Kogo jak kogo, ale Miuccię Pradę trudno było podejrzewać o to, że stanie się największą orędowniczką trendu Y2K. A jednak. W kolekcji swojej młodszej marki Miu Miu zmiksowała dwa, jak się zapowiada, największe trendy przyszłej wiosny: długość mini oraz ekstremalnie niski stan. Wynik tego równania jest prosty, nostalgiczny i odrobinkę skandaliczny – oznacza powrót ultrakrótkich spódniczek, które na początku dekady nosiły Christina Aguilera i Paris Hilton.
Pora przygotować się na kolejną edycję #HotGirlSummer. Patrząc na propozycje projektantów na wiosnę-lato 2022 miniony sezon był jedynie subtelnym preludium do czasów, w których śmiało będziemy odkrywać ciało i dumnie nosić opinające sylwetkę fasony. Od Nowego Jorku po Paryż na wybiegach dominowały króciutkie sukienki i spódniczki i spodnie z mocno obniżonym stanem – zarówno w eleganckim, jak i casualowym wydaniu.
Piękną klamrą spięła to podczas ostatniego dnia tygodnia mody w Paryżu Miuccia Prada. Wraz z premierą kolekcją Miu Miu na wiosnę-lato 2022 przywróciła do łask ledwo zakrywające pośladki spódniczki z niskim stanem, które na początku lat 2000. nosiły największe celebrytki i gwiazdki pop – Christina Aguilera promowała w nich album „Stripped”, Fergie „The Dutches”, a najlepsze przyjaciółki tamtej epoki, czyli Paris Hilton i Nicole Richie reality show „Proste Życie”.
Kto ma ochotę na romans z mocno obniżoną talią, ale nie czuje się w pełni gotowy na publiczne noszenie spódniczek mierzących kilkanaście centymetrów, ten może wybierać z całego arsenału midi oraz maki spódnic o fasonie biodrówek albo szerokich kulotów, które Prada proponuje nosić z nierówno wykończonymi swetrami i oversize’owymi marynarkami. Projektantka pilnuje też, by odważnym proporcjom towarzyszyły normcore’owe fasony i stonowana kolorystyka. W przeciwieństwie do gwiazdeczek przełomu mileniów wie, że co za dużo (choć w tym wypadku – za mało) to niezdrowo.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.