kolekcje prezentowane przez zespoły projektowe w czasie bezkrólewia – po odejściu jednego dyrektora kreatywnego marki, a przed powołaniem jego następcy – ocenia się z perspektywy dziedzictwa, a nie innowacji. Stali współpracownicy Driesa Van Notena, założyciela autorskiej marki, na sezon wiosna-lato 2025 proponują lekko tylko odświeżone bestsellery swojego mistrza. W oczekiwaniu na mianowanie nowego szefa postanowili pozostać wierni jego wizji.
Na wybiegu pojawiły się więc sprawdzone patenty Driesa Van Notena – miks wzorów, intrygujące zestawienia barw, luksusowe tkaniny. Uwagę zwracają jedwabne slip dresses, trencze w malarskie wzory, spodnie z wysoką talią. Żaden z tych fasonów nie zrewolucjonizuje mody, lecz z pewnością się sprzeda, a teraz w domu mody liczy się przetrwanie. Na planowanie przyszłości przyjdzie jeszcze czas.
Prawdziwe artystki życia ubierają się u Driesa Van Notena. Kolekcja wiosna-lato 2025 ma ducha boho
Co nie znaczy, że projektom brakuje francuskiego flair, który zawsze towarzyszył Van Notenowi. W tych ubraniach chodzą paryskie artystki, marszandki, wykładowczynie. To nie tylko modne boho, ale coś więcej – prawdziwy duch bohemy artystycznej. Na wiosennych soirée będzie się więc nosić bieliźniane halki, zestawienia różnych odcieni zieleni, płaszcze w zwierzęce wzory, które wystarczą za całą kreację. Ale clue stanowią marynarki – kwieciste, skórzane i wężowe. Idealnie skrojone, nietuzinkowe, dodające pewności siebie. Wystarczy je założyć, by przenieść się myślami do Paryża.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.